Zwracałem na to uwagę już w zeszłym roku,
jednak czy to przez mnóstwo bardziej akurat ekscytujących tematów, czy może
przez to, że nie postarałem się odpowiednio mocno, uważając, że fakty mówią
same za siebie i to mówią głośno i wyraźnie, mam wrażenie że moje słowa rozpłynęły się w ogólnym zgiełku i
wygląda na to, że muszę się poprawić, a czas ku temu, czyli dzień wyborczy, robi
wrażenie najbardziej odpowiedniego.
Otóż kilka minionych dni moja żona i ja spędziliśmy
w Kuźnicy na Półwyspie Helskim i zarówno jadąc tam z Katowic, jak i będąc już
na miejscu, czy wreszcie wracając z Gdyni do domu, spotkaliśmy kilka osób,
które wręcz nie mogły uwierzyć, że aby tam dojechać i wrócić pociągiem , zapłaciliśmy w sumie ciut powyżej 330 zł. Jak to było możliwe, już
tłumaczę. Otóż rząd Prawa i Sprawiedliwości od stycznia zeszłego roku
wprowadził taką oto ulgę, że wszystkim rodzicom, niezależnie od wieku, którzy w
swoim życiu odchowali co najmniej troje dzieci, przysługuje Karta Dużej
Rodziny, a owa karta działa tak, że jeśli jedzie na wakacje rodzina – w naszym
wypadku ja i moja żona – na przejazd pociągiem – pociągiem jakimkolwiek –
dostaje ulgę w wysokości ponad 70 procent. W naszym wypadku, owa ulga sprawia,
że sześciogodzinny przejazd pociągiem z Katowic do Gdyni i taki sam z powrotem kosztuje
nas 333 złotych plus 40 groszy. Tyle od nas wzięło PKP za tę podróż i jedyny
warunek był taki, byśmy jechali razem, a więc jako Rodzina, a nie ja z
kochanką, czy moja żona z córką, czy z koleżanką. Nie bez przyczyny słowo
Rodzina napisałem z dużej litery.
Pisałem, jak mówię, o tym w zeszłym
roku, a dziś tę informację powtarzam, bo uważam, że to iż tak wiele osób nie ma
pojęcia o tym, w jaki sposób rząd Prawa i Sprawiedliwości potraktował Rodziny,
gdy chodzi o wyjazdy na wakacje, zakrawa na skandal. Zastanawiałem się wiele
razy, czemu propaganda PiS-u, zarówno wcześniej, jak i też w tych dniach, tak
fatalnie zlekceważyła siłę tej informacji i jedyne co mi przychodzi do głowy, to to, że
najpewniej owych gestów jakie ten rząd wykonał pod adresem Rodzin jest tak
wiele, że oni sami już nie są się w stanie zorientować co i kiedy wprowadzili,
i ile tego tak naprawdę było.
Fakt jest jednak wciąż faktem, że z
jednej strony te podróże są tak okropnie tanie, a z drugiej tak okropnie dużo
ludzi nie ma o nich bladego pojęcia. No i faktem jest też to, że dzięki rządom
Prawa i Sprawiedliwości ludzie w starszym już wieku, których dzieci założyli
już swoje rodziny, a oni sami, starając się jakoś wypełnić ten swój wreszcie
kompletnie wolny czas, mogą to zrobić bez szczególnie ciężkich finansowych
wyrzeczeń, a w trudniejszych przypadkach, z wyrzeczeniami znacznie mniejszymi
niż można by oczekiwać.
Oto przed nami wyborcza niedziela i,
jak już miałem okazję o tym pisać, wielu z nas bardzo się boi o wynik tego
głosowania. Wielu też w kompletnym zapamiętaniu skanduje hasło „Mamy dość”.
Przepraszam bardzo, ale gdyby w tej drugiej grupie miały się znaleźć osoby,
które dzięki rządom Prawa i Sprawiedliwości mają możliwość w 12 godzin
przejechać pociągiem z Katowic nad morze i z powrotem za 166 zł, to ja jestem
pogrążony w ciężkiej rozpaczy.
Ja pojechałem z Bydzi do Zakopca 12h w jedną stronę, 10h z powrotem w trzy osoby praktycznie za tą samą cenę. Tyle samo zapłaciliśmy za dojazd i 2h spływu Dunajcem dla porównania.
OdpowiedzUsuń