niedziela, 11 lipca 2010

O legendzie która nie powstała



Jak sobie może niektórzy z nas przypominają, po smoleńskiej katastrofie raz jeden odezwał się Jan Maria Rokita. Został zaproszony przez Bogdana Rymanowskiego do programu i przedstawił wypowiedź, która z jednej strony stanowiła świadectwo o wymiarze nieporównywalnym z żadnym innym świadectwem tamtych dni, a z drugiej – jak wszystko na to wskazywało już wtedy, a dziś może wskazuje jeszcze dobitniej – pogrążyła go jako osobę publiczną ostatecznie. Występowi Rokity i jego słowom poświęciłem swój wpis, który uzupełniłem zapisem tej niezwykłej wypowiedzi i zamieściłem i w Salonie i tutaj. Kto pamięta tamte dni, pewnie też pamięta, jak bardzo trudno było wtedy natrafić na tę rozmowę. TVN – w drodze bezwstydnego wyjątku – akurat to wydanie rozmów Rymanowskiego ocenzurował, a i wszelkie inne miejsca, które zajmują się umieszczaniem tego typu zdarzeń w sieci, Rokitę i jego słowa zlekceważyły. Dzięki pomocy przyjaciół, udało nam się tę rozmowę odnaleźć i umieścić na youtubie. Dla tych co dziś i tych co będą tu jutro. Dziwne, ale ona tam wciąż jest. Naprawdę dziwne. Proszę sprawdzić. http://www.youtube.com/watch?v=uXZSMEkE6Aw
Od tamtych dni minęło już dużo czasu. A jeśli rozejrzymy się wokół siebie zobaczymy, że tego czasu upłynęło jeszcze więcej, niż by się wydawało. Nie ma ani Prezydenta, ani nawet za bardzo pamięci po nim. Jest lato, ludzie wyjeżdżają na wakacje i z nich wracają, straszny upał. Rosjanie odesłali żałobny strój dla Przemysława Gosiewskiego, a już nie oni, lecz nasi mówią, że i krzyż, który swego czasu postawiliśmy na Krakowskim Przedmieściu zostanie usunięty. No i nie ma Rokity. Szkoda. Chętnie dowiedziałbym się, co on ma nam do powiedzenia właśnie dziś. W tamtej rozmowie, która zrobiła tak wielkie wrażenie, zapowiedział nam Jan Maria, że wraz ze śmiercią Prezydenta narodziła się nowa, wielka romantyczna legenda o dobrym, kochającym swoją ojczyznę królu, którego ludzie tak nienawidzili, że ta nienawiść go zabiła. Ciekawy jestem, co by nam dziś powiedział Rokita. Chyba jednak nic z tego nie będzie.
Wszyscy znamy Rokitę. Wiemy, jaki on potrafił być mądry i bezmyślny i przebiegły i inteligentny i wygadany i cyniczny i nieuczciwy. Dziś kiedy wszystko wskazuje na to, że nad każdą z tych cech bardziej wyrosła właśnie jego uczciwość i autentyczne zaangażowanie, tym bardziej brakuje Rokity, który potrafiłby nam może coś właśnie dziś powiedzieć. Coś, z czego, jak w przypadku większości z jego gestów i wypowiedzi i tak by nic nie było, ale czego z pewnością warto by było posłuchać. Jak wszystkiego co mówił. Tak czy inaczej. Wygląda jednak na to, że już nie tym razem. Wygląda na to, że własnie wtedy, te kilka dni po katastrofie, Rokita ostatecznie wypadł.
Mówią nam, że nie należy się załamywać. Że to długa walka i że są chwile, kiedy najgorszą rzeczą jest uwierzyć, że będzie albo szybko i łatwo, albo w ogóle nic nie będzie. I ja to wiem. Wierzę i płonę. Ale myślę też dziś o Janie Marii Rokicie i jego wypowiedzi jeszcze z tamtych dni, kiedy czarny garnitur Przemysława Gosiewskiego i czarne buty i biała koszulka czekały spokojnie w Moskwie na jego pożegnanie i o tej legendzie, która wtedy wydawała się być tak bardzo oczywista i sensowna, a dziś jakby choć jeden ślad po niej nie został. I tylko słychać jak się w tym upale nawołują i naradzają nad najlepszym momentem, kiedy będzie można usunąć ten krzyż.
Ciekawy jestem, kiedy to zrobią. No i przede wszystkim, czy w dzień, czy w nocy. I czy, jak go będą stamtąd zabierać, to będzie przy tym choć jeden ksiądz, czy wyłącznie ludzie w niebieskich drelichach z jednej strony i grupa płaczących kobiet z drugiej. I zastanawiam się czy jest taki poziom zła, którego nawet nasz grzech i nasze grzeszne zaniedbania nie pokonają.

65 komentarzy:

  1. Nam juz nic nie zostalo,nie mamy Prezydenta,nie mamy zaloby,nawet pamiec i Nim chca nam odebrac.Chca ,noca zabrac Krzyz,ktory postawila mlodziez polska.Chca ,bo ten Krzyz im przypomina ,on symbolizuje ta zbrodnie.Wlasnego howu szatani od cudow boja sie Krzyza jak diabel swieconej wody.Zaloba sie skonczyla,mamy sie z tym oswoic,zaloba to moze tydzien,jak to mowila Kidawa-Blonska,pozniej jej nogi to juz tylko tancza.Takich mamy polaczkow na Wiejskiej,sa jeszcze "autorytety moralne" rodem z WSI.Te ich standardy umeczyly Narod,zapomnieli,ze mozna wszystko zeszmacic,ale nie damy pomiatac honorem i Ojczyzna.Zapomnieli ,ze my mamy Patriotyzm,Godnosc i nie oddamy Polski bez walki tej szumowinie. jedrus

    OdpowiedzUsuń
  2. Pamietam tamta wypowiedz J.M. Rokity, ogladalam.
    Dla mnie ta „legenda” trwa i będzie trwala, bo będzie zawsze w mojej glowie. Jako pojedyncza osoba nie mogę zrobic wiele, ale czytam, cos tam pisze, interesuje się, poszukuje, wycinam notatki, archiwizuje. Może to niewiele, ale na razie nie mam innego pomyslu. Mysle, ze jest troche takich osob, które pamietaja i utrwalaja to w pamieci, a dopóki ta pamiec trwa, dopoty „legenda” zyje...
    Krzyz. Nie dziwi mnie postawa Komorowskiego i innych paltformersow, ludzi LSD i peeselu, bo to „ich” ludzie. Dziwi mnie natomiast postawa kurii warszawskiej i jej biernosc. Czy naprawde nie znajdzie się jeden odwazny duchowny, by powiedziec wprost i otwarcie z podniesiona glowa, ze Krzyz tam postawiony jest potrzebny, potrzebny ludziom, którzy pamietaja i poswiecic go. Czy to naprawde wymaga takiej wieeelkiej odwagi i poswiecenia??? Jestem bezradna w takich sytuacjach. Pozdrowienia z upalnego Lublina.

    OdpowiedzUsuń
  3. @ Toyah

    "Nie ma ani Prezydenta, ani nawet za bardzo pamięci po nim."

    Odzywam się nieproszony, mam tego świadomość, ale po to, by zapewnić, że powyższe zdanie jest absolutnie nieprawdziwe.
    W podglebiu aż się gotuje. Czujemy to naskórkowo. Jest nasz Prezydent i będzie rosła legenda po nim. Będzie rosła. Proszę mi choć raz uwierzyć. Proszę o wykazanie cierpliwości maratończyka. To może być długi marsz, być może bardzo długi, ale dojdziemy. Jestem tego absolutnie pewny.

    Musimy zachować siły.

    Marek

    OdpowiedzUsuń
  4. @Tamka
    Pewnie jakiś się znajdzie. I powie. Biskupi raczej się boją.

    OdpowiedzUsuń
  5. @Marek
    Pomyliło Ci się. Ty nie jesteś nieproszony. Ty jesteś jak najbardziej proszony. Żeby się stąd ewakuować. Jeśli nie wiesz, co to znaczy, powiem Ci inaczej: wypierdalać.

    OdpowiedzUsuń
  6. Toyahu,
    czytam teraz tu Twoje teksty. (Chyba) rozumiem Twoje przejście, ale MAM WIELKĄ PROŚBĘ! Poniżej mój tekst dotyczący sprawy krzyża = sprawy smoleńskiej = sprawy POLSKI itd. Jeśli jesteś podobnego zdania, to umieść to u siebie, a jeśli możesz to napisz coś sam, bo masz świetne pióro (klawiaturę :)) i jeśli jesteś za to, puść to w świat między swoich , bo czas nagli. Pozdrawiam
    Andrzej
    Oto tekst:
    NIE WOLNO DOPUŚCIĆ DO USUNIĘCIA KRZYŻA! W NIM OGNISKUJE SIĘ TERAZ WSZYSTKO - ZANIECHANE WYJAŚNIENIE KATASTROFY, DZIEDZICTWO TAM POLEGŁYCH POLAKÓW, TRADYCJA POLSKA I NASZA TRUDNA HISTORIA Z KATYNIEM, PILECKIM I AK NA CZELE! TRZEBA POSTAWIĆ WARTY (ZMIANA CO GODZINĘ LUB PÓŁTOREJ). OBOK POSTAWIĆ TABLICĘ Z ŻĄDANIAMI WYJAŚNIENIA KATASTROFY I POMOCY RODZINOM. WŁADZA DOBRZE WIE, ŻE TWORZY SIĘ MIT PAŃSTWOWOTWÓRCZY I NIE CHCE DOPUŚCIĆ DO ATMOSFERY SPOD PAŁACU PO 10.04. NIC NIE PRZESADZAM, DAJCIE SOBIE SPOKÓJ ZE SPORAMI I DYSKUSJAMI, NIECH DOBRZY LUDZI Z WARSZAWY JUŻ SIĘ TAM USTAWIĄ, ZA CHWILĘ BĘDĄ DOJEŻDŻAĆ CI, KTÓRZY TAM PRZYCHODZILI. SZKODA CZASU NA ODPOWIADANIE ROZRABIACZOM. CZAS NAGLI, BO ONI CHCĄ USUNĄĆ KRZYŻ JUŻ ZARAZ. TRZEBA DZIAŁAĆ I TO SZYBKO. BĄDŹCIE W KONTAKCIE Z RUCHEM 10 KWIETNIA I JANKIEM POSPIESZALSKIM. BARDZO WAS PROSZĘ: PILNUJCIE KRZYŻA!!!
    TVN-OWCY NAWET JUŻ NIE POTRAFIĄ MYŚLEĆ W TEN SPOSÓB, ŻE WŁAŚNIE TYLKO OBRONA SYMBOLI I TRADYCJI JEST PODSTAWĄ POWSTANIA Z KOLAN I BUDOWANIA NOWOCZESNEJ I GODNEJ DLA WSZYSTKICH POLSKI. KAŻCIE IM WYRZUCIĆ RODZINNE ALBUMY, ZOBACZYCIE JAKA BĘDZIE REAKCJA. A TU MAMY TO SAMO TYLKO NA POZIOMIE NASZEJ OJCZYZNY.
    Byłem pod Pałacem po 10.04 i nawet znalazłem się w filmie. Pamiętam tamtą WOLNĄ POLSKĘ, która przyszła pod Pałac i krzyż wezwana ofiarą Smoleńską, niczym wierni przychodzący do kościołów wezwani TAMTĄ OFIARĄ, która stała się kamieniem węgielnym. Ofiara smoleńska też może stać się fundamentem Wolnej, Solidarnej, Godnej Polski, która wstaje z kolan. Dlatego tak boją się symboli i mitu! My już mamy mit chrześcijański, ale tu powstaje mit państwowo- i wspólnototwórczy, który podczepia się pod Tamten Mit. Dlatego absolutnie nie wolno pozwolić im na zabranie krzyża - przynajmniej do momentu pełnego wyjaśnienia katastrofy (a to może potrwać).
    Krzyża trzeba strzec tak, jak strzeżono grobu ks. Jerzego!
    Trzeba się skontaktować z Ruchem 10 kwietnia, ruchem Katyń 2010, z Jankiem Pospieszalskim i oczywiście z rodzinami ofiar i szybko sklecić wartę, bo za chwilę Gronkiewicz-Waltz pod osłoną nocy zdemontuje krzyż. "ONI" nie chcą przeżywać ponownie koszmaru Wielkiego Przyjścia Wolnej Polski pod Pałac i krzyż. Teraz jest lato, grille, piwko i niech lud zapomni o wszystkim. Nam nie wolno!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  8. W takim razie dojdziemy Toyah bez ciebie.
    Jesteś zbędny.
    Marek

    OdpowiedzUsuń
  9. @Andrzej
    Nie mam co umieszczać, albo nie umieszczać, bo sam już to umieściłeś. Prawda?
    To nie jest dobry pomysł. Jak chcesz publikować tesksty, załóż własny blog.

    OdpowiedzUsuń
  10. @Yo
    Pokazałem, kogo lubię, a nie kogo czytam? Chyba się zagapiłaś. Ty dałaś Macierewicza i Olszewskiego, a ja blogerów. Można na to tak patrzeć?

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie potrafie przejśc obojętnie obok pytania: dlaczego sztab Jarosława Kaczynskiego nie wykorzystał w znacznie większym stopniu tragedii kwietniowej (smoleńskiej, a może po prostu katynskiej?) Dlaczego nie wyciągnięto na światło dzienne słów Komorowskiego przypomnianych przez Rokite o tym, jak to zwycięzca bierze wszystko. W zestawieniu z oszustwem wyborczym widniejacym na koszulkach jego przydupasów, miałoby to kapitalne znaczenie. Jeśli miałbym opiniowac J.M. Rokite to napewno nie stawiałbym go obok ludzi z podwórkowym wychowaniem. Bo czym innym jest sie sprzeczać, nie zgadzać, czy wręcz zwalczać, a czym innym zamordować przeciwnika. Dzieku toyahu za przypomnienie tamtego wywiadu.

    OdpowiedzUsuń
  12. @Tadeusz
    To była bardzo ciężka kampania. Powiedziałbym, kampania ze związanymi rękoma, z łańcuchami na nogach i z kneblem w ustach.
    Teraz łatwo jest krytykować.

    OdpowiedzUsuń
  13. @Toyah

    Po odpowiedzi skierowanej do Marka, widzę, że ma Pan wyjątkową zdolność do zniechęcania do siebie ludzi i to w dodatku Panu życzliwych. O ile jeszcze mój pierwszy wpis mógł w zrozumiały sposób Pana urazić (pewną logiczną jego konstatacją mógł być wniosek, że osoby popierające tezę o zamachu są nierozsądne), za co miałem zamiar nawet Pana przeprosić, to we wpisach Marka nie zauważyłem nawet pośrednich ataków na Pańską osobą (do momentu gdy zaczął Pan jątrzyć, a potem oskarżać go o trolling).

    Wychodzą na przeciw Pańskiemu stanowczemu żądaniu maiłem zamiar odpuścić sobie komentowanie Pańskiego blog i zostać tylko jego biernym czytelnikiem.

    Niestety, pewnie Pana to ucieszy, nie widzę sensu także go dalej czytywać. Cytując Pańskie słowa: "jest Pan dla mnie niewiarygodny".

    Mam nadzieję, że nie zrozumie Pan tego komentarza "po swojemu", bo przykro przyznać, ale popada Pan w coraz większą paranoję.

    Mimo wszystko pozdrawiam, Zed

    OdpowiedzUsuń
  14. @Ja bym proponował, zeby Pan poszedł jeszcze dalej. Niech Pan go nawet nie czyta. On jest zaraźliwy.

    OdpowiedzUsuń
  15. @toyah

    Pomyliło Ci się. Ty nie jesteś nieproszony. Ty jesteś jak najbardziej proszony. Żeby się stąd ewakuować. Jeśli nie wiesz, co to znaczy, powiem Ci inaczej: wypierdalać.

    Oj Toyah, Toyah... co z tego, że nieźle piszesz, jak przy pierwszej, lepszej konfrontacji wyszedł twój zakompleksiony, małostkowy charakter.
    Facet wyciągał do ciebie rękę i próbował załagodzić, a ty co...
    Król jest nagi.
    Weż się chłopie w garść. Zrób najpierw porządek u siebie w zagródce. Zagraj na swoim czarodziejskim flecie bratu, sąsiadce i innym z okolicy. Odwagi.
    Lukas

    OdpowiedzUsuń
  16. grupa ludzi w niebieskich drelichach a naprzeciw grupka płaczących kobiet.

    No właśnie.

    Widziałam, jak straż miejska pod pałacem prezydenckim wywala zapalone dopiero co duże, ozdobne znicze do kontenerów na śmieci. W nocy, z piątku na sobotę, przed pożegnaniem Prezydenta w Warszawie, chyba już o tym kiedyś wspominałam. Lampka poderwana z ziemi, zabełtać płomień i do kubła. strasznie szybko to szło. A ludzie prosili: panowie, tu jest pełno małych, prawie wypalonych zniczy, nie wyrzucajcie tych nowych, przecież one mogłyby się jeszcze i dwie doby palić. A strażnicy w drelichach, wymieniali między sobą uśmieszki, łypali na siebie i nie reagowali, robili swoje. A jak wreszcie zareagowali to starą śpiewką: takie mamy polecenie.

    Wiadomo, duże łatwiej się zbiera.

    OdpowiedzUsuń
  17. @Lukas
    A Ty co? Tak masz zawsze? Jak gdzieś dwóch się leje, to Tu musisz przyjść popatrzeć?

    OdpowiedzUsuń
  18. @Latinitas
    Jak polecenie, to polecenie. Żyć trzeba.
    Powiem Ci że wpadłem w dobry nastrój. Myślę o Was, o Tobie i o innych i czuję się właściwie jak za starych dobrych czasow.

    OdpowiedzUsuń
  19. @Latinitas
    Ja też tam byłem i pamietam,że jeszcze koniec konduktu z trumnami nie opuscił terenu Pałacu Namiestnikowskiego a juz panowie w niebieskich kombinezonach wkroczyli do akcji.
    Było mi bardzo przykro bo wiedziałem,że im ktos nakazał tak postępować.
    Pozdrawiam Pana Autora i pozostałych jego gości.

    OdpowiedzUsuń
  20. @Latinitas
    A przypominasz sobie tempo, w jakim usuwano wosk z bruku na Krakowskim Przedmieściu?
    Zaraz po pogrzebie Prezydenckiej Pary stało się to najpilniejszym zadaniem służb miejskich.
    Ten krzyż ich bardzo w oczy kole.
    Szkoda, że są wakacje, bo może udałoby się zorganizować jakieś warty harcerzy.

    @Toyahu
    Czy Ty nie masz tutaj możliwości banowania?
    Staram się pomijać wzrokiem wpisy tych niewyżytych komentatorów, którzy chcą Cię wychowywać, pouczać, a w ostateczności pobić. Nie zawsze się to jednak udaje, a czytanie tych wywodów jest wkurzające.

    OdpowiedzUsuń
  21. @Ginewra

    Pewnie zleciła im ten job Hakademia Górniczo-Wutnicza. Ją tak kłuły w oczy krzyże przy drogach stawiane tym, co z tych dróg nie wrócili do domu.

    OdpowiedzUsuń
  22. @toyah

    A upał, że hej, ja nawet nie wiem w tych warunkach, co to nastrój. A w moim kościele stary ksiądz proboszcz miał półgodzinne kazanie o bitwie pod Grunwaldem i polskich zwycięstwach.

    OdpowiedzUsuń
  23. @Latinitas
    No przecież symbole religijne w nowoczesnym europejskim kraju są nie do przyjęcia.
    A my od 4. lipca będziemy super nowocześni!

    OdpowiedzUsuń
  24. @ Toyah, latinitas, ginewra

    Po swoich występach możecie już zwinąć ten swój odrażający, posowiecki teatrzyk. I swoje kretyńskie listy proskrypcyjne z poprzednich tekstów. Nie takich prowokatorów oglądaliśmy w akcji.
    Jesteście zbyt prymitywni, żeby ktokolwiek się nabrał ... (cały okres przygotowawczy niejakiego Toyaha zamienia się na naszych oczach w kupkę rosyjskiego g ...) Gratuluję wyniku.

    OdpowiedzUsuń
  25. @Anonimowy który pisze do Latinitas
    Tak to właśnie jest. Oni wiedzą, że do pełnej władzy muszą nam jeszcze odebrać pamięć.

    OdpowiedzUsuń
  26. @Ginewra
    Niestety takiej możliwości mie ma. Dlatego tak sobie używają.

    OdpowiedzUsuń
  27. @ Toyah

    Nie pieprz, nie udawaj, funkcjonujecie jak zgrana grupa rosyjskich prowokatorów ... nikt wam sie tu podpisywał juz nie będzie! Nie udawaj grubasku świętoszka.

    OdpowiedzUsuń
  28. Szukałem Cię i wreszcie odnalazłem w niogarnionym chaosie internetu...

    OdpowiedzUsuń
  29. Marsjanie atakują.
    Gdzie jest Traube? Lekarz potrzebny od zaraz.

    OdpowiedzUsuń
  30. Toyah, Yo:
    rozumiem hierarchie Kosciola, ale przeciez ta sprawa to nie blahostka, to symbol. Wylamac sie z "zakletego kregu" to jak wyzsza powinnosc, zreszta to powinno wynikac z potrzeby serca. Pisze to oczywiscie przez pryzmat mojego outsiderowstwa, ale do tego trzeba miec twarde zasady, mocny tylek i wiare, duzo wiary w to, ze tak trzeba.
    To samo dotyczy panow w "granatowych drelichach". Jak mozna robic to co mi kaza, skoro to jest wbrew mnie samej? To niedorzecznosc, nawet za wysoka cene sprzeciwilabym sie. Oczywiscie zalozylam, ze w tej formacji tez sa osoby, ktore maja otwarty umysl i wyznaja piekne wartosci. Moze zalozenie jest bledne?
    Jakbym mieszkala w stolicy, to z pewnoscia poszlabym pod palac i pelnila warte, nawet jesli te dzialania bylyby daremne. Tu u mnie w Lublinie nie znam nikogo, z kim mozna byloby zorganizowac jakas pikiete w obronie krzyza. Hmmm...jutro sprubuje podzialac cos w tej sprawie i jesli sie cos zdarzy to dam znac.
    Hiszpania mistrzem swiata :). Tamka z Lublina

    OdpowiedzUsuń
  31. @Ginewra
    Skończył się mecz. Są wściekli, więc ich nosi.

    OdpowiedzUsuń
  32. Postawa kościelnych hierarchów nie napawa...(:

    OdpowiedzUsuń
  33. @Tamka
    Nie znasz nikogo z Lublinie? No wiesz! Przecież wygraliście.

    OdpowiedzUsuń
  34. Zamieńcie sobie pseudonimy - Toyah, ginewra, latinitas. Polacy są inteligentni. Zacznijcie po zmianie jeszcze raz na innej stronie. Przyklejcie sobie wąsy. Może za drugim razem się uda? Za kilka lat.

    OdpowiedzUsuń
  35. @Toyahu
    Myślisz, że zawędrowali tu kibice Holandii?

    OdpowiedzUsuń
  36. @Ginewra
    Inaczej tego rozumieć nie potrafię.

    OdpowiedzUsuń
  37. Toyah: nie znam nikogo, kto bylby zainteresowany i wyrazil gotowosc przystapienia do takiej akcji w moim miescie, wiem, ze to smutne, ale tak jest. Poza tym to ja jestem takim "samotnym wilkiem"....Przyszedl mi jednak do glowy pomysl, ale nie mam pewnosci, czy to cos da, w kazdym razie jutro bede dzwonic i zobaczymy :). Bede dobrej mysli, trzeba byc.T
    PS. przepraszam za blad ort w poprzednim poscie, to z szybkosci [mialo byc sprobuje].

    OdpowiedzUsuń
  38. Latoś obrodziło anonimowymi anonimami.
    To chyba jakaś partyjna młodzieżówka na ćwiczeniach...

    OdpowiedzUsuń
  39. @Anonimowy smutny
    Nie płacz. Przecież graliście dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  40. @Anonimowy 0:06
    Głupio mi to mówić, ale Ty chyba się też nie podpisujesz. Prawda?

    OdpowiedzUsuń
  41. @ Toyah, ginewra, Tamka, anonimy;)latinitas

    Może by tak razem pojechać do Lublina pełnić wartę w obronie krzyża w Warszawie (w granatowych drelichach)? Co myślicie?

    OdpowiedzUsuń
  42. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  43. @Tojah

    Przykro mi - eksperymentowałam z usuwaniem komentarzy i teraz ich już nie ma! Jest tylko info, że usunięty. A ja po prostu chciałam sprawdzić jak to działa... No i wiem :-(

    Dobrej nocy wszystkim miłym ludziom życzę!

    OdpowiedzUsuń
  44. Teraz łatwo jest krytykować
    -------------------------------------------
    Krytyka dla samej krytyki byłaby z mojej strony czystym krytykanctwem. Z każdego jednak działania, przynoszącego skutek inny od oczekiwanego - a ja oczekiwałem zwycięstwa uczciwości nad złem - należy wyciągać jakieś wnioski. tede

    OdpowiedzUsuń
  45. niestety, projekt WSI/GRU o nazwie "Toyah" zostaje zawieszony do odwołania. Warto przyjrzec się wszystkim wpisom, notkom, z powodów edukacyjnych.
    pozdro

    OdpowiedzUsuń
  46. Dzięki za link, chciałam zobaczyć ten wywiad raz jeszcze. Rokita przewidział to, co już następuje. Walka z mitem to walka z wiatrakami, o tym powinni pamiętać obecna ekipa rządząca, a ona chce walczyć. Nadaremnie. Widać to wyraźnie.

    Rokita powiedział coś niewybaczalnego, dlatego nie ma tego wywiadu na serwerze TVN24. Zapraszając go, uważali, że powie coś zupełnie innego, że ironicznie skrytykuje to, co się wówczas działo. A on był człowiekiem, który opowiedział o Hiobie i skłonił głowę przed rodzącym się mitem narodowym.

    Margotte

    OdpowiedzUsuń
  47. @ Toyahu,

    wybrali sobie takiego prezydenta, że jeszcze zatęsknią za Kwaśniewskim. Patrząc na oblicze nowego szefa Kancelarii Prezydenta łatwo przewidzieć, jakie indywidua skupią się wokół Komorowskiego.

    tadeusz1965

    OdpowiedzUsuń
  48. Czas mam taki, że i pracy dużo i jakoś wakacyjne chciałbym wolne dni spędzać, więc jak się tylko da to choć na moment za miasto - lasu łąk jezior powąchać i stąd tak rzadko goszczę - ale czytam wszystko, a nawet reklamuję ot pewnie dostarczę kolejnych czytelników. Mam taką opinię w "środowisku" że byle czym to się nie zachwycę...

    Co do hierarchów kościelnych Oni jakoś dziwnie boją się zdecydować, tak jakby próbowali rozeznać się w tym co się dzieje. I co ciekawe jest zupełnie na odwrót niż w minionych czasach. To Biskup Rzymu jest w "awangardzie" To On wydaje się najbliżej odczytania znaków czasu.
    Sprawa krzyża to jest ten moment zero... ktoś mówi że nie poświęcony... otóż mogę się założyć że ilość szczerych prawdziwych modlitw i Nawróceń w tamtym czasie i tamtym miejscu może śmiało konkurować z niejednym Sanktuarium.

    Czyż tu nie może się narodzić Jasna Góra, tylko Pasterzy jakby brak. Mamy te Znaki i w perspektywie ostatecznej to i Dary, a my jakby jeszcze nie gotowi...?!

    Ale widzę też wyraźnie co druga strona szykuje wzorując się na "najlepszych historycznych wzorcach". Te akcje palikotów i qrew artystycznych przy cichym wsparciu gowinów i putinów mają na celu ostateczne poniżenie i wyszydzenie tej części z Polski i tych Polaków co jeszcze marzą i śnią i cierpią i Żyją.
    Tyko ja jakoś rozumiem putinów bo to jest strategia, bezwstydna i okrutna polityka, ale jednak polityka. Natomiast palikoty i gowiny no cóż może .... teraz zauważyłem że to skrót PiG.
    Bo ostatecznie projekt PO to palikoty i gowiny w sensie filozoficznym, egzystencjalnym i etycznym i bynajmniej to nie są tak różne postawy - ot zwykły dobry i zły policjant....

    Jeden odda mocz na grobie, a drugi się zaduma i powie nieładnie - ale przecież demokracja i wolność...

    OdpowiedzUsuń
  49. Krzyż i legenda to jedno. To jest ślad, ślad pamięciowy. Dlatego krzyż musi być usunięty, by legenda nie rosła. I by zgasić ogień, jak pisze Toyah. W telewizji przed chwilą rzecznik SLD rozwodził się o prawie i symbolach religijnych i ich umieszczaniu w miejscach publicznych. Czyli co? Gdyby był obelisk to mógłby sobie stać? Ale jako krzyż obraża uczucia religijne innowierców. Bzdura i idiotyzm. W naszej kulturze krzyż jest symbolem ponadreligijnym. Towarzyszy nam zawsze w chwilach wielkich i bolesnych, choć nie zawsze. Tysiące krzyży papieskich powstało w całej Polsce. Z nimi komuniści i socjaliści walczyć po prostu nie mogli. Ale też nie chcieli. Ten krzyż przed pałacem oni (oczywiście platformersi przede wszystkim) muszą zniszczyć. Z wielu powodów, gdzie jednym z nich są też wyrzuty sumienia oraz przypomnienie tego panicznego strachu, który oni odczuli, gdy ludzie tysiącami zaczęli się gromadzić przed pałacem. Może się mylę, ale gdyby wtedy manifestacja spokojnie poszła na Sejm lub siedzibę premiera to już bylibyśmy w innej Polsce.

    A Jana M. Rokity to mi żal i nieżal. Lubiłem go, choć jak typowy Krakus potrafił doprowadzić mnie do wściekłości. No i ta raczej kompromitacja w samolocie...

    OdpowiedzUsuń
  50. niestety, projekt WSI/GRU o nazwie "Toyah" zostaje zawieszony do odwołania. Warto przyjrzec się wszystkim wpisom, notkom, z powodów edukacyjnych.
    pozdro

    OdpowiedzUsuń
  51. @Yo
    To przynajmniej już wiesz. Pisz więc nowe.

    OdpowiedzUsuń
  52. @Tadeusz
    Oczywiście. Wyciągamy.

    OdpowiedzUsuń
  53. @Margotte
    On powiedział bardzo dużo rzeczy. Mam wrażenie, że się do tego wywiadu przygotował jak nigdy. To robi wrażenie, jakby on siedział przez tę parę dni, myślał, myślał, a potem wszystko z siebie wyrzucił. Tak jak tylko on potrafi.
    No i się na niego pogniewali.

    OdpowiedzUsuń
  54. @Tadeusz1965
    Za Kwaśniewskm? Oni zatęsknią za Cimoszewiczem nawet.

    OdpowiedzUsuń
  55. @Cmentarny Dech
    Ja sobie myślę, że z tymi biskupami jest trochę tak jak z samym Panem Bogiem. Wyobrażasz sobie, co On musi czuć, kiedy spojrzy na tych wszystkich modlących się? Tu ja, tu Ty, tu Pieronek, tu Życiński, tu Jarosław Kaczyńśki, tu Hennelowa, tu Don Paddington, tu ta dziewczynka z Solidarnych 2010, a tam Gowin, żarliwy jak cholera. A jeszcze jest mój teść. Ty wiesz, jak on się potrafi modlić?

    OdpowiedzUsuń
  56. @jazgdyni
    Jak idzie o Rokitę, to sprawa faktycznie jest skomplikowana. Z jednej strony on miał wszystko, żeby być jednym z największych polityków nowej Polski, a jednocześnie ta skaza - nie wiem kompletnie jak ją nazwać - skazała go na ostateczną porażkę. Coś nie zagrało z charakterem.

    OdpowiedzUsuń
  57. @toyah

    Jasne, to była chyba słaba empatia objawiająca się jako lekka arogancja.

    OdpowiedzUsuń
  58. @Cmentarny Dech
    Benedykt XVI nie odpuści - i za to mu ufam!

    @Tohah
    W modleniu się najtrudniejsze jest zresetowanie tego, co uchodzi za modlitwę, a pobożne gadulstwo to zaklinanie rzeczywistości/ mantrowanie formułek. Pan Bóg ma do tego cierpliwość, ja - tylko miewam, z wiekiem coraz mniejszą.

    Zaczęłam się modlić, jak mnie mądrzy ludzie nauczyli. I wtedy się przekonałam, że bez tego nie ma życia. Więc powtarzam, w porę i nie w porę, może ktoś załapie...

    Modlitwa jest:
    1/ słuchaniem słowa Bożego - choćby aktualnych czytań liturgicznych, z dzisiejszego dnia;
    2/ słuchaniem siebie w ciszy i samotności - z czym mi się to tu i teraz kojarzy, ale szczerze...
    3/ dopiero wtedy warto powiedzieć Bogu, co myślę, czuję, czego żałują i czego mi brak - można w myśli, On tak ma, ze słyszy.
    4/ słuchaniem odpowiedzi - to przychodzi normalnie, bez odjazdów, tak jak natchnienie do pisania np. i jest rozeznaniem, co robić a co sobie odpuścić

    Niesamowite jest to, jak czytania liturgiczne pasują do realiów - choćby dzisiejsze:
    zob.
    http://sympatycypis.pl/buduj_na_skale/wpis/i,2829,Kto_nie_bierze_swego_krzyza_a_idzie_za_Mna_nie_jest_Mnie_godzien_Mt_10_38.html

    Jak widzisz, nadrabiam straty... ;-))

    OdpowiedzUsuń
  59. @jazgdyni
    Ja bym powiedział, że arogancja kosmiczna.

    OdpowiedzUsuń
  60. Dziękuję za piękne, niezwykłe teksty. Czytałam Pana na s24 i widzę, że bez Pana zrobiło się tam dziwnie... Pana teksty nadawały charakter s24 i pozwalały nie przejmować się jazgotem, który teraz tam zaczyna dominować.
    Co do zachowania biskupów - chyba się nam hierarchia skiepściła, i chyba nie od dziś. Za dużo tam nieczystych sumień i strachu, że się wyda.
    Marylka

    OdpowiedzUsuń
  61. @Marylka
    Ja się obawiam, że tam było dziwnie nawet ze mną.
    Dziękuję za dobre słowa. Proszę tu zostać.

    OdpowiedzUsuń
  62. "niestety, projekt WSI/GRU o nazwie "Toyah" zostaje zawieszony do odwołania. Warto przyjrzec się wszystkim wpisom, notkom, z powodów edukacyjnych.
    pozdro"

    Co to ma znaczyć?
    J.

    OdpowiedzUsuń
  63. @Krystyna
    Proszę się rozgościć.

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

The Chosen, czyli Wybrani

          Informacja, że PKW, po raz kolejny, i to dziś w sposób oczywisty w obliczu zbliżających się wyborów prezydenckich, odebrała Prawu ...