Niedawno, oglądając telewizję,
wśród innych reklam lekarstw, banków, oraz samochodów, zobaczyłem i taką. Oto mały
chłopoczyk pyta swoją mamę: „Dlaczego
wujcio Pawcio przy babci Marynce robi się taki malutki”, na co mama
odpowiada: „Bo babcia go trzyma w
kieszeni”. W tym momencie pojawia się pytanie: „A ty?” i widzimy Marka Kondrata, który, patrząc nam prosto w oczy,
odpowiada: „A ja sobie tego oszczędzam”,
a my już wiemy, że trzeba to co mamy w kieszeni natychmiast wyjąć, wpłacić do
banku ING i cieszyć się swoją przezornoscią.
Kiedy po raz pierwszy
obejrzałem tę reklamę, przyznaje, że byłem zdziwiony. Mimo że całemu systemu
bankowemu życzę wszystkiego najgorszego i tylko wypatruję dnia, kiedy to
wszystko runie, nigdy by mi nie przyszło do głowy, że ów upadek będzie tak
szybki. Przepraszam bardzo, ale co to ma być??? Czy naprawdę doszło już do
tego, że, jeśli oni wydają pieniądze, to już nie po to, by z tego mieć jakiś
zysk, lecz wyłącznie w jednym jedynym celu, by nikt nie powiedział, że tam już
chodzi tylko o zwykła, brudną jumę? Nie wiem, ile kosztowało wyprodukowanie tej
reklamy, ile oni musieli odpalić Kondratowi, ani też, ile bank zapłacił za jej
emisję, natomiast nie mam najmniejszych wątpliwości co do tego, że to są
pieniądze w 100% zmarnowane. Oni postąpiliby o wiele mądrzej, gdyby to wszystko
zrzucili z dziewiątego piętra tego budynku w Katowicach, pozwolili ludziom się
tymi banknotami nacieszyć, a na drugi dzień wysłaliby do telewizji klip z
Kondratem, gdzie ten by ich poinformował, że, jak kto chce więcej, niech otworzy
sobie konto w ING. Tymczasem mamy to dziecko z jakimś bezsensownym pytaniem, z
jeszcze bardziej bezsensowną odpowiedzią, a na końcu z Kondratem pieprzącym coś
trzy po trzy o „oszczędzaniu sobie tego”.
No dobra. Ktoś powie, że 90
procent reklam jest na tym poziomie, więc nie ma się co denerować. Otóż nie.
Moim zdaniem, to co odstawił nie byle jaki przecież bank, zwiastuje autentyczny
game changer. Oni zwyczajnie pikują. Jeśli pojawia się coś takiego, to znaczy, że
tam już, jak już powiedziałem, każdy tylko patrzy by nie wylecieć, a co gorsza,
nikt nawet tego upadku nie kontroluje.
Podobne zjawisko zauważyłem
zresztą, również w tych dniach, na portalu tvn24.pl, z którego regularnie
czerpię informacje na temat stanu umysłu tych, co przegrali. I proszę sobie
wyobrazić, że wszedłem na tę stronę i, jako główną informację, znalazłem coś
takiego:
„Pieniędzy na orzeczenie niepełnosprawności brak. Minister finansów mówi
o papierze w drukarce”.
Dalej nie było w żaden sposób
lepiej. Kolejne sześć informacji opublikowanych na jednym z najważniejszych
informacyjnych portali w Polsce przedstawiało się następująco:
„Zabrali dziecko ze szpitala i się ukrywali. Wrócili do domu”.
„Pokazujemy jakie znaczenie ma to, co robia lekarze w pierwszych dniach po porodzie”.
„Dlaczwego uciekamy się do nienaukowych metod”
„Szpitalna historia, która zelektryzowała cały kraj”.
„Odkrycie w starym kościółku. Tajemnicze schody, na górze krypta”.
„Ognista kula przemknęła po niebie”.
I dopiero na ośmym miejscu,
pierwsza informacja, która mogłaby mieć dla kogokolwiek chocby minimalne
znaczenie.
O czym to świadczy? Otóż moim
zdaniem mamy tu do czynienia z dokładnie tym samym zjawiskiem, co w wypadku
reklamy ING, czyli kompletnym upadkiem przekazu. Sytuacja jest bowiem taka, że
tam albo panuje przekonanie, że oni są już tak bezpieczni, że mogą się
kompletnie przestać starać, albo – w co osobiście wierzę znacznie chętniej – że
tam już każdy tylko czeka na to, że ktoś przyjdzie i zacznie po kolei gasić
światło.
No dobra, ktoś znów spyta, a co
potem? Otóż mam nadzieję, że potem to już tylko to, co czyste i nieskażone.
Wczoraj na Facebooku nas niezastąpiony Aleksy Uchański wyszukał, a potem
wrzucił coś takiego. Proszę się skupić:
Kraj to wprawdzie bardzo lesisty, ale niemało przecież obfituje w złoto i srebro, chleb i mięso, w ryby i miód, a pod tym zwłaszcza względem zasługuje na wywyższenie nad inne, że choć otoczony przez tyle wyżej wspomnianych ludów chrześcijańskich i pogańskich i wielokrotnie napadany przez wszystkie naraz i każdy z osobna, nigdy przecież nie został przez nikogo ujarzmiony w zupełności; kraj, gdzie powietrze zdrowe, rola żyzna, las miodopłynny, wody rybne, rycerze wojowniczy, wieśniacy pracowici, konie wytrzymałe, woły chętne do orki, krowy mleczne, owce wełniste.
Kraj to wprawdzie bardzo lesisty, ale niemało przecież obfituje w złoto i srebro, chleb i mięso, w ryby i miód, a pod tym zwłaszcza względem zasługuje na wywyższenie nad inne, że choć otoczony przez tyle wyżej wspomnianych ludów chrześcijańskich i pogańskich i wielokrotnie napadany przez wszystkie naraz i każdy z osobna, nigdy przecież nie został przez nikogo ujarzmiony w zupełności; kraj, gdzie powietrze zdrowe, rola żyzna, las miodopłynny, wody rybne, rycerze wojowniczy, wieśniacy pracowici, konie wytrzymałe, woły chętne do orki, krowy mleczne, owce wełniste.
(Gall Anionim, „Kronika
polska”, 1114)
z komentarzem: „Jak miło, to o nas”.
W tej sytuacji, nie pozostaje mi nic
innego jak powtórzyć te słowa: „powietrze
zdrowe, rola żyzna, las miodopłynny, wody rybne, rycerze wojowniczy, wieśniacy
pracowici, konie wytrzymałe, woły chętne do orki, krowy mleczne, owce wełniste”.
Jak to było? Niech się wszyscy
idą pieprzyć? Otóż własnie tak. Go and fuck yourself.
Przypominam, że
moje książki są do kupienia w ksiegarni na stronie www.basnjakniedziwiedz.pl. Zachęcam gorąco.
Może poszli poziom wyżej i traktują miedium jako wiadomość zgodnie z frazą 'The medium is the message'.
OdpowiedzUsuń@Leto
UsuńMoże i tak. Ja bym jednak na ich miejscu aż tak bardzo w McLuhana nie wierzył.
Jeżeli pan komentuje reklamę, to oznacza, że spełniła swoje zadanie!
OdpowiedzUsuńWyjaśnianie założeń reklamowych na tym blogu, chyba się mija z celem.
Oglądanie portalu tvn24 powoduje nieodwracalne zmiany w wiadomym organie :)
@pianka
UsuńMożna by było sądzić, że systematyczne komentowanie tego bloga również świadczy o tym, że on spełnił swoje zadanie. Obawiam się jednak, że Twój organ już nie reaguje na nic.
@pianka
UsuńMożna by było sądzić, że systematyczne komentowanie tego bloga również świadczy o tym, że on spełnił swoje zadanie. Obawiam się jednak, że Twój organ już nie reaguje na nic.
„powietrze zdrowe, rola żyzna, las miodopłynny, wody rybne, rycerze wojowniczy, wieśniacy pracowici, konie wytrzymałe, woły chętne do orki, krowy mleczne, owce wełniste”
OdpowiedzUsuńNo tak, ale to jednak napisano w 1114...
Przypomniał mi się tekst Summertime, który Pan też zresztą cytuje w swojej książce o muzyce (niezmiennie polecam), w rozdziale o Janis Joplin:
OdpowiedzUsuńLato
Życie takie lekkie
W rzece mnóstwo ryb
A zboże wysokie.
Tato jest bogaty
A mama taka piękna
Nie płacz dziecinko.