Jutro druga
runda wyborów, a po niej prawdziwe już negocjacje, na których końcu dowiemy się
ostatecznie, kto te wybory tak naprawdę wygrał. A ja już dziś mam pewne na ten
temat przemyślenia, którymi pragnę się w ten cichy weekend podzielić i tutaj.
Kto kupił sobie wczorajsze wydanie „Warszawskiej Gazety”, już to czytał, więc
polecam korzystanie z resztek pięknej jesieni.
Ponieważ biorę pod uwagę
mozliwość, że Czytelnicy mogli owo wydarzenie przegapić, pozwolę sobie krótko
sprawę przypomnieć. Oto w związku z upływem kadencji dotychczasowego Rzecznika
Praw Dziecka, Dobra Zmiana tę cześć sceny postanowiła przejąć i na to
stanowisko wysunęła panią Agnieszkę Dudzińską, osobę uczciwą i kompetentną. Tak
się jednak stało, że tuż przed głosowaniem owej kandydatury jedna z posłanek Platformy
rozpuściła na temat Dudzińskiej fałszywą i wyjątkowo podłą plotkę, skutkiem
czego kandydatura ta w sejmowym głosowaniu przepadła. Prawo i Sprawiedliwość
wykazało się tu jednak uporem i Dudzińską zgłosiło ponownie, tym razem z wynikiem.
I proszę sobie wyobrazić, że kiedy do pełnego sukcesu pozostał jeszcze tylko
głos Senatu, a Dudzińska spokojnie rozparta czekała na zamknięcie całej
procedury… wszyscy senatorowie PiS-u zagłosowali przeciwko.
Zapytany przez dziennikarzy marszałek
Karczewski, z doskonale wystudiowaną miną niewiniątka oświadczył, że nie widzi
w tym co się stało niczego dziwnego: senatorowie porozmawiali sobie z panią
kandydat, uznali, że ona się na to stanowisko nie nadaje i oto cała tajemnica.
Zdarza się.
A mnie zastanawia to, że owa oczywista wydawałoby się wizerunkowa
kompromitacja Prawa i Sprawiedliwości nie wywołała nie tylko publicznego
skandalu, ale w ogóle jakiejkolwiek dyskusji. Zupełnie jakby opozycja uznała,
że tak naprawdę nie ma żadnego powodu do triumfu. Myślę sobie, co oznacza to
dziwne milczenie i dochodzę do wniosku, że tak spektakularne poświęcenie
Dudzińskiej musiało być spowodowane czymś, co władze Prawa i Sprawiedliwości uznały
za warte tej ceny, a to może być już tylko władza.
Oczywiście to są tylko moje spekulacje, których
celność być może potwierdzi się dopiero za parę tygodni, jednak uważam, że PiS
przehandlował Dudzińską, czy to z PSL-em, czy z SLD, czy może nawet z jakąś
frakcją w Platformie Obywatelskiej. A jeśli jest tak jak podejrzewam, to
znaczy, że nagrodą za to może być tylko większość w kolejnym sejmiku, a biorąc
pod uwagę siłę przedstawionej oferty, nie zdziwiłbym się gdyby chodziło tu o
sejmik zdecydowanie nie pierwszy z brzegu.
Ale jest jeszcze coś. Otóż, jak
wiemy, Prawo i Sprawiedliwość w niedawnych wyborach zdobyło samodzielną
większość w sześciu województwach, podczas gdy Koalicja Obywatelska zaledwie w
jednym, i cała reszta to już tylko walka koalicyjna. Powszechna opinia
ekspertów jest taka, że PiS może ewentualnie liczyć jeszcze na województwa
Śląskie oraz Dolnośląskie i rozsądek nakazuje, by na tych dwóch jedynie
miejscach się skupić. A ja patrzę na to, co oni odstawili w Senacie, na to
upokorzenie Agnieszki Dudzińskiej, na determinacje, z jaką owa akcja została
przeprowadzona, no i wreszcie wsłuchuję się we wspomnianą wcześniej ciszę i
chciałbym powiedzieć, że nie zdziwię się wcale, jak kiedy to wszystko się
wreszcie zakończy, okaże się, że Dobra Zmiana będzie rządzić w 15
województwach, a opozycji na pocieszenie zostanie wyłącznie Pomorze. I to
dopiero będzie figiel.
Coryllus
przysłał mi wczoraj dziesięć egzemplarzy prawdopodobnie najlepszej mojej
książki „Marki, dolary, banany i biustonusz marki Triumph”. Polecam wszystkim.
Dedykacja w cenie, a kontakt jak zawsze k.osiejuk@gmail.com.
No i kotlety ubite. Umownie rzecz biorąc. Za godzinę obiad. Mój pierworodny w drodze. Za 1\2 h będzie. U nas w gminie dotychczasowy wójt na szczęście poszedł w odstawkę, póki co, wygrał nasz kandydat. Po owocach poznamy. Nie mam czasu gadać. Nie spodobało mi się to głosowanie w senacie, nie wiem, o co tam poszło, ale ja byłabym za panią Agnieszką.
OdpowiedzUsuńOby tak było jak pan pisze.
OdpowiedzUsuńMusiałem pogrzebać w sieci żeby znaleźć coś miarodajnego na temat Dudzińskiej. Załatwili ją. W końcu oświadczyła, że okazało się, że RPD to funkcja polityczna. I podziękowała.
OdpowiedzUsuńWychodzi na twoje! :-D
OdpowiedzUsuńhttps://www.pch24.pl/kto-zostanie-nowym-rzecznikiem-praw-dziecka--sensacyjne-doniesienia-wprost,64134,i.html
A tutaj potwierdzenie:
Usuńhttp://www.radiomaryja.pl/informacje/m-dworczyk-podpisano-umowe-koalicyjna-pomiedzy-pis-a-bezpartyjnymi-samorzadowcami-na-dolnym-slasku/
@Mniszysko
UsuńSzczerze powiedziawszy, liczyłem na to, że w grę wchodzi mazowieckie.