Wszystko zaczęło się od tego,
że mój drogi kumpel Orjan, który jest tu ze mną niemal od samego początku, w
reakcji na tekst na temat biznesowych związków między producentami filmu
„Kler”, a grupą medialną „Fratria”, postawił bardzo ciekawe pytanie, jak to
jest, że międzynarodówka pedofili i pedałów, zamiast bronić swoich braci –
księży, przyłącza się do kampanii mającej na celu skompromitowanie zarówno ich
jak i demonstrowanych przez nich, jakże naturalnych przecież, upodobań.
Obiecałem Orjanowi, że zajmę się tą kwestią niezwłoczenie, jednak w związku z
innymi sprawami wymagającymi niezwłocznej reakcji, musiałem temat odstawić na
później. No ale ponieważ pojawiła się odpowiednia luka, spróbuję dziś zadowolić
mojego przyjaciela.
Szczerze powiedziawszy, moją
pierwszą myślą było to, by w ramach swoistej demonstracji, przedstawić tę notkę
w postaci jedynie tytułu „Czemu pedofile wszystkich krajów nie lubią swoich
braci – księży?” i w ten sposób spróbować powtórzyć sukces blogera używającego
nicka Genezy, który w ten właśnie sposób, wrzucając na swój blog notkę kompletnie
pozbawioną tekstu, osiągnął wręcz niezwykły sukces komercyjny. Choć wciąż
uważam ów pomysł za interesujący, nie zdecydowałem się na jego realizację z
tego prostego względu, że w odróżnieniu od wielu innych osób, bardzo mi zależy
na powodzeniu portalu szkolanawigatporow.pl i nie mam serca, by go tu dodatkowo
kompromitować.
A zatem, bardzo krótko podzielę
się z Orjanem, a przy okazji również z Czytelnikami, swoją w tej kwestii
refleksją. Otóż moim zdaniem światowe pedalstwo oraz pedofilia, ma owych
zagubionych księży w głębokiej pogardzie. Oni doskonale bowiem zdają sobie
sprawę z tego, że księża oskarżeni o pociąg seksualny do osób tej samej płci,
czy też do małych dzieci, nie są w najmniejszej mierze tacy jak ich zdaniem
porządny pederasta czy pedofil powinien być. Dla nich pedofilia czy pederastia
to nie tylko kwestia odmiennych upodobań, ale przede wszystkim szczególny
rodzaj emocji, a przez to, szczególny sposób życia. Pedofil – nauczyciel,
pedofil – dyrektor chłopięcego chóru, czy wreszcie pedofil – psycholog szkolny
nie ogranicza się tylko do tego, że on któreś z tych dzieci pogłaszcze po
głowie, przytuli, czy nawet pocałuje w policzek. O nie! Dla porządnego pedofila
– czy homoseksualisty – prawdziwa frajda zaczyna się wtedy, gdy wchodzi
przygoda, a więc między innymi przemoc i udręczenie. By owa przyjemność nabrała
rumieńców, musi być pełny hardcore, niekiedy nawet kończący się śmiercią.
Z księżmi sytuacja jest
dalece inna. Pomijając oczywistych cyników, których jest cała kupa nie tylko w tak
zwanej branży duchownej, oni, jeśli wpadają w ten rodzaj szaleństwa, to tak
naprawdę czynią to wbrew sobie, w wyniku czegoś, czemu się nie potrafią oprzeć.
To co zdarza im się zrobić nie jest związane z ich stylem życia. Bardzo często
to jest wręcz coś, czego oni sami się wstydzą i uważają za ciężki grzech. A to
jest coś, czym porządny pederasta, czy pedofil się brzydzą. Dla każdego z nich
sama myśl, by to co dla nich stanowi sens życia, mogło być traktowane jako
zwykła słabość, musi być wyjątkowo bolesna.
I stąd, moim zdaniem, z ich
punktu widzenia, nie ma nic bardziej obrzydliwego, jak ksiądz pedofil, czy
homoseksualista. Bo każdy kolejny przypadek księdza, czy biskupa, oskarżonego o
to, że klepał po pupie ministrantów, lub brał na kolana małe dziewczynki,
stanowi dla nich ciężki wyrzut sumienia. Oni są – nomen omen – jak ci księża,
którzy odchodzą z Koscioła, bo nie są w stanie wysłuchiwać w swoich
konfesjonałach wciąż tych samych grzechów zwykłych, pobożnych ludzi. I stąd ta
nienawiść. I stąd ta satysfakcja, że się wreszcie doigrali.
Odważysz się spaślun...
OdpowiedzUsuńfuck me luck!
Horseshit I'll never believe ttah :(
Tak od serca i po polskiemu...przecież to co on pitoli to gó...no prawda!!!
ps
Zostały mu do sprzedania książki to namawia...tfu
ps
Temu to chyba już odjebało!!!
Powtórzę jeszcze raz – to jest degradacja. Odcięcie nauki, historii, archeologii, historii sztuki wreszcie od czytelnika to postawienie autora sam na sam z oświęcimskim kapo. http://gabriel-maciejewski.szkolanawigatorow.pl/jakim-rodzajem-blekotu-zywi-sie-minister-gowin
Kapo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
@Anonimowy
UsuńTo jeszcze raz. Czemu Ty mnie to mówisz? Zadzwoń do niego, napisz esemesa, albo maila, zostaw mu komentarz pod notką. Co się z Tobą dzieje?
Powiedz mu żeby się dalej łudził, he he
OdpowiedzUsuń"Łudzę się jeszcze, że może uda nam się zorganizować ten cały LUL i po jednej czy dwóch sesjach pokażemy im wała. Mam jednak coraz mniej nadziei, z przyczyn oczywistych. Okay, ja to rozumiem. Generalnie wszyscy chcą się rozerwać i zabawić za niewielkie pieniądze. I żeby było jeszcze coś o Żydach, albo o przeniewierstwach księży posoborowych. Rozumiem i akceptuję, ostrzegam też jednak, że nasze drogi mogą się pewnego dnia, całkiem niespodziewanie rozejść. Nie mam bowiem zamiaru, bo dziesięciu latach harówki dzień w dzień organizować jakichś podwórzowych igrzysk dla szurystów. Na dziś to tyle. Dziękuję za uwagę."
ps
Co jak co pomysł genialny...
zamiast prosić o datki
zorganizować LUL :)
Zabaw się w listonosza!!!
@Anonimowy
UsuńA czemu sam mu tego nie powiesz? Wstydzisz się?
Pisałem...
OdpowiedzUsuńNie reaguje na mejle sms-y...
Ucieka do przodu, bo wszystko się wali, he he
@Anonimowy
UsuńCzyli chodzi Ci o to żebym mu przekazał, że A-Tem uważa jego projekt ZSP porażkę he he? No ale znów, po cholerę ja mam mu to mówić, skoro Ty już sam go o tym poinformowałeś mailem oraz esemesem?