Wspominałem tu niedawno o pewnym „prof.
dr hab. Romanie Zieliński, Centre for Biomathematics, Genomics
and Evolution”, który z pierwszego miejsca sygnował Apel do najwyższych
osób i instytucji w Polsce w sprawie uznania epidemii koronawirusa za pospolity
humbug, a dopiero co wprowadzoną na rynek szczepionkę za niebezpieczne
oszustwo, grożące eksterminacją znacznej części ludności Planety. Choć o żadnej
z osób, które się podpisały pod wspomnianym Apelem nie wiem praktycznie nic,
poza tym co mogę wnioskować ze zdjęcia zamieszczonego, jak sądzę przez samego
Zielińskiego, w Sieci, z tonu owego Apelu, oraz z własnego doświadczenia
mówiącego mi, by za żadną cenę nie ufać grupie profesorów, którzy się
skrzyknęli w celu wspólnego lansowania określonej agendy i w dodatku robią to w
Internecie, uznałem za stosowne zarówno sam Apel jak i jego autorów odpowiednio
wyszydzić.
Jak się okazuje, to że faktycznie nie
uznałem za stosowne sprawdzić uczestników owego antyszczepionkowego projektu, a
przez to też potraktowałem Zielińskiego – jak się okazuje całkiem niesłusznie –
jako jego lidera i pomysłodawcę, był z mojej strony ciężkim błędem, bo w rzeczy
samej tu mamy do czynienia z rybami znacznie znacznie tłustszymi niż ten cały
Zieliński. A świadczy o tym fakt, że odpowiedź jakiej na ich Apel udzielił
Minister Zdrowia, została skierowana, owszem, realnie do wszystkich podpisanych
pod nim mędrców, jednak nominalnie faktycznym adresatem był nie kto inny jak
niejaki Prof. W. Julian Korab-Karpowicz, jak głosi wspomniany adres, „Profesor Uniwersytetu Opolskiego w
Instytucie Nauk o Polityce, Przewodniczący Stowarzyszenia ‘Wolne Wybory’”.
Czemu zatem, skoro to ów mąż jest faktycznym liderem owego przedsięwzięcia, nie
on otwiera listę nazwisk zamieszczonych pod interesującym nas Apelem? Odpowiedź
wydaje się prosta i to ona też wyjaśnia, dlaczego w pierwszej chwili – jakże
niesłusznie – na Koraba nie zwróciłem uwagi. Otóż w odróżnieniu od innych sygnatariuszy, lekarzy oraz profesorów
zwyczajnych głównie Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku oraz samego
Zielińskiego, Korab nie jest ani lekarzem, ani belwederskim profesorem, więc
jego obecność na szczycie owej listy nie robiłaby zapewne odpowiedniego
wrażenia. Natomiast nie da się ukryć, że mamy do czynienia z prawdziwą gwiazdą,
który to fakt minister Niedzielski jak należy uszanował. Oto odpowiedni biogram
opublikowany na stronie internetowej Stowarzyszenia „Wolne Wybory”. Proszę się
trzymać krzeseł:
Prof. W. Julian Korab-Karpowicz jest filozofem i
myślicielem politycznym, doktorem Uniwersytetu Oksfordzkiego, profesorem w
Instytucie Politologii Uniwersytetu Opolskiego, doktorem habilitowanym
Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, autorem "Harmonii
społecznej", "Traktatu polityczno-filozoficznego" i innych
książek napisanych po polsku i angielsku oraz przetłumaczonych na kilka języków.
Krótki
życiorys. Rodzina Karpowicz herbu Korab (Korab-Karpowicz) to, według
dokumentu wywodowego z 1830 roku, starożytna szlachta polska. Do przodków rodu
należą między innymi Jan Karpowicz, wojski Rzeczycki i rotmistrz husarii,
nagrodzony za swe zasługi wojenne przez Króla Jana Sobieskiego.
Włodzimierz
Julian Korab-Karpowicz ukończył studia magisterskie na Wydziale Elektroniki
Politechniki Gdańskiej ze specjalizacją aparatura biomedyczna oraz kolejne
studia magisterskie z filozofii na Katolickim Uniwersytecie Ameryki w
Waszyngtonie, doktoryzował się z filozofii na Uniwersytecie Oksfordzkim,
habilitację otrzymał na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu,.
Specjalizuje się w zakresie filozofii polityki i myśli politycznej. Wykładał na
wielu zagranicznych uczelniach. Obecnie jest profesorem w Instytucie
Politologii Uniwersytetu Opolskiego. Jest autorem książek "Historia
filozofii politycznej", Traktat polityczno-filozoficzny",
"Harmonia społeczna", a także książek w języku angielskim, „On the History
of Political Philosophy" i innych, które zostały przetłumaczone na kilka
języków.
W
latach 1991-1992 pełnił funkcję Wiceprezydenta Miasta Gdańska. Dnia 3 sierpnia
2020 został wybrany Prezydentem (in spe) Najjaśniejszej Rzeczypospolitej
Królestwa Polskiego. Jest to funkcja honorowa. "In spe" oznacza
"oczekujący" na należną godność. Nominacja poprzedziła wybór spośród
kilkudziesięciu kandydatów w trójstopniowych wyborach elektorskich zgodnie z
tradycją dawnej Rzeczpospolitej. Najjaśniejsza Rzeczpospolita to Rzeczpospolita
królewska albo uszlachetniona, broniąca wartości cywilizacji chrześcijańskiej i
europejskiej w obliczu postępującej degradacji demokracji oraz cofania się
cywilizacji Zachodu. To czy Polska pozostanie ułomną zwykłą demokracją czy przekształci
się w królewską zależy od nas samych.
Powiem
szczerze, że w tym momencie mam poczucie, że każde moje kolejne słowo tylko
osłabi rangę tego, co się nam właśnie objawiło. Powiem więc już tylko tyle, że
dotychczas uważałem, że ów wielki ruch, mający na celu skuteczne przywrócenie
nas tu wszystkich do opamiętania, jest skupiony głównie wokół Grzegorza Brauna,
no i tych kilku dziwnych lekarzy, którzy – jak ci księża, którzy od nadmiaru
doświadczeń związanych z wieloletnim wysłuchiwaniem spowiedzi, zwariowali i
poszli w tak zwaną „długą” – zwątpili w sens swojej pracy, tymczasem okazuje
się, że nad nami w owej Dobie Pandemii czuwa po prostu Król. A ja w tej
sytuacji, dochodząc do przekonania, że powiedziałem już wszystko, co było do
powiedzenia, obiecuję do tematu więcej nie wracać i chyba jednak się
zaszczepię.
1. Naprawdę uważasz, że szydzenie z człowieka będącego po jednej stronie sporu podnosi rangę tych po drugiej stronie? Przecież dokładnie tą metodą TVN, niepodejmując dyskusji merytorycznej, rozstrzelał członków komisji smoleńskiej Macierewicza.
OdpowiedzUsuń2. Wiesz dobrze, że poza "królem" jak go nazywasz, co akurat nie przeszkadzało wielu uniwersytetom nadawać mu tytuły naukowe, pod tym listem podpisało się ponad 60 naukowców i lekarzy (z czego dziesięciu profesorów tytularnych, w tym pięciu profesorów z nauk medycznych)? A jednak.
3. Czy wiesz, że jedyne o co oni prosili w swym apelu Prezydenta to aby szczepionka była dobrowolna? Tylko tyle. Czy to aż taki grzech by być wyszydzonym?
4. Czy jeśli szydzisz z Koraba, choćby ze względu na brak tytułów medycznych, to czy sygnatariusze apelu mogą teraz szydzić z Ministra Zdrowia, który też nie ma wykształcenia medycznego, i jest ekonomistą?
Skąd takie złe emocje?
(https://www.rp.pl/Covid-19/201209588-W-obronie-Apelu-w-sprawie-szczepien-Riposta-na-slowa-prof-Andrzeja-Horbana.html)
@Integrator
Usuń1. Ja nie szydzę z nikogo po to by podnieść swoją range, ale po to by wyrazić swój stosunek do tego kto moim zdaniem nie zasługuje na nic lepszego. I jest dla mnie bez znaczenia, czy on występuje po mojej stronie, czy po przeciwnej. Gdy chodzi natomiast o członków komisji smoleńskiej, z tego co wiem, to "rozstrzelanie" i tak było czymś najlepszym co ich mogło spotkać;
2. To że któryś z uniwersytetów przyznał komuś tytuł profesorski stanowi dla mnie argument obosieczny;
3. Ta szczepionka Jest dobrowolna, a oni w swoim apelu prosili o dużo dużo więcej;
4. Ja nie szydzę z Koraba za to że on nie ma tytułu, ale z tych co go umieścili na dalszych miejscach, bo uznali go za zbyt mało koszernego, by ich skutecznie reprezentować;
5. To że moje emocje są złe, to tylko Twoja opinia.
@Integrator
OdpowiedzUsuńAd. 1 Kto pogardą wojuje od pogardy zginie. Jak ów Brąk. Pogarda bywa bronią efektywną, lecz nie u tych pełnych pychy. Bronią na nich, owszem tak.
Ad. 2 Nie ilość a jakość. Profesor na poziomie nie będzie działał w stadzie. Słabo wierzę, że ci sygnatariusze najpierw przedyskutowali sprawę między sobą. W apelu nie ma więc mądrości zbiorowej, a tylko działanie stadne.
Ad. 3 Gdy się ma sprawę do Prezydenta, to do Prezydenta, ale nie za pośrednictwem Fabryki Kłamstwa (mediów). Prośba powinna być dyskretna. Apel PUBLICZNY jest formą napominania, więc jest aktem nieprzyjaznym.
Ad. 4 Nie wyłączam, że minister może mieć lepsze rozeznanie co do tych szczepień, niż ci podskakiwacze z tytułami na różne tematy. Poza tym, chyba brakuje przekonujących sygnałów o wyróżnianiu się obecnych naukowców wybitną wiedzą. Orientacyjną poszlaką powinny być tu rankingowe notowania uczelni, nieprawdaż?
@All
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia, co się stało z resztą komentarzy. W każdym razie, to nie ja.