środa, 14 grudnia 2016

Dawno temu w Kraju Miłością Płynącym

       Dziś z samego rana w telewizji TVN24 wystąpił przewodniczący Grzegorz Schetyna i w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim skomentował wczorajsze demonstracje, ze szczególnym uwzględnieniem zachowania Jarosława Kaczyńskiego i jego zwolenników. Oto kluczowe słowa:
      „Brałem udział w wielu demonstracjach przez wiele dziesięcioleci ostatnich, i takie miałem wrażenie, jak widziałem twarze ludzi, którzy stali odgrodzeni kordonem policji z drugiej strony. Tam była naprawdę nienawiść. Hasła, krzyki, wyrazy twarzy – to byli ludzie, którzy nienawidzą. Pierwszy raz coś takiego zobaczyłem. […] I za to odpowiedzialność biorą ci, którzy dzisiaj w taki sposób prowadzą sprawy polityczne i publiczne w Polsce i w taki sposób łamią prawo i taką zwykłą ludzką przyzwoitość”.
        Wsłuchuję się w zatroskane słowa Grzegorza Schetyny, widzę jego ściśniętą wzruszeniem twarz, przeżywam sposób, w jaki on próbuje oddać cały sens tego, co się właśnie stało i oczywiście łączę się z nim w bólu. Zanim jednak strażnicy ognia wiecznej miłości wyciągną z szuflad tak zwaną „niezdaną broń”, o której ostatnio parę razy mieliśmy okazję słyszeć, i zaczną strzelać we wspomniane przez przewodniczącego Schetynę twarze, chciałbym zaproponować powrót do przyszłości, przed którą jakże słusznie ów dzielny mąż nas przestrzega. Oto mamy rok 2008, miasto Bielsko Biała przygotowuje się do wizyty prezydenta Lecha Kaczyńskiego, a odświętną atmosferę relacjonuje specjalnie dla nas „Gazeta Wyborcza” (http://wyborcza.pl/1,76842,5793027,Prezydent_w_Beskidach__Ale_o_co_chodzi_.html). Przed nami duże kolorowe zdjęcie Prezydenta z głupkowato oczywiście wykrzywioną miną, a pod spodem podpis: „Prezydent objeżdża kraj, próbując ratować swoje sondaże i szanse na reelekcje". Niżej, artykuł pani Ewy Furtak z lokalnej Gazety, w którym czytamy:
      „Do Bielska-Białej prezydent ma przyjechać w sobotę. W połowie września do bielskiego ratusza przyszło pismo z jego kancelarii z podziękowaniem za zaproszenie do odwiedzenia miasta i informacją, że prezydent przyjmuje je z przyjemnością. Ale - jak powiedziano ‘Gazecie' w urzędzie miasta – akurat teraz nikt prezydenta oficjalnie nie zapraszał. Prezydent od ponad tygodnia objeżdża kraj i odwiedza średniej wielkości miasta. Oficjalnie w ramach obchodów 90-lecia odzyskania niepodległości".
     Po tym sugestywnym początku, następuje dyskusja internatów, a ja przytoczę tylko kilka najbardziej reprezentatywnych dla całości wypowiedzi. Wszystko jak najbardziej wiernie, poprawiłem jedynie co bardziej irytujące błędy językowe i literówki.

***
Może pomidorkiem albo jajkiem zgniłym dostanie? Należy się temu idiocie.
***
oj ciupagi w Beskidach tez są w użyciu! Może się kaczuszka zdziwić jak mu góral-protestant ciupaga "zaprotestuje"....
***
nie wiem czego tutaj będzie szukał ten mamlaty zakompleksiony karzeł. Nie cieszy się poważaniem na Podbeskidziu - niepotrzebnie się tu pcha - bo będzie to jego kolejna porażka i punkciory ujemne do przyszłych wyborów. Pewnie w Bielsku dostanie sraczki - no i bardzo dobrze - spieprzaj, dziadu do mamusi
***
Ten osobnik nie jest wolny, najchętniej zrzekłby się urzędu, ale jego pedalski braciszek mu na to nie pozwala - stąd taka deprecha, sraczki, wściekanie się na opozycję. Ale im bardziej się wścieka i sraczkuje - większa szansa, że na serce zejdzie albo mu jelito grube pi**dolnie. Cieszmy się!
***
Re: ..Zobaczcie.....kaczka leci, oooo..... i bęc!
***
droga Pani! na szacunek to trzeba sobie zapracować. A ten pokurcz akurat tego nie potrafi "Ale wtedy nie spotkał się z mieszkańcami, bo padał deszcz."
hahahahahahah żałosne działania
***
Żałosne, nie dość, że wprasza się na szczyt UE, to teraz i tu, brak słów...
***
Co by ty k.rwa jeszcze spi.prz.ć panowie. Tak działają wielcy urzędnicy kancelarii pisdęta. I bardzo dobrze.
***
Na spotkanie z Panem Prezydentem ani ja, ani nikt inny z mojej rozlicznej rodziny się nie wybiera; nie lubię i nie poważam, mam go aż nadto dość na codzień w TVP, Szkle Kontaktowym itd! (to jest dobre, tak jakby sam sie pchal do szkla... - spiskowy)
***
Przecież go tam nikt nie chce - niech jedzie do drugiego kaczora. Jak tego człowieka szanować???? Totalne dno !!!Dlaczego Naród Polski musi cierpic przez tego pajaca??????????????
***
Nikt memłacza nie zaprasza a on wpie... się na krzywy ryj i wku...a ludzi.Takim samym wpie...niem jest próba zastąpienia premiera w Brukseli.
***
Dureń z wigorem wigoru to ma więcej od Tuska tak ale wtedy gdy go zażywa i trzyma jeszcze w ryju przed połknięciem.Czemu on tak wku...ająco wpływa na ludzi i czy on o tym wie.Ma teraz nowego podpowiadacza ofleja i brudasa w jednym jak delegacje innych państw mogą reagować na takiego śmierdzącego od papierosów kacyka ten nieogolony facet ma to co wszyscy menele wokół ust na zaroście nalot od dymu.Gdy się taki myje codzienne to tego nie widać a tu widać czyli kacyk się nie myje i z takimi tuzami my do europy.
***
Pokurcz wtedy nie wyszedł ale z powodu swoich słabych zwieraczy i upodobań do "czachojebów".
Po co na deszczu jak można w ciepełku i blisko kibla.


        Bardzo dobrze, że Grzegorz Schetyna przestrzega nas przed nienawiścią. Bardzo dobrze, że robi to z taką serdecznością. Szkoda tylko, że „Gazeta Wyborcza” uznała za stosowne po tych wszystkich latach usunąć ze swojej strony wszystkie powyższe komentarze. Szkoda, bo w ten sposób byłoby nam łatwiej zrozumieć, w jaki sposób miłość jest dobra, a nienawiść zła, no i przede wszystkim, jak to jest z tą wyżej wspomnianą „niezdaną bronią”.


Moje książki można niezmiennie kupować w księgarni na stronie www.coryllus.pl. Szczerze zachęcam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

The Chosen, czyli Wybrani

          Informacja, że PKW, po raz kolejny, i to dziś w sposób oczywisty w obliczu zbliżających się wyborów prezydenckich, odebrała Prawu ...