Któregoś z tych dni spacerowałem sobie z
psem mojego dziecka po okolicy i na ogólnodostępnej tablicy z ogłoszeniami
trafiłem na coś takiego, i jestem pewien, że większość czytelników tego bloga
już w tej chwili rozumie, dlaczego stanąłem jak wryty, a następnie zrobiłem to
zdjęcie:
Mam też nadzieję, że jest już również
zupełnie jasne, że zaintrygowany owym szaleństwem, zadałem sobie trud, by
wpisać podany adres do wyszukiwarki i sprawdzić kto za nim stoi, no i
oczywiście w tej chwili wiem już wszystko co było mi potrzebne. Otóż proszę
sobie wyobrazić, że na ich głównej stronie ruchu zbyt dużego nie ma, są tam
zaledwie trzy wpisy, oba z początku roku, ale cóż to za wpisy: pierwszy z nich,
anonsowany wielkim napisem „#STOP KONKORDAT”, to apel do władz Rzeczpospolitej o zniesienie
umowy konkordatowej z Kościołem, drugi, sporządzony w trzech językach, polskim,
angielskim i jidysz list gratulacyjny do premiera Izraela Netanjahu w związku z
wygranymi przez niego wyborami, i jeszcze jeden list, tym razem już tylko w
języku litewskim jak sądzę – co sprawia, że nie wiem, w jakiej sprawie – ale za
to ilustrowany zdjęciem Donalda Trumpa. List w sprawie Konkordatu jest
podpisany i stąd też się dowiaduję, że prezesem Ruchu 11 listopada jest niejaki Michał
Fałek, pierwszym wiceprezesem znany części z
nas pastor Chojecki, drugim natomiast człowiek nazwiskiem Andrzej
Turczyn. W głębszych partiach strony jest też zamieszczony program owej partii,
którego większą połowę stanowią zdjęcia prezesa, oraz obu wiceprezesów, a także krótki
rys biograficzny trzech panów, a ponieważ chciałbym część swojej uwagi poświęcić
owemu pastorowi, proszę bardzo:
„Paweł Chojecki – wiceprezes Ruchu 11 Listopada, były ateista, dziś pastor
biblijnego konserwatywnego kościoła w Lublinie, działacz i komentator
społeczny, który w niespotykany sposób łączy przesłanie chrześcijańskie z
bieżącymi wydarzeniami politycznymi”.
Otóż ja na Chojeckiego miałem okazję trafić,
jako na w pewnym momencie nadzwyczaj popularnego wśród fanów polskiej prawicy
narodowej wideoblogera, który jeszcze kilka lat temu wspólnie z Marianem
Kowalskim, byłym kandydatem na prezydenta RP, z tak zwanym „Prezesem Marszu
Niepodległości” Robertem Bąkiewiczem, z ex-księdzem Międlarem, z Grzegorzem
Braunem, z Wojciechem Olszańskim vel Aleksandrem Jabłonowskim, samozwańczym prezesem czegoś
co nosi nazwę Związku Jaszczurzego, i z całą kupą innych tak zwanych „polskich
patriotów” tworzył zaczątki „prawdziwej i jedynej prawicy”, dziś realizującej
się w postaci Konfederacji.
Oczywiście aktualnie oni wszyscy są dramatycznie
pokłóceni, pastor Chojecki zajmuje się wysyłaniem listów gratulacyjnych do
premiera Netanjahu, Braun udziela się jako poseł do Sejmu, Kowalskiego można od
czasu do czasu spotkać w TVP Info, Olszański i Jabłonowski działają na własny
rachunek, a wspomniana reszta kibicuje temu, czy owemu, licząc na to, że w
końcu i do nich uśmiechnie się los i podobnie jak Braun, Bosak, czy Winnicki
zostaną posłami, a przynajmniej red. Rachoń, tak jak Kowalskiego, zaprosi ich,
by wystąpili w jego telewizyjnym programie.
A my? Cóż my? Nam już tylko pozostaje
trzymać się od całego tego towarzystwa jak najdalej, żeby się na samym końcu
nie okazało, że oni nas tak skutecznie porozstawiają po kątach, że jedyne co
nam zostanie, to już tylko obstawiać albo Zjednoczoną Koalicję Europejską, albo
równie zjednoczoną „jedyną antykomunistyczną biblijną partię w
Rzeczpospolitej”. A tu już mamy gotowe exposé, kto
wie, czy nie przyszłego premiera:
My pozostańmy porządnymi papistami, do których jedni i drudzy mają, widać, ochotę strzelać.
OdpowiedzUsuńhttps://ekai.pl/dokumenty/homilia-papieza-franciszka-podczas-pasterki-w-bazylice-sw-piotra-24-grudnia-2019/
@Grzeralts
UsuńTo prawda. Jedni i drudzy.
Ja jestem ciekawy czy ludzie, którzy zainwestowali swoje emocje i siły przerobowe w Marsz 11.11. widzą, że ktoś właśnie zawinął całą ideę w brudną szmatę i wsadził do beczki po ogórkach? Chciałoby się im powiedzieć - pobudka! Ale i to już w beczce na dnie.
OdpowiedzUsuń@crimsonking
UsuńMam nadzieję, że nawet jeśli nie widzą, niedługo zaczną sobie to uświadamiać.
W pierwszej chwili ten pierwszy wyraz przeczytałem Pasztet. Oni chyba szukają już w głębokim mule, dużo poniżej dna.
OdpowiedzUsuńI co Toyahu
OdpowiedzUsuńOdkrywanie Twoich naiwnych gierek przeciw Konfederacji boli , nieprawdaż?
K.