poniedziałek, 22 stycznia 2018

Czy Klinika "Budzik" to jedyny ratunek dla katoprawicy?

      Od paru dni próbujemy tu ostatecznie zamknąć, najpierw rozpętaną, a następnie odpowiednio podsycaną przez tak zwaną katolicką prawicę, dyskusję na temat nowoczesności, która pod okiem papieża Franciszka rzekomo coraz bardziej rujnuje nasz Kościół, i mam wrażenie, że mimo iż nasze słowa sięgają niewiele dalej niż sięgnąć od samego początku są w stanie, to ich brzmienie w ten czy inny sposób się roznosi, a to jest dla mnie wiadomość dobra. I myślę sobie, że zarówno to, co mnie samemu udało mi się w tych notkach powiedzieć, jak i to, co do tego wszystkiego dodali komentatorzy, zarówno tu, jak i pod tekstem na Szkole Nawigatorów, ale też trochę w dyskusji na Facebooku, naprawdę solidnie rozprawia się z publicystyczną działalnością naszych współczesnych „uczonych w Piśmie”.
       Ktoś w pewnym momencie – na Facebooku właśnie – wspomniał list, z jakim jakiś czas temu do Franciszka zwróciło się czterech kardynałów, próbując go sprowokować do dyskusji na temat adhortacji „Amores leatitia”, a zwłaszcza tego jej fragmentu, gdzie papież odnosi się do problemu stosunku Kościoła do ludzi żyjących w nowych związkach. Gdyby ktoś nie pamiętał, ciekawy bardzo był ów list, właśnie ze względu na jego niemal bliźniacze podobieństwo do sposobu, w jaki przed dwoma tysiącami lat samego Jezusa zaczepiali faryzeusze. Z jednej strony oni zwrócili się do Papieża z oczywistą intencją napomnienia go, że „wprowadza zamieszanie w sercach kapłanów i wiernych”, a  z drugiej, solennie zapewniali, że oni „tylko pytają”. Kiedy Papież na ów list uprzejmie nie zareagował, ci zwrócili się do niego ponownie, tym razem jednak już z prośbą o audiencję, podczas której oni mu wszystko to, czego on nie rozumie, wyjaśnią osobiście, zapewniając jednoczesnie, w sposób wręcz modelowo obłudny, o swoim „absolutnym oddaniu i bezwarunkowej miłości do Stolicy Piotrowej i Jego Świątobliwości, w którym widzą następcę Piotra i Wikariusza Jezusa”. I tym razem jednak papież ani nie drgnął.
      Oczywiście z różnych stron podniosła się wrzawa, że zachowanie Papieża w stosunku do kardynałów wyłącznie potwierdza jego zdradę, a ja sobie myślę, że może jednak trzeba było zareagować. Nie mówię od razu, że on miał ich przyjąć i każdego zdzielić po tych ich kardynalskich kapeluszach swoją papieską laską, no ale pismo mógł wystosować, przytaczając może tylko jeden fragment z Mateusza, z owym kluczowym adresem – „plemię żmijowe”. O tak:   
      „31 Dlatego powiadam wam: Każdy grzech i bluźnierstwo będą odpuszczone ludziom, ale bluźnierstwo przeciwko Duchowi nie będzie odpuszczone. 32 Jeśli ktoś powie słowo przeciw Synowi Człowieczemu, będzie mu odpuszczone, lecz jeśli powie przeciw Duchowi Świętemu, nie będzie mu odpuszczone ani w tym wieku, ani w przyszłym. 33 Albo uznajcie, że drzewo jest dobre, wtedy i jego owoc jest dobry, albo uznajcie, że drzewo jest złe, wtedy i owoc jego jest zły; bo z owocu poznaje się drzewo. 34 Plemię żmijowe! Jakże wy możecie mówić dobrze, skoro źli jesteście? Przecież z obfitości serca usta mówią. 35 Dobry człowiek z dobrego skarbca wydobywa dobre rzeczy, zły człowiek ze złego skarbca wydobywa złe rzeczy. 36 A powiadam wam: Z każdego bezużytecznego słowa, które wypowiedzą ludzie, zdadzą sprawę w dzień sądu. 37 Bo na podstawie słów twoich będziesz uniewinniony i na podstawie słów twoich będziesz potępiony”.
      I nawet nie chodzi mi o tych czterech najwidoczniej  słabo przytomnych staruszków, bo im już pewnie nic niestety nie pomoże, ale o naszych lokalnych mądrali. Pomyślmy tylko, jak oni by na te słowa zareagowali. Może by się zakrztusili gumą do żucia, trafili do kliniki „Budzik” i tam mieli szansę zacząć wszystko od nowa?


Zapraszam jak zawsze do księgarni pod adresem www.basnjakniedzwiedz.pl, gdzie niezmiennie są do kupienia moje książki. Polecam gorąco.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

17 mgnień wiosny, czyli o funkcji dupy i pieniądza w życiu człowieka pobożnego

         W ostatnich dniach prawa strona internetu wzburzyła się niezmiernie na wieść, że Tomasz Terlikowski wraz ze swoją małżonką Małgorza...