czwartek, 27 września 2018

O napadzie Marsjan na siedzibę ONZ


      Od paru dni media straszą nas zdjęciem, na którym, podczas kolejnego, kompletnie niepotrzebnego posiedzenia ONZ, widzimy prezydenta Dudę oraz przewodniczącego Tuska, jak siedzą obok siebie i zamiast się tłuc po ryjach, uśmiechają się do siebie uprzejmie. Ja oczywiście znam moralne, ale też intelektualne możliwości naszych dziennikarzy, jednak atmosfera, jaką oni postanowili stworzyć wokół tego zdjęcia, zaskoczyła nawet mnie. Otóż wedle medialnych analiz, przekaz jest taki, że widok Tuska i Dudy siedzących zgodnie obok siebie gdzieś w dalekim Nowym Jorku i uśmiechających się do siebie serdecznie, jest naprawdę czymś pięknym i otwierającym nową optymistyczną perspektywę. Pewien polityk Nowoczesnej posunął się nawet do tego, by wysnuć teorię, że prezydent Duda nie opluł Tuska tylko dlatego, że nad nim nie stał prezes Kaczyński, który by mu na żadne uprzejmości nie pozwolił.
      A ja się zastanawiam, co sobie ci durnie wyobrażali? Że, jak już wspomniałem, oni się wezmą za łby? Że Duda pokaże Tuskowi język, lub będzie przed nim demonstrował obrażoną minę?
      Pamiętam konfrontację wtedy jeszcze zaledwie kandydata Dudy z dziennikarzem Lisem, kiedy obaj panowie spotkali się w holu siedziby Springera i w obecności kamer traktowali się nadzwyczaj uprzejmie, po czym Duda, przeprosił dziennikarzy i kamerzystów, zaprosił Lisa do toalety i tam już się odbyła reszta rozmowy, o której kształcie nawet muchy, które tam akurat fruwały do dziś nie puścily pary. A zatem, powtarzam pytanie, czego ci durnie spodziewali się tym razem?
       No ale mamy tego Tuska, który, było nie było, w owej europejskiej hierarchii zajmuje pewne dość istotne miejsce i tego lekceważyć nam nie wolno. Jeśli już uznajemy za osoby mające pewien prestiż takich cudaków jak Verhofstadt, Juncker, czy Timmermans, to, przepraszam bardzo, ale jakie my mamy powody, by dyskryminować Donalda Tuska? Przecież on w najmniejszym stopniu nie jest gorszy od tej bandy pedofilów.
       A więc spotkał się nasz prezydent z Donaldem Tuskiem i zdjęcia z tego spotkania nie są dla nas szczególnie miłe. No ale polityka pozostaje polityką i trzeba się z tym faktem pogodzić. Natomiast mam tu dla nas coś, co powinno nas wprawić w dobry humor, a propos wspomnianych może już nie pedofilów – w końcu to była tylko taka figura retoryczna, wszak każdy wie, że europejscy politycy to są porządni ludzie, którym w głowie się nie mieści, by się zachowywać, jak jakiś nie przymierzając wiejski ksiądz spod Przerworska – lecz zwykłych gangsterów. Otóż w brytyjskiej bulwarówce „The Sun” ukazał się tekst na temat sposobu w jaki między innymi Donald Tusk właśnie traktuje kraje, które nie chcą się podporządkować dyktatowi Niemiec i Francji, gdzie czytamy między innymi:
       Jak wszyscy porządni gangsterzy, próbują oni rządzić za pomocą strachu. To jest ich jedyna broń, którą mogą zastosować tam gdzie coraz więcej wyborców staje przeciwko projektowi, który coraz bardziej przypomina Sycylię, niż Strasburg. Jest rzeczą najważniejszą, byśmy pokazali Unii Europejskiej, która najwidoczniej wciąż uważa, że w kwestiach, które są dla nas fundamentalne, położymy uszy po sobie, że jesteśmy gotowi na nową przyszłość, wolną od ich bezczelnej pazerności”.
      I to oczywiście jest autentycznie mocne, jednak na koniec proponuję coś szczególnego. Oto ten sam „The Sun” publikuje zdjęcie, które mówi więcej niż wszystkie słowa. Proszę rzucić okiem:



      I zachęcam do tego, byśmy wszyscy zachowali spokój. To co oni przeciwko nam wyciągają zostało już bardzo dobrze opisane. Oni tak naprawdę stoją goli i bezbronni. A, jak wiemy, nie ma nic ważniejszego niż mieć świadomość, że za rogiem nie czai się na nas wspomniany ksiądz, lecz ktoś zupełnie, zupełnie inny.

Na portalu www.prawygornyrog.pl od paru dni są do obejrzenia trzy moje gadki na temat trzech różnych moich książek. Zachęcam i do oglądania, no i kupowania.



3 komentarze:

  1. a co Pan sądzi o spektaklach telewizyjnych (obojętnie czy tvn czy tvoinfo czy polsat) gdzie posłowie nawalają się wzajemnie zwracając się do siebie oficialnie ,,panie pośle,, ale w zapomnienieniu przechodzą na per ty dla mnie to oszustwo i rażąca manipulacja ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @waldemar nocoń
      Moim zdaniem, to świadczy tylko o tym, że im zostały jeszcze resztki naturalności.

      Usuń
  2. niewiele wygląda na to... dziękuję

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

The Chosen, czyli Wybrani

          Informacja, że PKW, po raz kolejny, i to dziś w sposób oczywisty w obliczu zbliżających się wyborów prezydenckich, odebrała Prawu ...