poniedziałek, 27 listopada 2017

O pupie Doroty Rabczewskiej, koncernie Polpharma i Emilach dwóch

       Możliwe, że źle oceniam sytuację, ale myślę, że większość z nas wie już, że piosenkarka Rabczewska, znana skądinad jako Doda, została w tych dniach zatrzymana przez policję, a następnie zwolniona za kaucją, z zakazem opuszczania kraju, a wszystko przez to, że nieco wcześniej, wspólnie z jakimś Emilem i jego kolegami gangsterami, skierowała tak zwane groźny karalne pod adresem innego Emila, no a ów inny Emil się Emila numer 1 nie przestraszył, tylko o wszystkim powiadomił policję, no i mamy to co mamy. Nie wiem, czy to przez to, że ostatnio czuję pewne znudzenie poważną polityką, czy może przyczyną jest moja nigdy do końca nie pokonana słabość do tak zwanych „mediów bulwarowych”, ale najpierw zanotowałem tę informację, a już w kolejnej chwili nie mogłem nie zauważyć, że jej głównymi poza Dodą bohaterami były dwa Emile.
     Jak wiedzą Czytelnicy, ja liczę sobie 62 lata i mimo swoich doświadczeń związanych z kolejnymi dekadami, nigdy w życiu nie miałem okazji spotkać żadnego Emila. Miałem w pewnym momencie koleżankę o imieniu Żywia oraz ucznia imieniem Mieszko, natomiast Emil? Nigdy choćby przez mgnienie oka. I oto nagle dowiaduję się, że piosenkarka Rabczewska najpierw prowadzała się z jakimś Emilem, ten jej kupił pierścionek za 200 tysięcy złotych, potem ją rzucił, żądając zwrotu pierścionka, na co ta nasłała na niego swojego obecnego chłopaka, również Emila, ten nie dość, że poinformował Emila numer 1, że o pierścionku może zapomnieć, to jeszcze zażądał od niego okrągłego miliona złotych dla Rabczewskiej za straty moralne, no i mamy sprawę.
      Mamy więc tych dwóch Emilów, a ja sprawdzam pierwszego. Jak się okazuje, Emil nr 1 ma na nazwisko Haidar i jest Syryjczykiem, którego rodzina osiedliła się w Polsce na początku lat 90. Jego ojciec, Riad Haidar, zrobił karierę jako wybitny lekarz, i dziś jest ordynatorem oddziału neonatologii w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Białej Podlaskiej, natomiast jego Emil trzęsie rynkiem paliw na całej ścianie wschodniej i zalega swojemu Urzędowi Skarbowemu jakieś sześć milionów złotych.  Ma też Emil brata Kamila, który gra w muzycznym zespole, póki co bez sukcesów, natomiast jest ojcem dziecka niejakiej Zosi  Ślotały, celebrytki i byłej dziewczyny aktora Borysa Szyca, no i regularnie występuje w programie „Dzień dobry TVN”, jako tak zwany ambasasador Polskiej Akcji Humanitarnej.  
      No i, jak się dziś dowiadujemy, ów Emil, brat Kamila, rozkochał w sobie piosenkarkę Rabczewską, woził ja samochodem wartym milion złotych, kupił jej ten pierścionek za dwieście patyków, potem się na nią za coś obraził, ta mu z zemsty porysowała auto,no a teraz, nie dość, że nie chce oddać pierścionka, to dziś jeszcze nasyła na niego gangsterów.
     Gdy chodzi o Emila numer 2, to o nim wiemy do tego stopnia mało, że nawet zamiast nazwiska stoi zaledwie smutna literka es z kropką, ale za to, już samo to, co wiemy, robi wrażenie. Otóż – uwaga, uwaga – Emil Stepień, bo tak mu jest w rzeczywistości, to producent słynnego serii Patryka Vegi pod tytułem „Pitbull”. I to tyle, gdy chodzi o to tę część towarzystwa.
      Szukałem informacji na temat owego szczególnego trójkąta Emil – Dorota – Emil, gdy nagle natrafiłem na informację, że obecne przygody Rabczewskiej z prawem, to nie jest wcale jej debiut. Otóż okazuje się, że kilka lat temu Dorota Rabczewska spotkała się w toalecie gdzieś w Polsce z dziennikarką wspomnianej już wcześniej stacji TVN Agnieszką Szulim i ją czemuś  pobiła. Gdyby ktoś nie wiedział co to za jedna ta Szulim, poza tym, że jest jedna z tych ciź, które zatrudnia stacja TVN, służę informacją. Otóż Szulim debiutowała jako dziennikarka radiowa, potem trafiła do TVP, a z TVP przeszła do TVN-u, gdzie dziś prowadzi program „Azja Express”. Obecnie też Szulim nie nazywa się Szulim, lecz Agnieszka Szulim Bodziak Woźniak-Starak i jest byłą żoną motocyklisyyy wyścigowaego Bodziaka, oraz obecną Piotra Woźniaka-Staraka, syna Jerzego Woźniaka-Staraka, właściciela koncernu faramaceutycznego Polpharma, oraz piątego najbogatszego Polaka. Piotr, podobnie jak wcześniej wspomniany Emil, jest producentem filmowym, znanym z filmu „Bogowie”,  a my się już tylko zastanawiamy, kto tu w tym starciu ma lepszą pozycję, by tego drugiego dopaść w którejś z toalet i zostawić z podbitym okiem.
      No i na koniec jeszcze jedna refleksja, moim zdaniem wyjątkowo ponura. Otóż wspominałem tu niedawno swój tekst sprzed roku o tym, jak to prezydent Andrzej Duda z Małżonką zaszczycili swoją obecnością uroczystą galę zorganizowaną z okazji 25-lecia powstania gazety „Super Express”, podczas której piosenkarka Rabczewska pokazała Prezydentowi pupę i poczęstowała torcikiem. A my nie możemy nie widzieć, jak to się kręci: Doda, „Super Express”, Patryk Vega, Pitbull, Agnieszka Szulim, Emil nr 1, Emil nr 2, a na końcu, ni w pięć ni w dziesięć, Jerzy Starak ze swoim koncernem o nazwie Polpharma.
      A Jarosław Kaczyński z kompletnym spokojem przegląda „Atlas kotów”. Módlmy się wszyscy, by się okazało, że on wie, co robi.

Wszystkich zainteresowanych zapraszam do księgarni pod adresem www.basnjakniedzwiedz.pl, gdzie można kupować moje książki. Jednoczesnie informuję, ze już w tym tygodniu rozpoczynają się w Warszawie Targi Książki Historycznej, na których obecne będzie nasze wydownictwo Klinika Języka. Ja przyjeżdżam w sobotę i siedzę w miejscu do niedzieli. O szczegółach informuje Coryllus na swoim blogu.





7 komentarzy:

  1. znalazłam wreszcie chwilkę, żeby przeczytac Twój nowy tekst (na bieżąco, a nie po paru tygodniach), a tu takie same dołujące potworności. Ale szambo, na dodatek groźne, przestępcze.
    Jak mi żal ludzi, którzy karmią się papką telewizyjną i uważają, że np. taka Szulim to słodka, pracowita i uczciwa blondyneczka....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @bozenan
      Ja myślę, że gdyby to działało w ten sposób, że ludzie uważają, że ona jest słodką, pracowitą, uczciwą kobietą, to nie byłoby jeszcze tak źle. Wystarczyłoby pokazać, że to nieprawda i już. Kłopot w tym, że powszechne przekonanie jest takie, że ludzie tacy jak Szulim żyją poza światem ocen moralnych, no i sobie z tym radzą bardzo dobrze.

      Usuń
    2. to prawda. Nawet nie samo przekonanie, co również przyzwolenie.

      Usuń
  2. Prawda jaki gnój za tą śliczną fasadką ślicznych niuniek i ich fagasików w autach za milion? Nie ma lekko w szołbizie, nie ma lekko. Jakby więcej poszperać można by z pewnością znaleźć tego gnoju dużo więcej.
    Np., że ta Szulim, jak jeszcze była tylko Szulim-Badziak wyleciała z TVP za niewinną trawkę. http://www.se.pl/wiadomosci/gwiazdy/wpadka-agnieszki-szulim-w-pytaniu-na-sniadanie-wurzuca-ja-z-pracy-za-narkotyki-wideo_260182.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki polski"Holyłód " dla ubogich.

      Usuń
    2. @Dariusz
      Ja gdzieś widziałem jej zdjęcie w majtkach. I dalej nic nie powiem, żeby nie przesadzić.

      Usuń
  3. @Dariusz
    Ja to kiedyś określiłem jako Ukraina dla ubogich.

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

The Chosen, czyli Wybrani

          Informacja, że PKW, po raz kolejny, i to dziś w sposób oczywisty w obliczu zbliżających się wyborów prezydenckich, odebrała Prawu ...