W tę przedziwną niedzielę, dzień zarówno Narodzenia, jak i
Zmartwychwstania, wszystkim przyjaciołom tego bloga, ale też i tym, którzy tu
lubią zaglądać z doskoku, składam życzenia wszystkiego dobrego, zarówno na te
święte dni, jak i na każdy dzień, który przed nami. A moc niech truchleje.
"I stało się tak. A Bóg widział, że wszystko, co uczynił, było bardzo dobre".
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
The Chosen, czyli Wybrani
Informacja, że PKW, po raz kolejny, i to dziś w sposób oczywisty w obliczu zbliżających się wyborów prezydenckich, odebrała Prawu ...
-
W związku z aktualnymi tragicznymi zdarzeniami, jakie spadły na naszą Polskę, ogarniają nas najróżniejsze refleksje oraz wspomnieni...
-
W dawnych jeszcze czasach, za gnijącej komuny, ale też później, gdy jakże błędnie zdawało się, że owa komuna odeszła już w komplet...
-
Jako że, jak to mówią Amerykanie, „long time no see”, przyszedł czas, by się odezwać i wytłumaczyć, a jednocześnie dorzucić do tego ki...
Niech truchleje!
OdpowiedzUsuńŻyczę błogosławionych Świąt!
Błogosławionych Świąt!
OdpowiedzUsuńNiech wiara, nadzieje I miłość zamieszka, wszędzie tam gdzie my. W adwentowej refleksji, w skupieniu przy konfesjonale, w ciszy wyczekiwania na wigilijną gwiazdę, do gorącego i otwartego serca niech przyjdzie Pan i umocni nas, byśmy mogli nieść te Trzy wszędzie tam, gdzie zwątpienie. Blogoslawionego Bożego Narodzenia I wesolych Świąt. Magda
OdpowiedzUsuńPrzed Bożą Mocą truchleli nie Tacy.
OdpowiedzUsuńSzczęść Boże w wytrwałości!
Zdrowia!
jako przedstawiciel przyjaciół z doskoku dziękuję a osobiście składam życzenia zdrowia i radości i moc pisania.
OdpowiedzUsuń