Na dziś miałem przygotowane dwa różne tematy
i już wydawało się, że na któryś się zdecyduję, kiedy zupełnym przypadkiem
trafiłem na następujący obrazek: otóż na samej górze stoi napis „wyborcza.pl”,
poniżej odpowiednie uzupełnienie „magazyn świąteczny”, ja się natychmiast
domyślam, że chodzi o Dzień Wszystkich Świętych, a kiedy jeszcze niżej widzę
tytuł „Likwidujmy cmentarze, ratujmy planetę. Jak zniknąć bez śladu”, jeśli
jestem gotów zainteresować się owym wydarzeniem wcale nie dlatego, że pomysł by
likwidować cmentarze wydaje się być zbyt ekstrawagancki nawet jak na „Gazetę
Wyborczą”, ale dlatego że ja już wcześniej gdzieś czytałem, w czym rzecz. Otóż,
jak informuje Facebook, czy Twitter – nie pamiętam – coraz popularniejszym
rozwiązaniem stworzonym na potrzeby Nowego Wspaniałego Świata na wypadek
śmierci bliskiej osoby jest to, by owe zwłoki utylizować w taki sposób, by one
się sprawdziły jako nawóz. Ów plan jest do tego stopnia precyzyjnie opisany, że
tu i ówdzie pojawiają się nawet specjalne punkty, gdzie można oddać ciało
swojej mamy, taty, czy dziecka, by one tam najpierw odpowiednio zgniły, a w
dalszej kolejności, jak już wspomniałem, posłużyły jako nawóz. A to, wedle
owych wierzeń, ma tworzyć coś na wzór Nowej Ekologii.
To jednak że ja wiem, w czym rzecz, w
żadnym wypadku nie oznacza, że nie mam tu nic do powiedzenia, choćby i na temat
„Gazety Wyborczej”. Otóż biorąc pod uwagę fakt, że stajemy właśnie wobec
wielkiego katolickiego święta Wszystkich Świętych, gdzie, jak się dowiaduję,
biznes związany choćby z produkcją samych zniczy, oscyluje wokół pięciu
miliardów złotych, to że „Gazeta Wyborcza” postuluje likwidację cmentarzy,
wcale moim zdaniem nie świadczy o tym, że oni ideologicznie całkowicie
odjechali do miejsca, skąd nie ma powrotu, ale że, co o wiele ważniejsze, znaleźli
się w stanie, gdzie tego co tam się wyprawia, nikt już nie kontroluje. Owszem,
jest rzeczą nadzwyczaj ciekawą spotkać człowieka, który zupełnie serio
sugeruje, by tu i teraz zamknąć cmentarze, a naszych zmarłych w specjalnych zakładach
przerabiać na nawóz, wszystko po to, by ratować Matkę Ziemię, o wiele ciekawsza
jest jednak sytuacja, gdy wydawałoby się jeden z głównych ośrodków antypolskiej
propagandy nie jest w stanie wyprodukować na okoliczność owego święta i owej
propagandy, która jak rozumiem, ma mu umożliwić powrót do władzy, niczego poza
owym dziwnym apelem dotyczącym likwidacji cmentarzy.
Ja wiem, że „Gazeta Wyborcza” w ostatnim
czasie przeżywa ciężki kryzys, że tam wciąż trwa walka o to, kogo wyrzucić na
pysk, a kogo zostawić, tak by wciąż zachować jakieś nadzieję na przyszłość;
wiem też i to, że dziś sytuacja na rynku jest taka, że gdyby nagle „Gazeta
Wyborcza” przestała się ukazywać, nawet czytelnicy „Tygodnika Powszechnego” by
na to wydarzenie nie zwrócili uwagi. To jednak, że oni w tej nadzwyczaj
napiętej sytuacji politycznej zdecydowali się na zamieszczenie owego apelu,
świadczyć musi wyłącznie o tym, że tam już panuje kompletne bezhołowie. W moim
rozumieniu, jeśli oni decydują się na coś tego typu, jest to najlepszy dowód na
to, że tam już nikt nad niczym nie panuje. A skoro tak, to musimy dojść do
wniosku kolejnego: ci cwaniacy wiedzą może nawet lepiej niż my, że to już
koniec. A skoro koniec, to i chuj z tym wszystkim, jak by to pięknie i
nadzwyczaj celnie powiedział poseł Neumann.
Autorze - mimo upływu czasu - jesteś cały czas w wielkiej intelektualnej formie. Kontrolujesz bezbłędnie te dziwne ruchy, którymi starają się nas osaczyć, zgnieść, zeszmacić.
OdpowiedzUsuńDzięki Ci za to. Tak trzymać, zawsze na celowniku. A w odpowiedniej chwili nacisnąć...
@prozetpil
UsuńTo dobra wiadomość. Dziękuję bardzo
Czy planują może likwidację kirkutów i przerabianie zmarłych Żydów na nawóz? Bo ja chyba skądś to pamiętam.
OdpowiedzUsuńNo wie pan ...? (względnie pani)
Usuń@Unknown
UsuńNo wiesz! Kto mówił o kirkutach? Lepiej uważaj z takimi żartami.
W 1980 Mleczko stworzył taką instalację przestrzenną: w szaścianie 1m3, chyba z drucików, raczej nie ze szkła, druciki jako obramowanie, umieścił Trybunę ludu zawiązaną w supeł w domyśle rękoma wkurzonego Polaka. Nie pytam się już nawet czy miszcz Andrzej dziś w tym sześcianie umieściłby Wyborczą w takiej samej postaci lub gorszej (kozy żrą papier bardzo chętnie). Nie pytam się z powodów wiadomych. Również dlatego że go w tym wyręczyłeś, a nawet wysubtelniłeś, unikając skojarzeń obrzydliwych, co odnotowuję z satysfakcją.
OdpowiedzUsuńSwoją drogą, kto by pomyślał, że będziemy cytować tusko-kacyków jako klasyków ...
To ja Wacek. Gdzieś zmiotło mój profil. Muszę pogrzebać.
Usuń@Wacek
UsuńMamy więc tu już dwóch aktywnych Unknowns. I co ja mam z tego wiedzieć?
Temat "recyclingu" zwlok pojawil sie w filmie "Waterworld" z 1995. Jest tam scena takiego "pogrzebu".
OdpowiedzUsuńGlowny bohater grany przez Costnera nie przypadl do gustu ludziom z atolu i jego tez postanowili "zrecyclingowac". Tam sie nic nie marnowalo.
https://www.scifimoviezone.com/waterworld01.shtml
Ciekaw jestem skad czerpal inspiracje scenarzysta ?
Tylko jeden Unknown czyli ja. Próbuję czy jest już konto magazynier. Jest!
OdpowiedzUsuń@Magazynier
OdpowiedzUsuńUfff!