Wydawało mi się, że pewnych tematów, zwłaszcza przy ostatnio niezwykłej w tym zakresie wręcz aktywności Coryllusa, sam poruszać nie muszę, jednak tak się złożyło, że wraz z pojawieniem się w publicznej przestrzeni pisarza Mroza i owego przekrętu z rzekomo pochodzącym z Wysp Owczych autorem kryminałów nazwiskiem Ove Løgmansbø, sam trafiłem na coś, co moim zdaniem znacznie przebiło ów przekręt, zarówno pod względem swojej bezczelności, jak i poziomu powstałej w jej efekcie żenady. Wydaje mi się również, że i sam bohater przedsięwzięcia, które mam na myśli, zajmuje znacznie wyższą od Mroza pozycję w interesującej nas hierarchii. W końcu bądźmy szczerzy, niezależnie od tego, na ile te wszystkie historie o tonach powieści, jakie Mróz rzekomo trzyma w szufladach, a których nie chce wydawać, by nie zmonopolizować rynku polskiej literatury, są prawdziwe, a na ile zostały wymyślone przez jego wydawcę, faktem jest to, że jeszcze parę tygodni temu o Mrozie pies z kulawą nogą nie słyszał. A ja bym chciał dziś opowiedzieć o wyczynach kogoś, kto przynajmniej na youtubie odniósł pewien sukces, a tego, że w kampanii sprzed dwóch lat przeprowadził nawet wywiad z prezydentem Komorowskim, to już mu naprawdę nikt nie odbierze. Mam na myśli człowieka nazwiskiem Łukasz Jakóbiak.
Kim jest Jakóbiak? Otóż jest to człowiek, który od dłuższego już czasu na wspomnianym youtubie przeprowadza regularne wywiady z aspirującymi artystami i przez niektórych uważany jest za kogoś, kto otwiera przed nimi drzwi do kariery. Czy Jakóbiak jest dobry, tego bym nie powiedział, jednak nie powiem też, że on jest jakoś szczególnie gorszy od innych. To jest poziom wyznaczany przez ową znaną nam zbyt dobrze polską przeciętność, a więc coś co zasługuje na uwagę wyłącznie wtedy, gdy dojdzie do jakiegoś skandalu. A z czymś takim mamy do czynienia dziś.
Otóż proszę sobie wyobrazić, że wspomniany Jakóbiak pochwalił się ostatnio publicznie, że nie dość że jego wielkim marzeniem jest wystąpić w jednym z najsłynniejszych amerykańskich talk shows Ellen Degeneres, a więc kogoś z autentycznej ekstraklasy światowej kultury pop, to ze względu na swoje przekonanie, że jeśli człowiek czego bardzo pragnie, w końcu musi to zdobyć, on stanie na głowie, by Degeneres dowiedziała się najpierw o jego marzeniau, a następnie istnieniu, i go do swojego programu zaprosiła. Aby osiągnąć swój cel Jakóbiak najpierw kazał wybudować makietę telewizyjnego studia, do którego Degeneres zwykła zapraszać swoich gości, następnie zorganizował casting na jej sobowtóra, no i nakręcił film, na którym oglądamy, jak marzenie Jakóbiaka punkt po punkcie, a więc począwszy od telefonu od asystenta Degeneres z zaproszeniem do programu aż po sam występ, gdzie Jakóbiak zadaje szyku jako gwiazda owego talk show, jest realizowane. Ktoś pewnie zapyta, skąd Jakóbiakowi w ogóle przyszło do głowy, że ten greps pozwoli mu zrealizować swój plan. Otóż proszę sobie wyobrazić, że on uznał, że przede wszystkim sam jego pomysł jest tak wybitny, a jego realizacja jeszcze znakomitsza, że jeśli Degeneres to zobaczy, rzuci wszystko i natychmiast Jakóbiaka zaprosi do siebie. No a drugi powód już sobie wyjaśniliśmy. Jak to sformułował wielki Mick Jagger, rzecz w tym, że choć nie zawsze możesz mieć to, czego chcesz, to jeśli naprawdę spróbujesz, świat z pewnością stanie otworem.
Cóż na to możemy powiedzieć my, biedni ludkowie? No więc przede wszystkim nie jesteśmy w stanie wydusić z siebie ani słowa, ponieważ wstyd odbiera nam mowę. I proszę mi uwierzyć, że jeśli ja tu używam formy „my”, robię to jak najbardziej celowo, ponieważ jestem głęboko przekonany, że wśród osób, do których ta notka jest adresowana, nie ma nikogo, kto to co ja przeżyłem oglądając popisy Jakóbiaka, mógłby odebrać inaczej. To jest wstyd w stanie czystym i nieporównywalny z niczym podobnym, czy w ogóle wręcz z niczym. To jest więc jeden powód, dla którego nie będę próbował się tu silić na większy komentarz. Drugi powód jest już znacznie ciekawszy. Otóż proszę sobie wyobrazić, że wiadomość o zagraniu Jakóbiaka dotarła do Ameryki, tyle że skomentowała ją pewna internetowa parka bardzo zdolnych Żydów, z dość od pewnego czasu poważnym sukcesem produkujących się w sieci jako tak zwany młot na popularnych youtuberów, a zrobiła to tak, że takiego poziomu okrutnego, morderczego wręcz szyderstwa, ja w życiu nie widziałem. Popatrzmy więc na to. Zachęcam gorąco wszystkich, zwłaszcza, że zupełnie wyjątkowo ów filmik wyposażony jest nie tylko w angielskie, ale również i w polskie napisy, co umożliwia nam wszystkim pełne zanurzenie się w tej przygodzie.
Na koniec tylko proszę wszystkich, którym się zrobi przykro, że to akurat nasz reprezentant stał się celem tak strasznego ataku, by powtórzyli sobie jakże celne słowa Kazika: „Widzę to co widzę i niczego się nie wstydzę. Niech się wstydzi ten co robi, a nie ten, co widzi”.
Wszystkie moje książki są, jak zawsze, do nabycia w księgarni na stronie www.coryllus.pl. Zapraszam serdecznie i szczerze.
Wszystkie moje książki są, jak zawsze, do nabycia w księgarni na stronie www.coryllus.pl. Zapraszam serdecznie i szczerze.
Jako suplement to filmu dopiszę zdanie od autorów:
OdpowiedzUsuń"Polish friends -- no need to apologize, we know it's not your fault :D" tak, że nawet nie trzeba czytać wszystkich komentarzy od polskich internautów. :)
Lata obróbki skrawaniem u niektórych zrobiło swoje, ostatnio tradycyjnie na 1 stronie gazeta.pl "Europa przeciera oczy ze zdumienia" (to z okazji 27:1).
Wierzę, że tamta dwójka kompletnie nie rozumie, dlaczego Polacy przepraszają ich za tego Jakubiaka i to jest dla nich jeszcze większe zaskoczenie niż ten Jakóbiak.
A film naprawdę fajny, tej dwójki oczywiście, nie Jakóbiaka.
A ja nie mogę ich znieść. To jest tak skondensowane g-o, że już 3ci raz stopuję i nie dojadę do końca. O czym w ogóle się tu mówi!? Ta dwójka NIGDY by go z tego żartu nie rozliczała w tak miażdżący sposób gdyby youtuber był, powiedzmy, Anglikiem. Och, wtedy to by się wręcz mogło okazać, że to świetny żart był! Przecież Jakóbiak z rozmysłem (!) uprawia karykaturę! Z zachowaniem wszystkich proporcji, to tak jakby szydzić z Picassa: gdzie on ten nos namalował, co za kretyn, psychol, ha ha. (wszystkim, którzy zaraz powiedzą, że nie cenią Picassa przypominam, że twardo trzymał się realiów i tak też malował gdy chciał, głownie na początku.) Jakóbiak nie jest idiotą ani stalkerem. Sama wykupiłabym bilet na lot z takim Mickiem Jaggerem gdyby tylko latał liniowymi! Wy nie? :)
UsuńJakóbiak jest prymitywnym stalkerem, który ma odpowiednie narzędzia. Duet na filmie powiedział o nim samą prawdę. Sposób, w jaki się ci Amerykanie wyrażają może budzić pewien niesmak, ale nie bądźmy znowu takimi arbitrami elegancji...Powiedzieli całą prawdę o tym biedaku. Prawda niestety czasem boli.
Usuń@glicek
UsuńTeż to zauważyłem. Nawet chciałem to umieścić w tekście, ale wygrał ostatecznie Kazik.
o ja prdl.
OdpowiedzUsuńTo wszystko,na co mogę się zdobyć
@bozenan
UsuńTo prawie tak jak ja.
Powiedziałbym to samo,ale mnie k..wa zatkało.
Usuń@Dariusz
UsuńNo bo to faktycznie zatyka.
Jakóbiak zapewne wie co mówi: "jeśli człowiek czego bardzo pragnie, w końcu musi to zdobyć.." - MUSI TO ZDOBYĆ... chyba już jest po osobistym spotkaniu i "pozytywnej" odpowiedzi na trzecie kuszenie tknpżo i ma zapewnienie, że żadna siła na ziemi nie jest w stanie powstrzymać jego panowania na yt.
OdpowiedzUsuńJakie marzenie i do kogo kierowane - takie spełnienie.
DJ
@DJ
UsuńNastępnym razem komentując proszę wybierać opcję "nazwa".
Nie bronie Jakobiaka, ale ten film 'bardzo zdolnych Żydów' (zdolnych?) jest rownie co w przypadku nagrania Jakobiaka zawstydzajacy. Przynajmniej mi wstyd odbiera mowe.
OdpowiedzUsuń@Tereska
UsuńTak? A co w nim jest takiego zawstydzającego? Proszę o szczegóły.
Co tu jest zawstydzajacego? Zarowno Jakubiak jak i ci z Ameryki szukaja rozglosu i to osiagaja chocby przez to ze sie o nich pisze na tym blogu. W tych kategoriach Jakubiak odniosl jednak sukces a oni niekoniecznie. Przynajmniej jesli chodzi o ten temat /epizod z Ellen D show. On "stworzyl" nowa jakosc a oni ja tylko komentuja. Oczywiscie to wszystko na poziomie gowna ale internet wszystko zniesie.
OdpowiedzUsuń@Anonimowy
UsuńJa niepodpisane komentarze systemowo lekceważę.
Ok zeby nie bylo ze jestem incognito.
OdpowiedzUsuń@zebek
UsuńI tak jesteś incognito, ale przynajmniej ja jestem Cię w stanie rozpoznać na tle innych internautów, którzy nie potrafią się normalnie zarejestrować do dyskusji i zamiast wymyślić sobie jakieś imię, bez opamiętania klikają w guziczek z napisem "Anonimowy". Kłania się dr Freud?
@toyah
UsuńZaden Freud. Kliknac na "Anonimowy" to byla najprostsza opcja na innym urzadzeniu ktore mnie nie umialo zidentyfikowac.
zebek
UsuńNa szczęście jakoś w końcu dałeś rade.
Ja tam gotów jestem podziwiać tego jegomościa, jak zwizualizuje sobie 250 metrowy skok ma mamucie, a potem tam dofrunie.
OdpowiedzUsuńNa razie to jest poziom skoków pajacyka przed limuzyną takiej Lady, że aż mnie zgaga...
Żeby do końca docenić tą parę to trzeba obejrzeć jeszcze jeden ich filmik, np. ten o brazyliskich kanałach dla dzieci. Bo niestety ten ich język zaśmiecony wulgaryzmami stwarza wrażenie, że przygadywał kocioł garnkowi. No powiedzemy, że trochę poważniejszy freak przygaduje już całkiem infantylnemu freakowi. A jednak tym dwojgu chodzi o jakość. Jakóbik zaś to produkt liberalnej reformy edukacji i tego pozycjonowania Polaków na poziomie grupy niewolniczej.
OdpowiedzUsuń@Magazynier
UsuńZnasz tę kulturę i znasz ten język. Te ich nieustanne "fucking" to nie jest to samo co polskie "kurwa", ani tym bardziej "pierdolenie".
"..na poziomie grupy niewolniczej"? A co to znaczy i kto robi taki positioning? Chyba nie tych dwoje w czapkach.
Usuń@zebek
UsuńOczywiście, że nie tych dwoje w czapkach. To że tak to mogłeś zrozumieć, świadczy o tym, że w ogole na tym poziomie idzie Ci wyjątkowo słabo.
@toyah
UsuńJa tego tak nie zrozumialem stad moje pytanie. Jesli Tobie idzie na "tym poziomie" mocniej to bardzo prosze o odpowiedz. Magazynier postawil dziwna teze a Ty zdajesz sie wiedziec o co mu chodzi. A w ogole jaki to poziom masz na mysli?
@zebek
UsuńPrzecież to proste:
"A jednak tym dwojgu chodzi o jakość. Jakóbik zaś to produkt liberalnej reformy edukacji i tego pozycjonowania Polaków na poziomie grupy niewolniczej".
On jasno napisał, że tym, jak ich nazwałeś "w czapkach" chodzi o jakość, natomiast Jakóbiak, podobnie jak wielu z nas, to ofiara liberalnej reformy edukacji. Co tych dwoje Żydów ma wspólnego z polską reformą edukacji?.
Niesamowite, być może ten poziom szyderstwa to jest pewien przemysłowy standard, ale jestem pod wrażeniem jak go zjechali. Zasłużył na to jednak i wcale mi nie jest go żal, gdyż za to co robił powinny się zainteresować nim odpowiednie służby, a tu jedynie łyżka wstydu, parę klapsów i trochę piołunu.
OdpowiedzUsuńJakobiak nie zrobil nic innego niz to czym codziennie sie zajmuja paparazzi polujac na celebrytow. "Odpowiednie sluzby " nie beda sie interesowac takimi pierdolami. Jakobiak na pewno cieszy sie takim zainteresowaniem. Najwazniejsze ze o nim sie mowi, a czy dobrze czy zle to bez znaczenia.
UsuńZ tego co wiem takimi paparazzi zajmują się odpowiednie służby. VIP dzwoni na policję, a ona się zjawia i zabiera delikwenta. To jest pop, ale to, że robią tak stalkerzy i paparazzi go nie usprawiedliwia. No i jest jeszcze jedna rzecz. Stalkerzy i paparazzi nie nagrywają filmów z fałszywymi aktorami, udającymi VIP, któryvch stalkują. Jest dobra sława i zła sława.
Usuń@zebek
UsuńNie. Jakóbiak zrobił coś kompletnie innego od tego, co robią paparazzi. Jemu nikt nie zabrania stanąć sobie sto metrów od domu jakiejś gwiazdy i zrobić jej zdjęcie teleobiektywem. Poza tym nas tu jego akcje stalkerskie nie interesują. Rzecz w tym, że to jest bezczelny idiota.
czy Jakóbiak jest w stanie zrozumieć o czym mówią ci w czapkach?
Usuń@Marek
UsuńNawet jeśli nie zrozumie, to na pewno to poczuje.
To jest bolesne.
OdpowiedzUsuń@Jarosław Zolopa
UsuńWszędzie można znaleźć podobnych durniów.
Ale on tym neguje swój przekaz. Robi z niego "możesz udawać wszystko jeśli bardzo chcesz". Nie widzi? Nie che widzieć? Robi sobie jaja że swoich klientów? Obstawialbym to ostatnie, pewnie czuje się taki mądry jak Lis.
Usuń@Jarosław Zolopa
UsuńMoim zdaniem jest zwyczajnie i po prostu głupi.
Może tak być.
UsuńPanie Krzysztofie wystrzeliłem to w YT i tam ilość ponad 2 000 000 (!) odtworzeń. Zgroza. Sam się do tej liczby przyłożyłem.
OdpowiedzUsuń@Marek Bielany
UsuńOni są bardzo popularni.
Na odtrutkę makłowicz:
Usuńhttps://www.youtube.com/watch?v=OswmjDSEBrk&app=desktop
Popatrz że nawet tego typa nie znałem. Ale mi go nastręczyłeś :-))))
OdpowiedzUsuńOgólnie to pozwolę sobie na powiedzenie k...a
@Bendix
OdpowiedzUsuńTrzeba było po prostu powiedzieć"fuck". To jest znacznie łagodniejsze.
Zawsze słucham się starszych :-)
OdpowiedzUsuń@Bendix
UsuńJa młodszych, ale to chyba głównie z tego względu, że starszych z każdym dniem coraz mniej.
No, pilna korekta: kiedyś widziałam tylko 1 film na YT z Jakóbiakiem (i z ambitną absolwentką polonistyki). Podobała mi się też czołówka, którą jest idealna kpiną z otoczenia.
OdpowiedzUsuńDziś puściłam to: https://www.youtube.com/watch?v=Dkzk1NBA17Y Wszystko tam jest i nowiutki podnośnik hydrauliczny i Doda i instruktarz jak wpłacić.. Jakóbiak to wstrętny produkt i należało im się tym g-nem prosto w oczy. (To jest czyszczenie jednych przez drugich ale czy powinniśmy się cieszyć?).
@Jula
UsuńMoim zdaniem to nie jest czyszczenie jednych przez drugich.
Pozwole sobie miec inne zdanie. Do dzisiaj nie wiedzialam, kto to Jakobik, czy jakas Ellen. Obejrzalam ich Programm i nie widze powodu ani do wrzasku tych w czapkach, ani do poparcia ich Toyaha. Lukasz napracowal sie z swietnym Resultaten, dzieki czemu udalo mu sie nabrac wielu, a ci, co mu pozazdroscili, doprowadzil do furii, ze dali sie nabrac. Dla innych - uczuciowo nie zaangazowanych to poprostu zabawne i budzi szacunek co do pomyslu, jak i wykonania.
OdpowiedzUsuń@Koliberek
OdpowiedzUsuńNo tak. Łukasz jest po prostu świetny. A jak ktoś uważa inaczej, to albo mu zwyczajnie zazdrości, albo jest wściekły, że się dał nabrać i uznał, że on faktycznie wystapił u Degeneres. Przekonałaś mnie. Nie ma to jak mocny argument.
Zbyt duza wage do tego przywiazujesz. Sa wazniejsze problemy
Usuń@Koliberek
OdpowiedzUsuńNie zaimponowałaś mi. Ja ten tekst słyszę od pierwszego dnia, jak zacząłem prowadzić ten bog.
zwróć uwagę, proszę, że nazwisko Sz.P. Ellen to ewidentna szydera...
Usuń@Koliberek
UsuńPrzyłapałaś mnie. Kłamałem. Ja tego tekstu nie słyszę od pierwszego dnia, jak zacząłem prowadzić ten blog. Zaimponowałaś mi.
A cóż to? Swoi-swojego nie poznali?
OdpowiedzUsuńAnonimowe komentarze lekceważę. Proszę się rejstrować pod wybranym nickiem.
OdpowiedzUsuńWycofuję zdanie o nazwisku. Wygląda na to, że to jej rzeczywiste, a nie pseudonim, jak sądziłam.
OdpowiedzUsuń@Koliberek
UsuńNaprawdę? Ojej! Jaka szkoda. A już myślałem, że ten Jakóbiak jest jednak świetny.