Czymś
zwyczajnym jest przenoszenie się z jawy w sen i z powrotem. Czymś
niezwyczajnym jest współdziałanie jasnej - świadomej i ciemnej -
nieświadomej
strony umysłu. Żeby dostrzec światło i radować się słońcem
potrzebny jest cień i ciemność. Jednostki i społeczeństwa
posiadają swój "psychiczny cień" – treści trudne do
pomieszczenia w świadomości. Może
to być
zarówno
mroczna, negatywna, jak i pozytywna, opiekuńcza część własnego
"Ja" i własnego "My". Zacieniona
strona umysłu tworzy opozycję i upomina się o uwagę. Ignorowana,
dodaje dziegciu do beczki miodu. Zwalczana,
krzepnie i powoduje, że ludzie, jak lunatycy błądzą w ciemności,
bojąc się przebudzenia.
Potrzebne jest wzmacnianie
świadomej
części umysłu, by mogła ona życiodajnie kooperować z
nieświadomością. Wspólne
dobro
budowane
poprzez
dbanie
o
świadomą i nieświadomą część psychiki jest podstawą
bezpieczeństwa. Pozyskanie
swojej wewnętrznej opozycji do współpracy decyduje o
sukcesie.
Gerard
Warcok, Bogusława Penc
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.