Pytają mnie Czytelnicy,
co ja sądzę o sprawie Misiewicza, a ja przyznaję, że pewnie
jeszcze parę dni temu miałbym w tym temacie coś ciekawego do
powiedzenia. Dziś jednak nie przychodzi mi nic innego do głowy jak
odpowiedzieć, że gdy chodzi o sprawę Misiewicza, to ja się
właśnie dowiedziałem, że po ponad dwóch latach zwykłych
proceduralnych przepychanek warszawski sąd w osobie sędziego
Konrada Mielcarka ostatecznie uwolnił Henryka Wujca od
odpowiedzialności za to, że ten w lutym 2015 roku potrącił na
pasach przechodnia, powodując u niego ciężkie obrażenia ciała. A
było tak, że Henryk Wujec, wówczas jeden z pierwszych doradców
prezydenta Komorowskiego, jadąc swoim samochodem, ominął auto,
które zatrzymało się, by przepuścić przechodnia, a następnie
wjechał na przejście dla pieszych, doprowadzając do wspomnianego
wypadku.
Prokuratura, najłagodniej
jak tylko było można, wnioskowała o karę więzienia dla Wujca w
zawieszeniu, plus trzyletni zakaz prowadzenia samochodów,
ostatecznie jednak sędzia Mielcarek uznał, że Wujec nie złamał
przepisów, natomiast potrącony przez niego obywatel, owszem,
nieodpowiedzialnie „wszedł pod nadjeżdżający samochód”, i w
rezultacie Wujca uniewinnił.
Czytelnicy tego bloga,
włącznie oczywiście z tymi, którzy pytają mnie o moje zdanie na
temat Misiewicza, chcieliby też pewnie wiedzieć, skąd ja o
zakończeniu sprawy Wujca wiem. Otóż przeczytałem o tym kompletnym
przypadkiem w salonie24 na blogu niejakiego Szpaka80. Czy gdzieś
jeszcze? Nie. W żadnym innym miejscu śladu tej informacji nie
znalazłem. Ani w Onecie, ani we wpolityce.pl, ani tam gdzie
zazwyczaj jest wszystko, a więc w google’u. Kiedy już mi się
wydawało, że coś jest, okazywało się, że to znów Misiewicz. A
zatem powtarzam: jeśli ktoś chce znać moje zdanie na ten, ale dziś
tak naprawdę każdy inny temat, to ja mam do powiedzenia tylko
jedno. Jakiś baran wlazł Wujcowi pod auto. A nie powinien był. I
za tę nieroztropność zostanie zapomniany.
Moje
książki są do kupienia w księgarni na stronie www.coryllus.pl.
Zachęcam stale.
Pomimimo wszystko, tych całych problemów politycznych, Wesołych Świąt
OdpowiedzUsuń@Ddalia
UsuńI wzajemnie. Damy radę bez najmnejszego problemu.
To jedno.
OdpowiedzUsuńA drugie - żeby rozwinąć temat - jak nie być za postulatem aby sędziowie byli wybierani. Ale nie przez parlament - bo to już jest pełna polityka - tylko w powszechnych wyborach samorządowych. Że nie wspomnę już o instytucji ławników. Byli tacy - pamiętam!!! Moja śp. Mama też jakiś czas była.
Po trzecie - sprawa Misiewicza na mój nos ma drugie dno - a czy jest nim Macierewicz (jego dymisja) czy też co innego - to już niech wypowiadają się/spekulują mądrzejsi. Macierewicz jest bardzo dobrym ministrem - sądząc z traktowania nas przez sojuszników (i wrogów).
@Ogrodniczka
UsuńSzczerze powiedziawszy, ja nie wierzę w pozytywną moc wyborów, a już zwłaszcza na szczeblu lokalnym.
Więc nic mi innego nie pozostaje jak życzyć Tobie i Twoim Bliskim spokojnych, rodzinnych no i smacznych Świąt Wielkiej Nocy. A przede wszystkim Błogosławieństwa Bożego.
UsuńLubię Ewangelię II-go Dnia :-)
Sędziowie żeby sprawiedliwie sądzić powinni się bać grzeszyć. Ci co wierzą boją się Boga. Ateiści i sataniści, a takich jest większość, Boga się nie boją, powinni więc bać się kary śmierci. Kara musi być realna!
Usuńtvn24 ma tą informację:
OdpowiedzUsuńhttp://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,znany-polityk-potracil-pieszego-jest-wyrok,229209.html
natomiast wikipedia jak zwykle jest niezastąpiona i przedstawia sprawę tak, jakby CAŁE zajście w ogóle było tylko pomówieniem:
"W 2014 prokurator przedstawił mu zarzut nieumyślnego spowodowania wypadku w ruchu lądowym – polityk miał nieprawidłowo omijać inny pojazd i w konsekwencji potrącić pieszego. Henryk Wujec nie przyznał się do popełnienia tego czynu"
ani słowa o wyroku ...
(https://pl.wikipedia.org/wiki/Henryk_Wujec)
@Anonimowy
UsuńNastępnym razem, proszę się jednak podpisywać, bo tu jest zbyt dużo trolli, występujących, jako komentatorzy anonimowi.
Niech się rozejdą jak spływające wody, niech zwiędną jak trawa na drodze. Niech przeminą jak ślimak, co na drodze się rozpływa, jak płód poroniony, co nie widział słońca.
OdpowiedzUsuń@tpraw
UsuńDobre jest to z tym slimakiem, co nie? A oni mi mówią, że ja jestem wypełniony nienawiścią.
Niezalezna napisała http://niezalezna.pl/97124-doradca-komorowskiego-pozostaje-bezkarny
OdpowiedzUsuń@piter
UsuńTo dobrze, że ktoś o tym napisał. Inna sprawa, że biorą pod uwagę możliwości mediów, to jest nic.
Błogosławionych Świąt, Panu i komentatorom z rodzinami.
OdpowiedzUsuń@parasolnikov
UsuńBardzo dziękuję. Wszystkiego dobrego Panu i Pańskim bliskim.
@parasolnikov
UsuńDziękuję i wzajemnie
Tego gnoja który jeździł po ludziach na sopockim monciaku też wypuścili. A dzisiaj w jakiejś TV klepią, że Macierewicz ma 100 (słownie stu) ochroniarzy. To chyba pluton wojska za nim chodzi. I to tyle. 3/4 opozycji to różne "misiewicze".
OdpowiedzUsuńZdrowych i spokojnych Świąt.
@Rafał Pajor
UsuńI dla Ciebie wszystkiego dobrego. Damy radę.
Radosnych Świąt! Jak powiedział wczoraj nasz X.dziekan: to są ludzie, którzy prawdy zaakceptować nie mogą.
OdpowiedzUsuńNie zapominajmy że gdzieś tam Misiewicz zachował się jak trzeba. To też sygnał że nie warto ryzykować bo Oni będą pamiętać a Nasi nie.
OdpowiedzUsuńhttp://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/gen-pytel-przegra%C5%82-w-s%C4%85dzie-misiewicz-dzia%C5%82a%C5%82-zgodnie-z-prawem-ws-cek-nato/ar-AAnGJy6?li=BBr5MK7&OCID=mailsignoutlc
Szczęśliwych i Radosnych Świąt !
Wszystkiego dobrego, zdrowych i spokojnych świąt Zmartwychwstania Pańskiego.
OdpowiedzUsuńŻyczenia szczere niczym górskie źródło pełne życia i energii. Wielkanoc! >>>--->
OdpowiedzUsuń@Toyah
OdpowiedzUsuńCzyzby juz wszyscy maja taka jazde, jak oryginalny English Breakfast poniżej?
Ci od tego polskiego breakfasta, to na pewno właśnie ale skoro są durniami, to nie wiedzą, co czynią, no pocieszam sie tak poniekąd
https://ichef.bbci.co.uk/news/375/cpsprodpb/764C/production/_95648203_dt.jpg
Dorwałam się do komputera po bardzo długim dniu. Trafił Pan w punkt i z English Breakfast, i z Misiewiczem. To dobrze, bo choć wiary nie tracę, to warto na koniec dnia przeczytać coś prawdziwego. A teraz coś za coryllus.pl: Nie będzie lekko. Życzę wszystkim dobrych i spokojnych świąt Zmartwychwstania Pańskiego.
OdpowiedzUsuńAlleluja, Jezus żyje!
OdpowiedzUsuńJuż Go więcej grób nie kryje!
Radosnego świętowania Zmartwychwstania Pańskiego dla Gospodarza z rodziną i wszystkich tu komentujących.
A ze spraw przyziemnych, nawiązując do notki: nie ma nic lepszego nad polskie wielkanocne śniadanie. English Breakfast niech się schowa.
Wesołych Świąt!