W
ciągu pamiętnych 10 lat, od jesieni 2005 roku do wiosny roku 2016, kiedy to
uznawszy, że najlepszym sposobem najpierw na odzyskanie utraconej władzy, a
następnie na utrzymanie jej po wieczne czasy, będzie napuszczenie jednych
Polaków na drugich, i to z wykorzystaniem najbardziej skutecznych programów
socjotechnicznych, połączone siły Systemu osiągnęły sukces, który moim zdaniem
zapisze się na kartach politycznej historii świata. To dzięki owemu, tak
skutecznemu, wygenerowaniu wspomnianej nienawiści, którą dziś praktycznie każdy
świadomie funkcjonujący obywatel żyje, i która zapewne nie opuści nas do czasu
aż umrą ludzie urodzeni po roku 1990, doszliśmy do miejsca, w którym w
normalnej sytuacji z całą pewnością nikt z nas nie chciałby się znaleźć. Co mam
na myśli, pokażę na własnym przykładzie. Otóż dzięki owemu napięciu, ja sam
doszedłem do punktu, gdzie – przyznaję to z prawdziwym wstydem i smutkiem – nie
miałbym nic przeciwko temu, by pewni ludzie, których nie lubię, zostali
zdmuchnięci z powierzchni Ziemi przez właściwie dowolny kataklizm. Nie powiem,
by ich było bardzo dużo. To jest zaledwie parę osób, niemniej jednak złe myśli,
jakie ja dziś kieruję pod ich adresem, są co najmniej równie złe, jak te, które
oni kierują pod moim. Tak mam i, jak mówię, wcale nie jestem z tego dumny.
Muszę jednak powiedzieć, że oto stało się
coś, co sprawiło, że ja zupełnie niespodziewanie swoje życzenie śmierci
zamieniłem na życzenie długiego życia w zdrowiu i w pełnej świadomości tego, co
się wokół dzieje, a przedmiotem zmiany, jaka we mnie zaszła, stał się nie kto
inny jak Kazimierz Kutz, a więc człowiek, który od wielu lat stoi niemal na
czele wspomnianej wcześniej listy mojego wstydu. Oto wspomniany Kutz, dziś już
człowiek niemal 90-letni, udzielił wywiadu tygodnikowi „Newsweek”, w którym
podzielił się swoimi refleksjami na temat bieżącej sytuacji politycznej w
Polsce. Przeczytałem tę rozmowę w całości i z autentyczna satysfakcją muszę
stwierdzić, że Kutzowi to co się dzieje w Polsce od półtora roku bardzo się nie
podoba nie podoba się do tego stopnia, że, jak sam mówi, gdyby nie był już
takim staruszkiem, to by „dał dyla” do jakiegoś Dusseldorfu, czy Brukseli. A ja
sobie myślę, że jeśli się dobrze zastanowić, to nas naprawdę nie mogło spotkać
nic lepszego, jak widzieć tych wszystkich Kutzów, Palikotów, czy Blumsteinów w
jak najlepszym zdrowiu i w możliwie dobrej stanie zmysłów, jak budzą się
każdego ranka, zlani potem z przerażenia, że oto ta polska nacjonalistyczna
dzicz wdziera im się do domów, by ich wyciągnąć na ulicę i tam zlinczować.
Niech oni żyję w zdrowiu jak najdłużej i wierzą w to, że każdy dzień może
przynieść to, na co oni z biciem serca tak czekają. Rok, dwa, siedem,
siedemnaście, siedemdziesiąt. Niech tak siedzą w tych swoich fotelach i czekają
jak najdłużej. I niech powtarzają sobie te słowa:
„Polska stała się krajem destrukcyjnym i ten, kto się na to nie godzi, może
się albo przeciwko temu buntować, albo spierdalać”.
„Przyznam szczerze, że taka zaśmierdła w cmentarnym patriotyzmie Polska
jest mi obca. Po prostu - nieprzyjemnie w niej żyć”.
„Wychowaliśmy pokolenie ćwoków nierozumiejących własnej historii i procesów
toczących się w ich kraju. Tę duchową pustkę natychmiast zagospodarowały
polskie diabły. Na piedestał wyniosły złą pamięć”.
„Partia, która dziś rządzi Polską, jest tej złej pamięci destylatem,
czyniącym z Polski kraj praktyk postbolszewickich i przeżerającym Polskę kultem
nieszczęść”.
„To jest bolszewizm w czystej postaci, a Macierewicz jest bolszewikiem
pełną gębą. Tortury serwowane przez niego biednym powstańcom uświadamiają żałosny
poziom państwa”.
„Ta wredna mentalność rozwija się z upływem czasu. Kaczyński jest rośliną
wyhodowaną na złej pamięci. Jego matka była wielbicielką powstań, wychowała
synów w łóżku dziadka powstańca styczniowego. Jarosław nie miał w dzieciństwie
przyjaciół, nie grał w piłkę, nie jeździł na hulajnodze, nie wiedział, co to
ulica, nie latał za dziewczynami”.
„Cel [Kaczyńskiego], z którym wcale się nie kryje, to wykarczowanie
wszystkiego, co w jego rozumieniu nie jest polskie. Mniejszości, uchodźcy, Unia
Europejska, laickość. Negatywny stosunek Kaczyńskiego do Brukseli bierze się
właśnie z chęci odrąbania Polsce tej części, dzięki której Europa po rewolucji
francuskiej stała się nowoczesna”.
„Nie od dziś wiadomo, że w Polsce wszystko rozstrzyga się na ambonie. A
ołtarz uświęca złą pamięć. Przykazanie: ‘Kochaj bliźniego jak siebie samego’ w
ogóle nie ma w Polsce zastosowania”.
„Pan Ziobro aż się pali, żeby kogoś opluć i wyrzucić poza nawias społeczny.
A pan Kaczyński właśnie odbył ‘kurację witaminową’ u kolegi z Budapesztu i
wraca wzmocniony do działania. Przekonanie, że po wakacjach się zacznie, jest w
Polsce powszechne”.
„Pierwszą ofiarą będzie prezes Trybunału Konstytucyjnego, któremu w
grudniu kończy się kadencja. Będzie sądzony natychmiast. Profesor Rzepliński
jest skazany na pokazowy proces”.
„Wojenne manewry już są przygotowywane. To zaś oznacza pozaustrojowy i
pozaprawny zamach na wolność, zwłaszcza na wolność słowa. Polegać on będzie na
likwidowaniu ognisk, które zagrażają ideologii”.
„Przecież PiS najchętniej poćwiartowałoby Michnika i Lisa, a następnie
rzuciło dzikim stworom na pożarcie. Te dwa nazwiska są uosobieniem walki,
którą ta władza jak na razie przegrywa”.
„Nie mówię, że będą zabijać, ale będą niszczyć. Mieszkam na uboczu, mnie
już rzucają czerwoną farbę przez płot i rozklejają nekrologi”.
„Podobny cel mają terroryści. Bo to zmierza w kierunku narodowego terroru.
Kaczyński nie kryje, że działania mają być radykalne, atak brutalny, a władza
musi wreszcie odnieść sukces. Dlatego ludzi, którzy mają zbyt duży wpływ na
społeczeństwo, trzeba z niego katapultować”.
„Teczki mają na każdego, kogo uznają za
niewygodnego. Wiedzą, z kim się spotyka, z kim i o czym rozmawia. I w stosunku
do takich osób zacznie się wyciąganie haków i karmienie nimi społeczeństwa
kupionego za ‘500+’ i ‘13 zł za godzinę’”.
„Nasze prawicowe doły są naszpikowane nienawiścią. Widać
ją gołym okiem na każdym pochodzie PiS”.
„Zacznie się od demonstracji przed domami niewygodnych
dziennikarzy. Potem będą im wytaczać procesy. Mogą być sfingowane, grunt, żeby
kompromitowały. Eliminowały z życia publicznego. A przecież to nie są tylko
dziennikarze, także ich rodziny, dzieci. Chodzi o to, żeby odpuścili ze
strachu. Natomiast dla tych, którzy nie dadzą się złamać, powstaną współczesne
formy izolacji. Dawniej nazywało się to miejscami odosobnienia czy
internowania. Dziś będzie to banicja zawodowa. Człowieka nie trzeba wysłać na
cmentarz, żeby pozbawić go życia”.
„Gdy lukę po kulturze zapełnia zła pamięć,
zdewaluowany patriotyzm przybiera formę teatralizacji. W każdej mieścinie
rekonstruuje się wydarzenia historyczne. Hordy pseudobojów, żołnierzy wyklętych
jeżdżą po kraju”.
„Każdy polityk boi się ulicy. A teraz, gdy mamy ustawę
antyterrorystyczną i władza może zakazać demonstracji, groźba konfrontacji
siłowej staje się całkiem realna”.
„W Brukseli wszyscy zdają sobie sprawę, że Polacy nie
zasłużyli na bycie najbardziej skundlonym narodem wspólnoty, do czego prowadzą
działania PiS”.
„Wers ‘Jeszcze Polska nie zginęła, póki my żyjemy’
jest bardzo dramatyczny i proroczy. Trzeba przywrócić jego rozumienie i
przeżywanie. Bo Polska naprawdę się rozpada. Gliwieje jak ser. Poprzez obniżenie
poziomu intelektualnego i duchowego, poprzez zdewaluowanie autorytetów nadziej
a, że Polska się z tego stanu podniesie, jest słabsza niż kiedykolwiek. Brakuje
silnej i konstruktywnej elity. A ta, która rządzi, jest śmiertelnie chora na
złą pamięć i tą złą pamięcią infekuje społeczeństwo. Tak naprawdę tej Polski
nikt nie chce dziś kochać tak, jak by na to zasługiwała”.
Oto więc moje życzenia jak najdłuższego
życia dla Kazimierza Kutza. A czytelnikom tego bloga pragnę na koniec wyjaśnić,
jak to się stało, że ja znam tekst wspomnianego wywiadu. Czy ja może kupiłem
najnowszy numer „Newsweeka”, albo wykupiłem elektroniczny dostęp do tych
treści? Przecież nie. Otóż proszę sobie wyobrazić, że, przeszukując Internet,
trafiłem na blog zatytułowany pomysłowo bardzo „PiS-Da” i tam ów tekst jest w
całości. Co jednak ciekawsze, na wspomnianym blogu zamieszczane są głównie
teksty autorów piszących dla „Newsweeka”, właśnie, a więc Wojciecha Cieśli, Michała
Krzymowskiego, czy Radosława Omachela. A ja z tego rozumiem, że to jest ich
blog i że ta „PiS-Da” to jest ich autorski pomysł.
Powtarzam. Niech oni żyją nam sto lat!
Zapraszam do naszej księgarni pod adresem www.coryllus.pl i do kupowania moich książek.
Choćby „Palimy licho”. Tam jest trochę o tym, jak Kazimierz Kutz z kolegami
hartowali tę swoją stal.
Ten wywiad to taki trochę bełkot. W zasadzie nie podaje Kutz żadnego konkretu (poza 500+ i 13 zł/godz). Może o czymś nie wiem - czy już się rozpoczął proces Rzeplińskiego?
OdpowiedzUsuńSwoją drogą opozycja powinna poszukać sobie nowego lidera - takiego bardziej merytorycznego - wtedy podniosłaby rządzących na wyższy poziom. A tak to my musimy się bezsilnie na blogach awanturować, jeśli chcą zrobić jakieś głupstwo. No i krytyka jakakolwiek z naszej strony jest przyjmowana jako zdrada co najmniej...tak być nie powinno!
@Ogrodniczka
UsuńLiderzy nie rodzą się na kamieniu, nawet w kamiennych korytarzach Szkoły Liderów.
Przepraszam, nie doczytalam cytowanego tekstu do konca, no po prostu nie moglam.
OdpowiedzUsuńNa pomysl 'napuszczenia jednych Polaków na drugich' swietnie odpowiadaja dzisiejsze czytania.
Blogoslawionej niedzieli
@Tereska
UsuńObawiam się, że na nich nawet Ewangelia może się okazać zbyt słaba.
Jak mawiał Freud różne dziwne rzeczy się człowiekowi roją, jak doznał szokujących wrażeń seksualnych w dzieciństwie.
OdpowiedzUsuńhttp://wywiadowcy.pl/kazimierz-kutz/
@betacool
UsuńNiestety dałem radę tylko przejrzeć. I to też nie do końca.
Pięknie pan Kazimierz sportretowal swój oblęd. Nikt by lepiej tego nie opisał, jak własnie on sam. Takich ludzi nie mozna nienawidzić, nawet pogarda nie ma tu dostępu. Można tylko litować się nad nimi.
OdpowiedzUsuńZnamienne jest to, że oni nas nienawidzą, a my czujemy do nich obrzydzenie i pogardę.
OdpowiedzUsuńI jeszcze Jerzy Urban niech nam żyje sto kat i jeszcze dłużej . A najlepiej jakby się jakieś kółko różańcowe wzięło za modlitwy w ich intencji a najlepiej pod domem Urbana. Niech patrzą jak ten cały syf ,który nam stworzyli jest utylizowany i marginalizowany.
OdpowiedzUsuń@Marart
UsuńNo, niestety, tu się obawiam, że mu nie damy rady. On jest najwidoczniej bardzo szczęśliwy tą swoją nienawiścią.
Lista ludzi, którym życzymy długiego życia w dobrym zdrowiu jest spora, ale dla mnie otwieraliby ją Wałęsa, Niesiołowski, Cimoszewicz, Michnik, Środa, Hartman, Kuczyński.
UsuńUrbanowi, Tuskowi, Komorowskiemu albo Palikotowi też bym życzył tego samego, ale oni niespecjalnie przejmują się tym, ze stracili władzę, na dokładkę wygląda na to, że - można sparafrazować słowa Sierakowskiego - "Kaczyński może im skoczyć". Niestety.
@glicek
UsuńW pełni się solidaryzuję.
--------------------------------
OdpowiedzUsuńPierwszą ofiarą będzie prezes Trybunału Konstytucyjnego, któremu w grudniu kończy się kadencja.
--------------------------------
Kiedy ten wywiad został opublikowany i przeprowadzony? przed grudniem 2016?
--------------------------------
Jego matka była wielbicielką powstań, wychowała synów w łóżku dziadka powstańca styczniowego. Jarosław nie miał w dzieciństwie przyjaciół, nie grał w piłkę, nie jeździł na hulajnodze, nie wiedział, co to ulica, nie latał za dziewczynami.
--------------------------------
Kurdę, skąd oni to wszystko wiedzą? Olbrychski mówił że Kaczyńscy byli w dzieciństwie bici, nie tak dawno zadzwonił do Szkiełka Kontaktowego koleś, który oświadczył, że Kaczyński nie potrafi pływać, nie kopał piłki i nie rzucał do kosza no i nie był w wojsku. Skąd Ci ludzie to wszystko wiedzą? :)
Natomiast normalnie czytając takie wypociny jak Kutza to tylko spokój, można chrupać orzeszki i się przyglądać jak w tym szaleństwie dokonują samospalenia.
Właśnie. Wiedzą, czy zmyślają?
UsuńOn został opublikowany, ale najwidoczniej gadali jeszcze w zeszłym roku.
UsuńMoim zdaniem oni te wszystkie informacje czerpią że szkła kontaktowego.
Szanowni, jeśli ktoś jeszcze nie widział to polecam rozmowę Jerzego Zalewskiego z Piotrem Włodarskim. Jest i o Kutzu.
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=bVbbP7zBP3E
Czytałem. Fantastyczna książka.
Usuń