Tak się składa,
że dziś kończę 63 lata, w związku z tym postanawiam się cały dzień wałkonić.
Wrzucam więc dzisiejszy felieton do „Warszawskiej Gazety”, tak samo lekki jak całe
te urodziny, a na koniec przesyłam okolicznościową piosenkę. Ale to już na
koniec.
Ponieważ po niedzielnej
konwencji samorządowej Prawa i Sprawiedliwości zapadła niezręczna cisza,
przerywana jedynie jakimiś niewyraźnymi pomrukami ze strony polityków zarówno
totalnej, jak i nietotalnej opozycji, i z tej ciszy bardzo wyraźnie zaczyna
płynąć jeden bardzo jasny przekaz, że jest jeszcze gorzej niż wydawałoby się
najgorzej, pomyślałem sobie, że oto przed nami okres wyjątkowej politycznej
posuchy. Oczywiście, będziemy mieli pewnie jeszcze kilka posiedzeń wszystkich
trzech sejmowych komisji, które równie skutecznie jak dotychczas, będą nas
prowadzić przez owe zapowiedziane przez prezesa Kaczyńskiego 21 miesięcy, które
ostatecznie dadzą Prawu i Sprawiedliwości pełnię politycznej władzy w Kraju, do
tego zapewne poznamy kilka ciekawostek z czasów rządów Platformy, no a przede
wszystkim premier Morawiecki opowie nam na co przeznaczy kolejne odebrane
złodziejom miliony, jednak to już chyba wszystko. Nie sądzę bowiem, by po
stronie opozycji doszło do takiej kompromitacji, która przyćmi wszystkie dotychczasowe
tak byśmy musieli poświęcać jej większą uwagę. A zatem – idzie susza.
Dla mnie osobiście jest to
pewien problem, bo z jednej strony wypada mi tu pisać głównie o polityce, a z
drugiej czułbym się naprawdę niezręcznie, gdyby ten felieton miał się stać tubą
antypisowskiej propagandy, a Bóg mi świadkiem, że mam naprawdę wiele powodów do
tego, by tak się stało. W tej sytuacji pomyślałem sobie, że będę tu publikował
na zmianę kawałki poważne i wesołe. Poważne gdy chodzi o moje troski dotyczące
tego, co wyprawiają politycy PiS-u, oraz reprezentujące PiS media, lekkie i
wesołe natomiast, gdy przyjdzie mi pisać o ludziach Platformy. Zacznijmy dziś
zatem od tych drugich.
Oto, proszę sobie wyobrazić,
na swoim profilu na Twitterze, poseł Sławomir Nitras, kandydat Platformy na
prezydenta Szczecina, opowiedział hitorię (aby ów tekst nie wyglądał, jakby go
pisał człowiek w zaawansowanym stadium upojenia alkoholowego, dokonałem drobnej
redakcji):
„Godz. 11, ul. Śląska w Szczecinie. Biegnie za mną 13-latek i krzyczy:
Nitras złodziej! Zatrzymałem się i pytam, dlaczego tak mówi. Odpowiada: Bo
wszyscy w Platformie to złodzieje. Pytam: A skąd wiesz? Wujek mi powiedział. On
jest posłem PiS. Nazywa się L. Dobrzyński”.
A nie mówiłem, że sytuacja się
robi niełatwa?
No ale w tej sytuacji ja też
mam do opowiedzenia pewną anegdotę. Oto zaledwie dziś rano, szedłem sobie ul.
Mikołaja Kopernika w Katowicach, gdy minął mnie na rowerze nieznajomy człowiek
w wieku 47 lat i rzucił w moim kierunku: „Kaczyńskiego trzeba zarżnąć jak
wieprza!” Poprosiłem go, by się zatrzymał i zapytałem go dlaczego tak myśli, a
on mi odpowiedział, że to nie jego opinia, ale opinia posła Platformy
Obywatelskiej, Sławomira Nitrasa, którego on szanuje i mu ufa. „A skąd pan to
wie?” zapytałem. „Opowiadał mi szwagier, który spotkał Nitrasa latem nad morzem
i sobie z nim uciął pogawędkę”, odpowiedział rowerzysta i zniknął za rogiem.
Może być? Jestem pewien, że
damy radę.
Przypominam że
moje książki, a raczej ta ich część, która wciąż jeszcze jest na półkach, są do
kupienia w księgarni www.basnjakniedzwiedz.pl.
Trzy tytuły, a więc listy od i do Zyty, resztkę nakładu książki o języku
angielskim, oraz książkę o muzyce mam u siebie. Zainteresowanych proszę o
kontakt pod adresem k.osiejuk@gmail.com.
Wspanialego dnia urodzin w gronie rodziny.
OdpowiedzUsuńWielu kolejnych lat w zdrowiu.
Wielu kolejnych tekstow i ksiazek.
Wszystkiego najlepszego, zdrowia szczęścia, słodyczy i czego sobie tylko zażyczysz!
OdpowiedzUsuńDołaczam się do powyższych życzeń.
OdpowiedzUsuńZdrowia i pogody ducha. Wiadomo nie od dziś, że jak się to do człowieka uczepi i nie chce odpuścić, to z górki jest. Kufereczek stóweczek też się przyda, bo jest bardzo przydatny w życiu codziennym i nie tylko. I jescze dużej gromadki ukochanych wnuków życzę.
OdpowiedzUsuńPanie Krzysztofie, w dniu urodzin życzę wszystkiego dobrego, zdrowia i Błogosławieństwa Bożego - i dziękuję, za każdą notkę, każdy tekst. Pozdrawiam, J. Z Wrocławia
OdpowiedzUsuń63 mówisz ... mi trzy dni temu minęło 55 ... a co do meritum - radę pewnie damy tylko po co? i czy naprawdę o tych partyjach jest sens gadać? podobno nie ma aktora bez publiczności ...
OdpowiedzUsuńMłodziak z Pana.Daj Boże zdrowie i niegasnącą wenę.
OdpowiedzUsuńJa też, wszystkiego super i hiper!
OdpowiedzUsuńRadości, wiele radości Ci życzę.
OdpowiedzUsuń@Her Man
UsuńDzięki. Czy możesz do mnie napisać na k.osiejuk@gmail.com? Potrzebuję się o coś spytać.