czwartek, 6 lutego 2014

Proszę Pani! Finiszujemy

Hurrrra! Jesteśmy naprawdę mocni! Dzięki naszym esemesom, nasza wspaniała nauczycielka i jej blog najpierw awansował na 16 pozycję, a od wczoraj, również, po wkroczeniu do akcji wczoraj po południu naszego kolegi Coryllusa, Nasza Pani jest już na 5 miejscu. Wbrew pozorom, to jednak wciąż nie jest nic bardzo pewnego. Pamiętam, jak w 2008, kiedy sam startowałem ze swoim blogiem w konkursie Onetu, w ciągu ostatniej doby, po akcji przeprowadzonej przez korwinowców, pod batutą Stanisława Michalkiewicza, przesunąłem się z drugiego miejsca na siódme. Dziękuje za dotychczasowy, i bardzo proszę o zdwojony wysiłek. Dziękuję.
Przypominam: Żeby zagłosować, nie trzeba wiele: wystarczy za jedyne 1,23 zł. wysłać SMS-a o treści B00131 na numer 7122. Zwracam tylko uwagę, że w numerze bloga znak "0" to cyfra zero. Trzeba też pamiętać, aby nie wstawiać w treść SMS-a spacji!
Mamy jeszcze tylko 2 i pół godziny.

5 komentarzy:

  1. Oto jest dzień! Dziękuję Tobie i Gabrielowi za błyskawiczną i przemyślaną reakcję na prośbę o pomoc. Jesteśmy wpływowi!

    OdpowiedzUsuń
  2. @All
    Bardzo dziękuję za fantastyczną odpowiedź na apel. Jest mi tym bardziej przyjemnie, że to nie chodziło tylko o blog zaprzyjaźniony, ale o blog naprawdę dobry.
    Nasza Pani zajęła trzecie miejsce, i, biorąc pod uwagę konkurencję, ona powinna to wygrać bez najmniejszego problemu. Miejmy nadzieje, że wszystko będzie poprowadzone czysto i uczciwie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda tylko, że nie można głosować 2 razy z tego samego numeru :(
    Ale z drugiej strony tym sposobem łatwiej się policzyć :)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Trzecie miejsce to podium :)

    Teraz decydują jurorzy i trzymajmy kciuki bo nie wiadomo czy postawią na jakość czy podejdą światowo.

    Bo blog bardzo dobry ale szkoła jest Montessori a to jest piękne lecz jak to mówią "pod prąd".

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. @Ifa
    Oczywiście, że w ten sposób się możemy policzyć, a świadomość, że jest nas tak dużo, jest nie do przecenienia. W ten sposób pokazaliśmy, że rządzimy, nawet jesli idzie o Onet.
    Co oczywiście, nie zmienia faktu, że gdyby ten blog nie był taki dobry, naszy wysiłek nie przyniósłby aż tak dobrego wyniku.

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

O porażkach zbyt późnych i zwycięstwach za wczesnych

       Krótko po pażdziernikowych wyborach rozmawiałem z pewnym znajomym, od lat blisko w ten czy inny sposób związanym ze środowiskiem Praw...