czwartek, 11 listopada 2021

Kurwa, czyli koniec złudzeń

 

      O wybryku aktorki Kurdej-Szatan zamierzałem tu już napisać kilka dni temu, jednak po kilku zdaniach wstępu, uznałem że to nie ma sensu i to co napisałem wywaliłem w kosmos. Jak się jednak okazuje stara prawda, że co ma wisieć nie utonie, to jednak faktycznie prawda i oto pojawił się bardzo wyraźny powód, bym dla owej nieszczęsnej kobiety i jej sytuacji jakieś miejsce tu jednak znalazł. Jestem pewien, że większość z nas zna doskonale tło całego zdarzenia, na wszelki wypadek przypomnę. Otóż pani Kurdej-Szatan obejrzała gdzieś w Sieci jakiś fejkowy film na którym polskie służby graniczne rzekomo znęcają się nad jakimś dzieckiem próbującym sforsować granicę z Białorusią i dostała takich nerwów, że na swoim profilu na Instagramie zamieściła coś takiego:

      KURWA !!!!!!!!!! KURWA !!!!!!!!!!!!!!!! Co tam się dzieje !!!!!!!! To jest kurwa ‘straż graniczna’ ????? ‘Straż’ ?????????? To są maszyny bez serca bez mózgu bez NICZEGO !!!! Maszyny ślepo wykonujące rozkazy !!!!! Kurwa !!!!!! Jak tak można !!!!!!! Boli mnie serce boli mnie cała klatka piersiowa trzęsę się i ryczę !!!!!!! Mordercy !!!!! Chcecie takiego rządu wciąż ????? Który zezwala na takie rzeczy wręcz rozkazuje tak się zachowywać ??????? Kurwa !!!!!!!!

      Czemu tak naprawdę ona to zrobiłą, tego nie wiemy i wiedzieć nie będziemy. Czy ona rzeczywiście tak się zdenerwowała? Możliwe. Czy była pijana i od tego pomieszalo się jej w główce? Też niewykluczone. A może po prostu uznała, ze jest dobry moment, by popisać się swoją bezkompromisową wrażliwością i zabłysnąć w towarzystwie. Całkiem prawdopodobne. Faktem jest, że ów wybuch zrobił pewną medialną karierę, w następstwie czego, zanim Kurdej zorientowała się, że popełniła błąd i wpis usunęła, on już został wielokrotnie powielony i okazało się, że jest problem. Dziś jest tak, że nie dość że TVP zakończyła z Kurdej współpracę, co, jak się dowiadujemy, może ją kosztować stratę 5 tys. zł dziennnie, podobny ruch zapowiada Polsat, to jeszcze na jej biedną głowę wlazł prokurator i diabli wiedzą, co z tego wyniknie. Widząc co się dzieje Kurdej, najpierw ostrożnie przeprosiła za użycie brzydkich słów, a następnie, czując że to zbyt mało, wydała kolejne oświadczenie, w którym już ze łzami w oczach przeprosiła za wszystko i zapewniła, że ona polskie służby graniczne bardzo szanuje, jest im wdzięczna za ich ciężką pracę i bardzo prosi, by oni nadal strzegli polskich granic.

      To jest najnowsze doniesienie, a jednocześnie powód, dla którego postanowiłem jednak o Kurdej-Szatan tu napisać. Otóż prawicowe media, w reakcji na oświadczenie Kurdej, wpadło w prawdziwą ekscytację, przede wszystkim szydząc z niej, że patrzcie państwo, jak to ja prezes Kurski postawił do pionu, ale również przytaczając całą serię komentarzy internautów, którzy na Kurdej nie pozostawiają suchej nitki, informując ją, że skoro jest taka głupia, to niech teraz cierpi. Wspomniane media cytują kolejne komentarze, często nadzwyczaj brutalne, a wszystko z sugestią, że Internet ocenił postawę Kurdej właściwie, a w szczerość jej przeprosin nie wierzy i ma je głęboko w nosie.

      A ja, proszę sobie wyobrazić zajrzałem we wspomniane miejsce, przeczytałem serię owych komentarzy i okazuje się, że sytuacja jest o wiele bardziej interesująca. Otóż zdecydowana większość reakcji na oświadczenie Kurdej to nie pełen satysfakcji rechot tak zwanych „prawych”, ale to są głosy osób, dla których ona dotychczas była pierwszej bróby gwiazdą i bohaterem. Tam nie ma niemal nic innego jak pełne wściekłości rozczarowanie, że ona się dała zastraszyć „nazistowskim PiSdzielcom” i przez swoje tchórzostwo i koniunkturalizm zniszczyła tak piękną historię. W pewnym momencie można było odnieść wrażenie, że ci ludzie, zanim ona się wycofała ze swoich słów, zdążyli sobie je oprawić w ramki i powiesić nad łóżkiem.

      Czytam te komentarze i mam wrażenie, że wreszcie udało mi się uzyskać odpowiedź na od pewnegpo czasu dręczące mnie – a wiem, że nie tylko mnie – pytanie, czemu politycy związani z opozycją zachowują się jakby postanowili postanowić zbiorowe samobójstwo. Czemu wszystko to co oni robią, próbując odzyskać władzę, jest tak bardzo pozbawione nie tylko logiki, ale zwykłego instynktu samozachowawczego? Z pewnością nie raz zachodziliśmy tu w głowę, czemu nawet w sytuacjach, w których naprawdę wypadałoby zachować szczególną czujność, oni nie dość że sami szarżują wręcz nieprzytomnie, to jeszcze z owego szarżowania uczynili metodę. Czemu wreszcie Donald Tusk, a więc ktoś kto wydawało się został tu wezwany, żeby zrobić porządek z najgorszym elementem w partii, tak by oni przestali ją ciągnąć w dół i przynajmniej zaczęli robić wrażenie, że są elementem poważnej polityki, zachowuje się jeszcze głupiej i jeszcze bardziej irracjonalnie od Sławomira Nitrasa, Borysa Budki, czy Michała Szczerby.

      Otóż, czytając pełne wściekłego rozczarowania reakcje pod oświadczeniem Kurdej-Szatan, dochodzę do wniosku, że my zwyczajnie nie mamy pojęcia, jak bardzo ów elektorat, na wezwanie którego Donald Tusk wrócił do Polski, nie życzy sobie jakichkolwiek cywilizowanych gestów ze strony swoich przywódców. My sobie nie zdajemy sprawy z tego, jak bardzo dla nich każde wypowiedziane przez Kurdej-Szatan słowo stanowiło potwierdzenie tego, że ich życie ma sens. Mam nagle bardzo silne przekonanie, że być może nawet 90% sympatyków Platformy Obywatelskiej, to nawet nie tyle ludzie którzy nienawidzą PiS-u, ale to są ludzie, dla których cały świat to ta wywrzeszczana na cały świat „KURWA!”. To są ludzie, którzy rzeczywiście, słysząc wiadomość że Jarosław Kaczyński jest chory, upijają się ze szczęścia,  w przekonaniu, że tym razem on już na pewno umrze. To są ludzie, których Barbara Kurdej-Szatan, wycofując się ze swoich słó na temat polskich żołnierzy, zdradziła.

      Jakie płyną z tego wnioski. Otóż wniosek jest moim zdaniem jeden. Platforema Obywatelska – bo tak naprawdę można mówić tylko o niej – jeśli idzie o prowadzenie polityki, ma bardzo ciasno związane ręce. Wspomniany Donald Tusk, ale też wszyscy jego bardziej i mniej eksponowani medialnie rycerze, nie mają absolutnie jakiegokolwiek innego wyjścia, jak zachowywać się jak banda skończonych idiotów. I nawet jeśli założymy, że większość z nich to wcale nie są wieksi durnie od ich kolegów z PiS-u, to oni – nie będąc właśnie głupi – wiedzą, że element, który oni sobie przez te wszystkie lata wychowali, jest tak straszliwie moralnie i intelektualnie zdemoralizowany, że on zwyczajnie nie zniesie choćby jednego kroku wstecz. Dziś, jak widzimy i słyszymy, prawdopodobnie pod wpływem nowych rozkazów z Niemiec, zarówno Donald Tusk, jak i wielu polityków opozycji, zadeklarowało warunkowe poparcie dla polityki, którą polski rząd prowadzi wobec kryzysu na granicy. Z tego co sam zdążyłem zaobserwować, jedyne głosy tak zwanego „rozsądku” pojawiły się ze strony Janiny Ochojskiej, Sylwi Spurek, oraz Wielkiej Trójcy. Głupio mi to mówić, ale ponieważ póki co mamy tak zwaną demokrację, mamy też wybory, a skoro tak, to są małe szanse, by Ochojska, Spurek, Onet, TVN24, oraz Agora były w stanie stworzyć siłę polityczną, która zagospodaruje elektorat wypluty przez Platformę Obywatelską i pozbawi Prawo i Sprawiedliwość parlamentarnej większości. No bo co by to miała być za siła? Partia pod nazwą Kurwa?

PS. Tak się składa, że w związku z dzisiejszym świętem, uznaliśmy za stosowne udać się w rejony sprawdzone i do niedzieli będę w Przemyślu. W związku z tym, spotkamy się dopiero w poniedziałek. Pozdrawiam świątecznie.



1 komentarz:

  1. cytat: ... jedyne głosy tak zwanego „rozsądku” pojawiły się ze strony Janiny Ochojskiej, Sylwii Spurek, oraz Wielkiej Trójcy.

    Ja myślę, że ujęcie w cudzysłów słowa 'rozsądek', a nawet poprzedzenie go zwrotem 'tak zwany' zawdzięczamy Twojej wrodzonej delikatności.
    Dla mnie te manifestacje to podkulenie ogona - bez cudzysłowu.

    Gdyby te wymienione osoby rzeczywiście korzystały z rozsądku, to powinny zażądać od Komisji Europejskiej i od TSUE i itp. natychmiastowego ZAWIESZENIA wszelkich procedur przeciwko Polsce, aż Łukaszenka z Putinem odczepią się. Istotna część śmiałości i planów tych wschodnich dżentelmenów bierze się bowiem z wewnątrz-polskiej i z unijnej dywersji przeciwko Polsce robiącej Jej FAŁSZYWĄ opinię chorej i opuszczonej w oczach różnych ścierwojadów i drapieżników.


    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

O porażkach zbyt późnych i zwycięstwach za wczesnych

       Krótko po pażdziernikowych wyborach rozmawiałem z pewnym znajomym, od lat blisko w ten czy inny sposób związanym ze środowiskiem Praw...