Każdy normalnie myślący człowiek, który miał okazję zapoznać się ze sposobem w jaki operuje System i jego służby, mógł się spodziewać, w jaki sposób System zareaguje na dzisiejszą prezentację wyników prac zespołu Antoniego Macierewicza. Oczywistość tej reakcji była tak prosta, a jej kształt tak jednoznacznie parszywy, że ja osobiście, na przykład, nie widziałem nawet powodu, by ryzykować tu jakikolwiek kontakt. A mimo to, w pewnym momencie trafiłem na jedno jedyne zdanie, które padło wcale nie koniecznie z ust najbardziej brudnych, a mimo to przekaz jaki ono niosło wystarczył mi za wszystko, co mnie minęło i ma nadzieję, że już ominie. Mówię o ustach Pawła Śpiewaka.
Otóż podczas którejś z audycji, jaką System przygotował dziś dla obywateli, Paweł Śpiewak wyraził opinię, że zajmowanie się katastrofą Smoleńską świadczy ni mniej ni więcej, jak tylko o braku szacunku dla powagi tamtej śmierci. Że on, kiedy słucha całego tego „gadania” o katastrofie, czuje niesmak i zażenowanie, bo ma wrażenie że grzebanie w tym wraku jest zwyczajnie nieprzyzwoite. No i jak już wspomniałem – dowodzi braku szacunku dla samych ofiar smoleńskiej katastrofy.
To jest, jak mówię, zaledwie jedno słowo, stanowiące odpowiedź na informacje, jakie na temat tego co się zdarzyło 10 kwietnia zeszłego roku przedstawił dziś Antoni Macierewicz z Zespołem. Ale ja, nawet nie słuchając tego jazgotu już dłużej, wiem świetnie co tam się dziś musi dziać. A więc z całą pewnością najpierw zabrał głos Stefan Niesiołowski, i ogłosił, że Macierewicz to człowiek chory. Jestem pewien, że wystąpił też któryś z drobnych posłów Platformy Obywatelskiej i powiedział, że ten raport to stek kłamstw. Niewątpliwie, redaktorzy TVN-u zaprosili do studia eksperta lotniczego Tomasz Hypkiego, który z wyżyn swojego autorytetu zakomunikował, ze raport Macierewicza to bzdura i amatorstwo, a przyczyną katastrofy był błąd pilotów. Oczywiście na pewno też dziś się pojawił w telewizorze płk Klich, który po raz kolejny pochwalił ruski raport, jako jedyną pełną i właściwą ocenę katastrofy. Ja nawet nie oglądając dziś telewizji wiem na pewno, że dziś znów w studio telewizyjnym pojawili się – jako politycy bezpośrednio nie uczestniczący w sporze PiS-u z Platformą, a więc obiektywni – Stanisław Ciosek i Leszek Miller, by też dorzucić swoje trzy grosze na ten temat. Domyślam się też, że już się musiały ukazać pierwsze głosy na temat tego, że jedna czy dwie informacje podane przez Antoniego Macierewicza, to ewidentna nieprawda, i choć, jak to już nie raz bywało, za parę dni okaże się, że owszem, i one stanowią prawdę, dziś jeszcze i jutro o tym przypadku rzekomego fałszerstwa będzie się jeszcze toczyła bardzo gorąca dyskusja.
Nie oglądam dziś telewizji, bo wiem, że nie ma po co. Wszystko co tam się dzieje, mam przed oczami. I słyszę świetnie, jak Tomasz Sianecki, czy któryś z redaktorów Faktów, przygotowuje na zakończenie programu lekki felieton na temat tego jakie mamy rodzaje ksiąg. Że są księgi białe i czarne i grube i cienkie, i że są księgi gości i księgi, a wszystko po to, by na koniec zażartować, że lepiej by było, gdyby Polacy, zamiast białych ksiąg czytali księgi zapisane literkami, bo z tego by mieli więcej pożytku.
Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że to jest bardzo oczywisty strzał w ciemno, i może się okazać, że przeszarżowałem. Że tam dziś wszystko wygląda inaczej. Jednak mam poczucie, że i tym razem się nie mylę. Że jak o nich idzie, to wiem akurat wszystko. I to wiem bardzo dobrze. Kim oni są i co potrafią, wiem dokładnie tak samo dobrze, jak to, że 10 kwietnia 2011 roku w Smoleńsku doszło do zamachu na Prezydenta Rzeczpospolitej Lecha Kaczyńskiego. I że był to zamach skuteczny. I że ów zamach był wcześniej bardzo starannie planowany i przygotowywany przez złych ludzi i w Polsce i w Rosji. Przez jednych bardziej, przez innych mniej świadomie, jak idzie o szczegóły i sam cel. Ale wiem to na pewno. Że prezydent Lech Kaczyński, jego żona, jego przyjaciele, piloci, generałowie, wszyscy ci ludzie, których los tamtego dnia rzucił w to przeklęte miejsce – zostali z zimną krwią przez jednych wystawieni na śmierć, a przez drugich z równie zimną krwią zamordowani. I to po prostu wiem.
Ale wiem też coś jeszcze. Nie ma takiej możliwości, by prawda o tym co się wtedy stało, została skutecznie ukryta. Ona prędzej czy później zostanie ujawniona, a następnie oficjalnie przyznana. A jeśli to się stanie, to z całą pewnością wszyscy ci, którzy dziś biorą udział w tej akcji – akcji prowadzonej pod hasłem ‘Przemoc przeciwko prawdzie’ – zostaną ukarani. Skąd to wiem? Stąd mianowicie, że widzę bardzo wyraźnie, że oni też to wiedzą. I to prawdopodobnie wiedzą to znacznie lepiej ode mnie, czy od kogokolwiek z nas. Wiedzą to i aż piszczą ze strachu. Ale tu już nie stanie się nic, co im pozwoli uratować skórę. Dopóki żyją ci wszyscy, dla których wyjaśnienie tego, co się wtedy stało i to co się dzieje przez te wszystkie miesiące, pozostaje sprawą życia lub śmierci. Bo wbrew temu co powiedział dziś Paweł Śpiewak – człowiek o duszy tak czarnej jak czarna jest sprawa, której broni – tego właśnie domagają się ci, których dziś wciąż tak bardzo opłakujemy.
Wszystkich którym spodobał się powyższy wpis, bardzo proszę, by w ramach swoich możliwości wspomagali ten blog, a przez niego i moją rodzinę. Dziękuję.
@toyah
OdpowiedzUsuńMy wiemy, ze prawda ich dopadnie, prędzej czy później ale dopadnie.
@toyah
OdpowiedzUsuńDzisiaj, w trakcie spotkania przy namiocie SOLIDARNI 2010, Józef Szaniawski przypomniał słowa, które młody Piłsudski, w drodze na Sybir powtarzał: "Są w życiu rzeczy ważniejszy niż samo życie".
Jak przepaść jest między tym zdaniem-zadaniem, a rządzeniem zgodnie z niby-filozofią "tu i teraz".
Dodam jeszcze, że ja w krótszej perspektywie czasowej jest pesymistą, ale jestem pewien, że ostatecznie (niestety nie wiemy kiedy to nastąpi) przemoc nie ma szans z prawdą. I ONI to wiedzą.
@Toyah
OdpowiedzUsuńja też nie oglądaam.Ale u mnie to już norma, jak wiesz. O reakcjach przeczytałam w sieci. E.Klich powiedział coś dziwnego. Ze to co przedstawił Macierewicz to prawda, tylko zmanipulowana.
No cóż, ci ludzie całkiem już się gubią. Przekaz dnia im się pruje.
@Gracjan
OdpowiedzUsuńAle to jest właśnie podstawą mojego optymizmu. Że oni wiedzą. Bo skoro oni wiedzą, to znaczy że za chwilę będą wiedzieć wszyscy.
@Agnieszka Moitrot
OdpowiedzUsuńKlich to... nic nie powiem, bo muszę uważać.
@Toyah
OdpowiedzUsuńMasz stuprocentową rację.
To był jazgot i wrzask.
Włączałem od czasu do czasu telewizor, by go po paru minutach wyłączyć.
Wszyscy, których wymieniłeś byli obecni i przepytani na okoliczność. Może tylko zapomniałeś o tym typku o gadzich oczach - Olszewskim.
I znowu PiS nieudolnie się bronił. Czy to Cymański u Olejnikowej, czy gentleman Waszczykowski wobec nachalnego chamstwa i głupoty Pochanke.
To był półdniowy spektakl wściekłości i strachu Systemu.
Tak ładnie chciało się pozamiatać, wzbudzić w narodzie zniecierpliwienie i znudzenie Katastrofą, a tu masz, znowu ten Dzierżyński w czarnym płaszczu, niebezpieczny wariat z obłędem w oczach, czyli jak funkcjonariusze Systemu nazywają Maciarewicza, zrobił takie świństwo. Lżej by było, gdyby zrobił kupę na środku dywanu na przyjęciu u Państwa Komorowskich.
Tu będzie znacznie więcej sprzątania. I smród zostanie na długo.
Masz rację, że nie chciałeś oglądać. Lecz świetnym pociągnięciem było rozbicie raportu na dwa dni. Niech mają jedną noc pełną koszmarów, co też dzisiaj takiego usłyszą.
I po tym to dopiero będzie wrzask i jazgot.
@jazgdyni
OdpowiedzUsuńNo właśnie. Ta dzisiejsza część powinna być gwoździem do ich trumny. Tu już ani nawet ekspert Hupki i ten drugi grubas im nie pomogą.
Prawda m.in. wyzwala, ubogaca, a nawet uszczęśliwia i jest ponadczasowa. Dlatego nie jest zbyt trudno sobie wyobrazić, co czuje człowiek uporczywie trwający w błędzie, kłamstwie, czy wielkim grzechu, a tym bardziej sprawujący najwyższą władzę w państwie, a usiłujący rozpaczliwie usprawiedliwiać siebie lub innych tj. publicznie kłamać, ukrywać fakty, czy istotną prawdę, która wyzwala człowieka, a nawet cały Naród.
OdpowiedzUsuńJednak czyny nikczemne i podłe, w tym zbrodnie, zdrady i kłamstwa konsolidują złoczyńców, bądź członków mafii i sprawiają, że w przypadku braku powszechnego dostępu, do prawych i wolnych (niezależnych) mediów - rzetelnych, obiektywnych informacji dominuje w państwie bezprawie, przemoc, kłamstwo i wszelkie inne zło.
Dzięki takim osobom, jak Toyah i jego wierni przyjaciele (komentatorzy) jest szansa przełamać panujący w mediach monopol manipulacji i dezinformacji.
@ toyahu
OdpowiedzUsuńbardzo sie nie przesadziles. Na szczyty chamstwa wzniosl si posel Olszewski o spojrzeniu SS-mana, ktorego wypowiedz na temat choroby psychicznej Kaczynskiego ochoczo podchwycila wiekszosc mediow.
Ani jednej merytorycznej polemiki. Wylacznie lekcewazace i obrazliwe odpyskiwanie. Tymczasem konferencja Kaczynskiego i Macierewicza porazala swoja logika i spojnoscia przekazu.
@tadeusz1965
OdpowiedzUsuńTen Olszewski jest w pewnym sensie wyjątkowy. Stara się jak może, a i tak wyżej kolegów nie podskoczy. Myślę, ze gdyby nie to spojrzenie, to nikt by go nawet nie słuchał.
A ja i tak czekam na drugą część.
@ toyah
OdpowiedzUsuńOlszewski to taki pistolecik na kapiszony, tyle ze szybkostrzelny i halasliwy.
Mnie sie robi zimno, gdy widze te jego straszne oczy. Wydaje mi sie, ze tych ludzi o dziwnym, niebudzacym zaufania spojrzeniu jest w PO jakos szczegolnie duzo. Ale moze ja juz zwariowalem.
@ toyah
OdpowiedzUsuńa tu masz kilka przykladow merytorycznych ripost z wczorajszego dnia:
W sensie faktograficznym nie ma to żadnej wartości. To wymysły człowieka chorego z nienawiści. To są brednie.
To przelanie na papier fobii i frustracji Jarosława Kaczyńskiego i Antoniego Macierewicza oraz zawracanie głowy ludziom na wakacjach.
Antoni Macierewicz nigdy nie napisał prawdy w swoich raportach, także nie warto się tym zajmować.
Nie dziwie się, ze Kaczynskim zaineteresowali się psychiatrzy
zaczerpniete z wpolityce.pl
@tadeusz1965
OdpowiedzUsuńJa jestem tylko jestem ciekawy, dlaczego oni, skoro są aż tak moralnie nakręceni, nie byli w stanie wysłać na tę prezentację choćby jednego dziennikarza, który by w ich imieniu skutecznie dał świadectwo prawdzie. ak moralnie nakręceni, nie byli w stanie wysłać na tę prezentację choćby jednego dziennikarza, który by w ich imieniu skutecznie dał świadectwo prawdzie.
@toyah
OdpowiedzUsuńNo to jesteśmy po konferencji drugiej części Białej Księgi.
W mediach zapadła cisza - politycy PO jeszcze nie otrzymali "przekazu", więc nie bardzo wiedzą co mówić...
Z koalicji wychylił się poseł Kłopotek - to już jest prawdziwy kłopot dla koalicji, w sumie nie oszczędzał odpowiedzialnych ze strony rządu.
Najbardziej zaskoczył Twój ulubiony Miecugow - w pierwszym komentarzu po zakończeniu konferencji powiedział, że bez dymisji osób odpowiedzialnych nie powinno się obyć...
No chyba, że się przesłyszałem?
@toyah
OdpowiedzUsuńJa tylko na chwile, gdyz nieprzytomnie pracuje.
Chcialem otoz powiedziec, ze wypowiedz Wicemarszalka Stefana Konstantego brzmiala "Macierewicz kwalifikuje sie na badania psychiatryczne". Tak ona brzmiala, i zaciekawila mnie, gdyz oznacza ze w ich swiecie pojawila sie nowa (no, wiemy ze tak naprawde stara) sankcja: wyslanie na badania psychiatryczne. Kaczynskiego juz wyslali, a Macierewicza nalezaloby wyslac. Skadinad (dygresja, ale wazna) morderce z Lodzi zdaje sie juz trzy kwartaly przerabiaja na wariata i o ile im sie nie powiedzie to pewnie beda go trzymac do po wyborach. A wiec rola psychiatrii zaczyna byc dla rzadzacej partii kluczowa.
Serdecznosci!
@raven59
OdpowiedzUsuńTo co mówi Miecugow nie ma znaczenia, bo on jednego dnia mówi jedno, a już za chwilę drugie. Jestem pewien, że z jego punktu widzenia liczy się jedno - żeby on mógł bezpiecznie dożyć dnia, kiedy będzie się mógł spokojnie reinkarnować w krzesło lub pasek u czyiś spodni.
@LEMMING
OdpowiedzUsuńA ja wczoraj czytałem w Rzepie, że mądrzy ludzie zastanawiają się, czy prawo pozwoli na umieszczenie Kaczyńskiego siłą w szpitalu. To by potwierdzało Twoją diagnozę na temat kierunku.
@ All
OdpowiedzUsuńDonald ma Tole, twój rząd obalą psychole !
Będzie akcja Naszości z Poznania. W kaftanach bezpieczeństwa pod siedzibą Tuska.
@Toyah
OdpowiedzUsuńDopadł mnie sławetny Error400. I ani nic napisać, ani nawet poczytać.
A działo się.
@Agnieszka Moitrot
OdpowiedzUsuńZdaje się, że oni tą psychiatrią zainteresowali się na całego. Dziś ten android Pochanke zaprosiła do siebie Santorskiego, żeby z nim pogawędzić na temat choroby psychicznej Macierewicza.
@toyah
OdpowiedzUsuńfakty zebrane przez zespół Macierewicza są jak bomba, która jest odpalona i zatrzymać jej się nie da. Po prostu na nią nie ma sapera aby ją rozbroić. Ona wybuchnie i oni to wiedzą, że tak na prawdę nie będzie po nich co zbierać.
Stąd próba zawołania psychiatry - stary sowiecki numer, po tym widać kto jest głównym mocodawcą i wspólnikiem zbrodni.
Tylko my sami ruskim możemy jedynie skoczyć, ale Tuski mają brązowe gacie.
Siekiera zawisła - pozostaje pytanie kiedy spadnie na pieniek.
Toyah i wszyscy inni mili goście
OdpowiedzUsuńKluczowa jest zapowiedź A. Macierewicza o konferencji za ok.1,5miesiąca . Jeśli wiadomo,że wysiadły systemy zasilania 15m nad ziemią, a komputer miał połączenie z komputerem -matką ,(niestety zapomniałam nazwy miasta w USA),to sprawa jest jasna. Macierewicz jest człowiekiem,który nie rzuca słów na wiatr i jeśli potrzebuje jeszcze tylko miesiąca,aby ukazać prawdę,co stało się w tych ostatnich sekundach, to rzeczywiście jest blisko. I to jest wiadomość, bardzo czytelny przekaz do systemu. Sądzę, że nie będą mieli spokojnych nocy.A ,że strzał był trafny, świadczą reakcje. Oni się naprawdę boją. I dobrze.
@jazgdyni
OdpowiedzUsuńA gdzież to się ów error pojawił? Tu? Bardzo mi przykro.
2raven59
OdpowiedzUsuńWłaśnie o to chodzi. Że tego się nie da rozbroić. Oni nic już nie zrobią. Choćby się posrali siedemnaście razy.
@Agnieszka Moitrot
OdpowiedzUsuńOczywiście że on nie rzuca słów na wiatr. Zwyczajnie go na to nie stać. Natomiast ten ruski buc Santorski powiedział dziś jasno - Macierewicz to człowiek psychicznie chory.
Co im pozostaje?
Toyah
OdpowiedzUsuńNIC.NIC im nie pozostaje.
@Agnieszka Moitrot
OdpowiedzUsuńJak to miło poczuć minimum choćby najbardziej podstawowego ładu. Prawda?
@Toyah
OdpowiedzUsuńKażdego to może spotkać, więc parę słów:
Error400 to takie ku...stwo, które na blogach nie pozwala ci otworzyć komentarzy. Nikt, tak naprawdę nie wie jak z tym walczyć i gdzie właściwie jest ten błąd. Google zalecają, żeby się wylogować, wyczyścić historię wejść, wyczyścić ciasteczka i takie tam.
Ale już mam dostęp, więc jest dobrze.
===========================
Jak jeszcze po publikacji pierwszej części "Białej księgi usiłowano stworzyć pewne pozory dialogu i dyskusji, to po części drugiej już tylko mamy zmasowany atak. Starannie wybrani funkcjonariusze i "eksperci" międlą tylko jedno - całkowity idiotyzm i fałsz raportu.
Już się nie dyskutuje merytorycznie. Wyłącznie się kpi i oburza.
Czyli mamy do czynienia już z całą grupą idiotów i chorych psychicznie.
Niedługo zabraknie szpitali psychiatrycznych dla członków PiSu i dla ich sympatyków.
Rzeczywiście coś się w sieci dzieje, bo od wczoraj bardzo długo ta strona się otwiera.
OdpowiedzUsuńAle wreszcie się doczekałem i mogę się podzielić miłą informacją, że Jabłonskiego odsuneli od sprawy.
Isttniejsze jest to, że rzczywiście jest strach, ale i ciekawość co powie i rozkarze putin, który ma lada moment przzylecieć.......
@jazgdyni
OdpowiedzUsuńA ja nie bardzo wiem, jak to się dzieje, że oni w tym wszystkim decydują się dać głos Andrzejowi Urbańskiemu, który przychodzi i ustawia Olejnik i całą resztę jak małe dzieci. Do końca, bez litości. Przecież oni wiedzą, co on potrafi. Można było wziąć każdego innego, ale nie jego. W końcu z Macierewiczem się nie zmierzą, prawda? Więc po co im był ten Urbański? Zagadka. A może ta Olejnik jest w nim zakochana?
@JJSZ
OdpowiedzUsuńSpokojna głowa. Oni dostają instrukcje od Putina codziennie do porannej kawy.
@Toyah
OdpowiedzUsuńPo pracy w ogródku wybrałem się wieczorem na spacer nad morzem, bo pogoda była przepyszna.
Więc rzuć słów kilka, jak to Urbański rozprowadzał Olejnikową po kątach.
Na jutubie jeszcze nic nie ma.
@jazgdyni
OdpowiedzUsuńTraktował ją jak dziecko. Bardzo uprzejmie, czasem tylko z lekkim zniecierpliwieniem, apelował do jej wrażliwości i inteligencji, zwracał się do niej 'pani Moniko', a wszystko pod hasłem: od nas- od pani i ode mnie - naprawdę można oczekiwać więcej.
Ona się oczywiście broniła, ale powiem Ci szczerze, że to nie był w żaden sposób gwałt.
Myślę że oni to powinni dawać na tvn24.pl. Naprawdę warto.
Drogi Toyahu nie piszę do Ciebie często z podobnego powodu. Nie musze tak jak TY oglądać tv bo z góry wiadomo co zostanie zmanipulowane, jedynie niewiadomą jak kto i jak? Na dobrą sprawę to nie musiałbym czytać komentarzy Michałkiewicza, Seawolfa a także Twoich gdyby nie potrzeba podtrzymania tego ognia w mej duszy, któremu nie mogę pozwolić zagasnąć.
OdpowiedzUsuńJeżeli nie oglądałęś wczorajszej kropki nad i to żałuj. Monisia została kompletnie rozjechana przez A. Urbańskiego. Cymańskiego najwyższy czas wysłać na emeryturę.
Zdrowia życzę Toyahu!
@kazimierz
OdpowiedzUsuńWyżej było o Urbańskim i Olejnik.
Pozdrawiam i dziękuję.
Tego się obawiałem.Ale o Szymańskim nie?
OdpowiedzUsuń@kazimierz
OdpowiedzUsuńCymańskim. O nim nie było. Europa korumpuje.