Syn mój, jak może niektórzy się orientują, spędza cały swój wolny czas w sieci. Tak ma i nic na to nie mogę poradzić. Muszę jednak od razu przyznać uczciwie, że to co ona tam wyprawia, przynajmniej na tyle na ile mi wiadomo, nie niesie w sobie nic szczególnie niepokojącego. Myślę nawet, że można by było się pokusić o tezę taką, że ona tam zdobywa wiedzę. Co to za wiedza i jaki z niej pożytek, to już inna sprawa, ale ponieważ skutkiem tego co do niego stamtąd dociera, jeszcze nie zaczął się upijać i chuliganić, a nawet nie wydaje moich pieniędzy na papierosy, myślę sobie, że jakoś ten czas przeżyjemy.
Napisałem, że nie mam szczególnego zaufania do wiedzy, którą młodszy Toyah czerpie z Internetu, jednak nie mogę przy tym nie przyznać, że czasem – owszem – nawet i ja coś z niej mam. A skoro i ja, to mam nadzieję, że i skorzystają na niej i czytelnicy tego bloga. Otóż wczoraj właśnie dowiedziałem się od mojego syna, że na głównej stronie portalu, który jest na tyle znany, że i ja nawet o nim słyszałem, mianowicie czegoś co się nazywa Joe Monster, ukazał się zapis prowokacji, której wobec Radia Maryja dokonał pewien wrażliwy słuchacz. Prowokacja jak prowokacja. Zwykły numer, na który decydują się ci, którzy Radia Maryja nienawidzą do tego stopnia, że nie potrafią spokojnie zająć się czymkolwiek innym, jak tylko nastawianiem ucha, co tam się mówi, a jednocześnie cały czas coś ich kusi, żeby tam zadzwonić i spłatać figla prowadzącemu księdzu. Jaka prowokacja taki figiel. Ponieważ wiadomo, że tam zadzwonić może każdy i że przed wejściem na antenę nikt nie będzie sprawdzał niczyich poglądów i intencji, szczególnie nakręceni żartownisie dzwonią tam i po usłyszeniu początkowego i uspokajającego „szczęść Boże” szybko mówią coś w ich pojęciu drastycznego, i jeszcze szybciej odkładają słuchawkę. Tak jak mówiłem – prowokacja taka jak figiel, którego urodziła.
Z zapisu prezentowanego na głównej stronie Joe Monstera wiemy, że tym razem jakiś Europejczyk zadzwonił do księdza i po chytrym „Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus i Maryja Zawsze Dziewica”, powiedział ni mniej ni więcej tylko coś takiego: „Ja a propos tego spotu Jarosława Kaczyńskiego, gdzie on z młodzieżą sadzi jakieś tam drzewa. Mam nadzieję, że on skończy tak jak jego brat, czyli tam gdzie jego miejsce – na drzewie”. Koniec. Tyle. Tu figiel się kończy http://www.joemonster.org/filmy/26738/Telefon_do_Radia_Maryja
Tu się kończy figiel, a zaczyna polityka. Portal Joe Monster postanowił tę rozmowę, prawdopodobnie umieszczoną tam przez samego pomysłodawcę, nagrodzić miejscem na podium, a więc na swojej głównej stronie. Domyślam się, że cel był dwojakiego rodzaju. Przede wszystkim chodziło o to, by sobie się pośmiać z Radia Maryja, że tacy niby mądrzy, a tak fatalnie się dali nabrać, ale również – i co może, jak należy wnioskować z tonu dziesiątek komentarzy umieszczonych pod owym żartem, jeszcze istotniejsze – strzelić w łeb Jarosławowi Kaczyńskiemu. I to zdzielić go tak, żeby to poczuł. A więc z dwóch stron – bezpośrednio na odlew, ale też i przez jego zmarłego na tamtym smoleńskim drzewie brata. Redakcja portalu najwyraźniej uznała, że dowcip jest na tyle przedni, że warto by go puścić w świat i tak go wyeksponować, żeby, oklejony z każdej strony odpowiednimi komentarzami, stworzył w ten sposób prawdziwe dzieło sztuki.
I oto wisi sobie ten króciutki, zaledwie półminutowy tekst dumnie na głównej stronie popularnego portalu, co ciekawe, ilustrowany zdjęciem rozradowanych wyborczym zwycięstwem Komorowskiego, Tuska i Sikorskiego, i budzi ze wszystkich stron salwy śmiechu. Śmiechu który znamy od wielu już lat, i który, mimo że w pewnym momencie robił wrażenie ostatecznie wygaszonego, odżył ostatnio ze zdwojoną energią i perlistością. Słyszymy ten śmiech, tak zdecydowanie autoryzowany jak najbardziej oficjalnym gestem oficjalnie funkcjonującego rozrywkowego portalu, i wiemy jedno. Że nawet nie mamy co próbować się obrażać. Nawet nie mamy co się nastawiać na jakiekolwiek formy protestu. Nie mamy co liczyć na zrozumienie ze strony tych, którzy mogliby tu coś w tej mierze zrobić. Dlaczego? Ano dlatego mianowicie, że tym wszystkim, do których moglibyśmy się udać z pretensjami, tak naprawdę ten żart, zarówno na poziomie formalnym jak i jeśli idzie o samą treść, niezwykle się podoba. Ci ludzie w gruncie rzeczy uważają, że pomysł, by kopiąc w Rydzyka przy okazji przyłożyć Kaczorowi jest i głęboki i słuszny. Więcej. Oni są głęboko przekonani, że postulat, by Jarosław Kaczyński dokończył swojego nędznego żywota, tak jak jego brat, na drzewie, jest i celny co do faktów, i równie też celnie jest sformułowany. Celnie, dowcipnie i bardzo inteligentnie.
W takich bowiem żyjemy czasach, że jedyne na co możemy liczyć, to to, że one jakimś cudem się skończą, tak samo jak zawsze kiedyś kończy się każde zło. A więc nie ma co się nastawiać na puste gesty. Ich jedynym efektem będzie w najlepszym wypadku to, że dowiemy się, że nie mamy poczucia humoru, a już szczególnie od czasu gdy Jarosław Kaczyński bezpardonowo i jakże niesprawiedliwie zaatakował skromnych, Bogu ducha winnych, internautów.
Tusk nie przeprosi. Nie ma co liczyć na to.
OdpowiedzUsuńCo zrobić, by czekając na łaskę opamiętania dla drani nie stracić szacunku do siebie, napiszę później.
Teraz jeszcze kawał kawalasty: Przychodzi facet do restauracji: zimnego Lecha! I kaczkę po smoleńsku! (radosne ryki w tle, poklepywane uda, zadowolone gęby)
Okropna historia. Po prostu okropna.
OdpowiedzUsuńNie wiem czemu sie jeszcze dziwie, ale sie dziwie.
Na Facebooku w dyskusji o Krzyzu pod Palacem ktos inny napisal wprost, ze krzyz moze zostac, o ile przybije sie do niego Jaroslawa Kaczynskiego. I mysle, ze to byla prawdziwa, 100% szczerosc. Wyrazenie wspolnej mysli milionow. Tych dziesieciu milionow, na ktore powoluje sie Palikot.
Wczoraj napisalem tu sporszy elaborat o nienawisci. I calkiem go wcielo. Sprobuje powtorzyc.
Otoz dla mnie to wszystko wyglada tak, ze gdzies w 2006 roku wszczepiono ludziom do glowy takiego aliena nienawisci. Wszczepiono go ludziom ogolnie rzecz biorac przyzwoitym, a czasem wrecz z serca dobrym, braciom naszym. I pozostali oni przyzwoici i dobrzy, tylko, niczym ktos zahipnotyzowany na konkretne slowo, kiedy slysza Kaczory, zamieniaja sie w bezmozgowe krwiozercze zombie. (Celowo jade klisza filmow B-klasy; tak mi pasuje).
Ten alien w ich glowach zywi sie naturalna ludzka inklinacja do zla, wynikla z grzechu pierworodnego (ladnie o tym pisal kiedys Wielebny Paddington). I poki co niezle wspolpracuje z nosicielem, tj daje mu zyc. Jakkolwiek tu rokowania dlugoterminowe mam jak najgorsze, bo ta otchlan predzej czy pozniej zacznie patrzec w patrzacego.
Wszystko to pisze zainspirowany slusznym tytulem okladkowym poprzedniej Polityki "wyborcy uratowali Platforme". Oczywiscie ze tak! Okazalo sie ze mozna miec fatalnego kandydata, kiepski dorobek rzadow, tragiczna kampanie - a i tak sie wygra. Wszystko dzieki operacji, ktorej poddano ludzi tak skutecznie, ze nic teraz w nich juz nie trzeba umacniac ani podsycac, bo to sie juz samo toczy.
Ciekawym tylko na ile TEMU wystarczy paliwa?
PS wywiad z JK oczywiscie porazajacy. Poza wszystkim co juz napisano mnie szokuje obraz beznadziejnej kondycji Panstwa: samoloty gruchoty, telefon satelitarny z ktorego nie da sie dzwonic bo rozmowy zawsze sie przerywaja. I matka Glowy Panstwa lezaca na osmioosobowej sali. Jest to wszystko fatalne, i kiedys sie bardzo zemsci. Wiem, juz raz sie zemscilo. Ale moze byc jeszcze o wiele gorzej. Ja ostatnio np. mam jakas faze na czytanie o naszej Armii, i to jest zdaje sie zupelna tragedia. O czym dobitnie przekonamy sie, niestety, dopiero kiedy trzeba bedzie sprawdzic co ona warta.
Serdecznosci!
Ooprócz tych "przyzwoitych i dobrych", a zahipnotyzowanych ludzi, o których pisze Lemming, istnieją chyba, wśród tych, co głosowali na Komorowskiego, normalni - ani specjalnie przyzwoici, ani specjalnie dobrzy, ale nie zahipnotyzowani? Dlaczego milczą widząc ku czemu to wszystko zmierza? Bo widać, że zmierza do morderstwa. Takie życzenia i takie pogróżki, jakie padają choćby na s24, to scenariusz mający doprowadzić jakiegoś Niewiadomskiego Eligiusza do zbrodni.
OdpowiedzUsuńP.S. Może dajmy sobie na jakiś czas spokój ze słowem przyzwoitość, które należy do ulubionych słów z bojowego arsenału Tuska.
ja tu dostrzegam poważniejszy czynnik, niektórzy to czują inni mniej, a jeszcze inni w ogóle nie wierzą. Oto Polska skansen w którym taki Napieralski jakby obłożył się ideami "nowoczesnej lewicy" to pewnie dostał by z 3-4% głosów i niekoniecznie od sodomitów. Więc mamy taką sytuację: Aborcja - społeczeństwo mówi nie. Sodomici - dosyć tych idiotyzmów, feministki - ... i gdyby nie potężne fundusze UE, na podtrzymanie tego cyrku to dla idei, to może zostali by tam Michalski i Gretkowska...
OdpowiedzUsuńTo może z innej strony rozwalić ten jebany Naród wszystkimi możliwymi środkami - tak pewnie szatan sobie nienawiścią rozporządza...
Ale i jest jeszcze inny czynnik, równie bardzo ważny nazwę go "za PO rządów pieprzyć PrawoRządność"
Dam przykład Graś chyba u Olejnik mówi że Lenon pod rządami PIS siedział by w kiciu za palenie trawy, Olejni no a za waszych by nie siedział ? bo ustawa nie zmieniona o ile mnie pamięć nie myli... a Graś bezczelnie no ustawa nie zmieniona ale my za to nie wsadzilibyśmy Lenona...
Otóż to - to jest ten przekaz.
a my ? Modlimy się, nawracamy pościmy i wytrwale czekamy na Paruzję...
to jest baza na której już można zbudować jakieś konkretne działania...
Dzień dobry, po raz 3-ci próbuję się zalogować!!! A koniecznie chcę napisać, że po krótkiej nieobecności przeczytałam wszystko, co opublikowałeś, Toyahu. Jak zwykle wyraziłeś myśli i uczucia większości swoich gości. "Z rozpędu" obejrzałam też wczoraj przesłuchanie u MO i bardzo chciałam podpowiedzieć JB słowa, jakimi elekt skwitował przed laty wybór śp. Lecha, "szkoda Polski". Takiego to eleganta nam wybrano. Co do meritum, to większość informacji była znana przecież od dawna, a tu dziś taki szum medialny. I najstraszniejsze dla mnie jest to, że wszystkie kłamstwa, nienawiść, inwektywy PO są w ocenie "merdiów" cacy! Ale jak ktokolwiek z PiS powie prawdę, o, to jest skandal. I ta niesprawiedliwość mnie dobija.Zawsze, to jest chyba najokropniejsze w dzisiejszej rzeczywistości. Niesprawiedliwość i kłamstwo. A teraz spróbuję po raz ostatni zalogować się u Ciebie, a jak się nie uda, to nie dowiecie się, że wszystkim życzę DOBREGO DNIA
OdpowiedzUsuńSłyszałam to na żywo. Dopiero wtedy odczułam tę chorą nienawiść człowieka, który pewnie nie znał ani Ś.p. Prezydenta ani jego brata. Wtedy zaczęłam się bać.
OdpowiedzUsuń@YBK
OdpowiedzUsuńNo tak. Jak idzie o to piwo, mam bardzo silne przekonanie, że tekst "zimny Lech" w reklamach został ukuty jak najbardziej celowo. A to już nie są rojenia durnych internautow. To jest poziom jak najbardziej oficjalny.
@LEMMING
OdpowiedzUsuńPłaczę z Tobą.
@Marylka
OdpowiedzUsuńI to jest coś, co mnie zadziwia od długiego już czasu. Pisałem też tu o tym.
Dlaczego oni, widząc to co się dzieje, nie powiedzą za Dostojewskim: "W tej sytuacji, wolę zostać z kłamstwem, niż z wami".
@Cmentarny Dech
OdpowiedzUsuńDziękuję. Nie mam nic do dodania.
@Ewa
OdpowiedzUsuńWyglądasz pieknie! Teraz już tu zostań.
Przyznam szczerze, że Brudziński radził sobie znacznie gorzej, niz można było się spodziewać.
Choć 'smoleński' fragment przeprowadził mistrzowsko!
@Mama Zosi
OdpowiedzUsuńCo Pani słyszała na żywo?
Tata Zosi
@toyah
OdpowiedzUsuńMama Zosi (jakie sliczne dzieciatko! mam dwie takie pociechy! :), jak sadze, sluszala na zywo ten cudowy zrobiony mocherom zarcik, ktory docenila redakcja Joe Monster.
Ja wlasnie dostalem pelnej fiksacji po publikacji sensacji "Jak nie wyladujemy to mnie zabija". Sensacji jakze timingowo dobrze zmieszczonej. Ja wiem, Ty to wszystko juz dawno przewidziales. Ale ja tego autentycznie nie moge zniesc.
@LEMMING
OdpowiedzUsuńCiekawe, jak wiele osób na początku wiedziało, że Litwinienko został sprzątnięty w tak egzotyczny sposób, co? I jak wielu wykpiwalo węszycieli spiskowych teorii. Na początku.
A to że jest straszno, to oczywiście fakt.
@Mama Zosi
OdpowiedzUsuńLEMMING mi wyjaśnił. Przepraszam. Gorąco mi.
Pozdrawiam,
Tata Zosi (poważnie)
@ Toyah
OdpowiedzUsuńNie napisales czy jest jakis inny sposób wspomagania Twojego bloga bez pay-pala? Jakis nr konta na pw czy cos w tym stylu wchodzi w grę?
Właśnie siedzę i oglądam mój ulubiony Le Tour, podczas reklamy skoczyłem na tzw kanały informacyjne i od razu uciekłem, ja już nie mam sił tego oglądać...
OdpowiedzUsuńmała Golgota się nam szykuje!
Boże widzisz a nie grzmisz!
Boję się finału.
Dręczą i dręczą, może w przypływie wspaniałomyślnej litości będą wieszać!
I ten kontrast: wspaniały le Tour i nas objeżdżanie i ten upał, Południce w około szaleją. Trochę się obawiam... tak po ludzku wszak większość szaleństwa w skwarze się objawiała...
@Bendix.
OdpowiedzUsuńNo przecież napisałem, że tu na blogu podaję numer konta. On jest wyraźnie wyeksponoiwany. Jeśli jednak nie umiesz go znaleźć, przeklejam go tutaj:
Krzysztof Osiejuk
22 1560 1111 0000 9070 0007 4845
Dziękuję i pozdrawiam
@Cmentarny Dech
OdpowiedzUsuńE tam! Damy radę. jakoś sobie poradzimy.
Jeśli Bóg z nami to któż przeciw nam...
OdpowiedzUsuńdzięki że jesteś
Witaj Toyahu!
OdpowiedzUsuńJa w sprawie technicznej. Mam
do Ciebie wielka prosbe abys
"odhaczyl" weryfikacje slowa
w ustawieniach komentarzy. Pewnie
jestem ostatnim, ktory powinien
narzekac na to utrudnienie ze wzgledu
na znikoma ilosc komentarzy ale ja juz
tak mam.
Zauawazylem, ze wiele osob narzeka
na ta przeszkode. Pewnie z tego
powodu wiele komentarzy do Ciebie
nie dociera. Co bardziej nerwowi
odpuszczaja po kilku probach. Ja sam
trzy razy podchodzilem ostatnio,
przysiegam nawet lupe uzylem.
Ty jako Autor masz fory i nie musisz
sie o to potykac.
Teraz kiedy wprowadziles obowiazek
logowania - wielkie dzieki Ci za to -
zaden "cyber attack" Twojemu blogowi
nie grozi.
Twoj oddany czytelnik
@Sagittarius.
OdpowiedzUsuńJuż tam patrzę. Mnie samemu to przeszkadza.
@Sagittarius
OdpowiedzUsuńZrobione. Jeszcze parę takich ruchow i będziemy się tu czuli jak (w zimie) na piecu.
@Toyah
OdpowiedzUsuńSuperrrrrrrrrrrrrr
Wielkie dzieki.
Zaraz powinien splynac deszcz
podziekowan dla Ciebie za ten manewr
Pozdrawiam
Pikuś.
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńPitera już od dawna „dziala mi na puder”, nie mogę na nia patrzec ani jej sluchac, az tchu jej zabraklo w wyglaszaniutych brednii, ech...Gleboki oddech.
Do rzeczy, po przeczytaniu wpisu, od razu skojarzylam to z artyqlem, który wczoraj znalazlam i goraco polecam – praca pt:”Dziwna tolerancja na bezprawne zachowania polityka”, pani Prof. UW dr hab. Krystyna Ostrowska Kierownik Zakładu Psychologii Dewiacji IPSiR Prodziekan Wydziału Stosowanych Nauk Społecznych I Resocjalizacji UW. I tak sobie mysle i to pisze calkiem serio z pelna odpowiedzialnoscia, ze J. Kaczynski powinien na siebie uwazac.
Oczywiście wypowiedz Komolki w tvn24 nt. odszyfrowania fragmentu stenogramu, co podkreslila, jako nieoficjalna, bo nie potwierdzona informacje, uwazam za nieprzypadkowa. I jaka burza się rozpetala...nie jestem pilotem, nawet nie lubie latac, ale ja osobiscie nie zgodzilabym się komentowac tego fragmentu, tak jak to uczynilo wielu pilotow i pan Czempinski [w rozmowie z wymienionym redaktor tvn24 był tak przejety hipotezami, za można by uznac, ze naprawde się przejal...zalosne]. Czytalam GP, info w necie i glowa mnie rozbolala, a jeszcze „kropka ..”, bez tabletki się nie obejdzie. Pozdr z Lublina. T.
@Tamka
OdpowiedzUsuńCiekawy jestem tylko - jeśli w ogole traktować ten fragment stenogramu poważnie - dlaczego oni nie biorą pod uwagę, że on powiedział: "Jeśli nie wylądujemy, to się zabijemy".
W końcu, jak oni twierdzą, tam ledwo cokolwiek słychać.
A to bydle Kajdanowicz dziś już powiedział, że Protasiuk się bał, że mu premię zabiorą.
Toyah,
OdpowiedzUsuńdla mnie niepojete jest to, jak moze WYCIEC z profesjonalnej firmy nie sprawdzony komunikat. To jest wg mnie skandal! Placa im za te "super nowiny", czy maja tam swoje wtyki??? Pojac tego moj rozum nie zdola [chyba jestem zbyt uczciwa i odpowiedzialna jak na te ....czasy].Sorki, ale troche mnie ponioslo.T.
Przepraszam, ze post pod postem, ale musze to napisac, bo to dotyczy powyzszej sprawy. Otoz wlasnie Nitras w tvn24 powiedzial, ze 2 DNI TEMU!!! slyszal od dziennikarzy o tym przecieq, ktory Komolka dzis ujawnila w godz popoludniowych. Czasem jednak cos im sie wypsnie niechcaco. Zatem moja teoria wydaje sie jak najbardziej sluszna.T
OdpowiedzUsuń@Tamka
OdpowiedzUsuńJa go słuchałem wczoraj. On nie tylko to mówił.