Wczorajszy dzień minął nam na komentowaniu sejmowej
debaty, zorganizowanej w sprawie stanu wyjątkowego wprowadzonego przez
prezydenta Dudę na granicy z Białorusią. Ponieważ dla każdego zdrowo myślącego
człowieka zarówno sama decyzja Prezydenta, jak i naturalnie sytuacja, jaka ma
miejsce na granicy, nie podlegają jakiejkolwiek dyskusji, szaleństwo jakie od
pewnego czasu możemy zaobserwować po opozycyjnej stronie politycznej sceny, z
kumulacją w postaci sejmowej debaty, podczas której ludzie, wydawałoby się pozostający
przy zmysłach, zachowywali się jakby nagle zwyczajnie zwariowali, musiało
wywołać przynajmniej zdziwienie. Ja osobiście, przyznam zupełnie szczerze,
stoję całkowicie bezradny wobec tego co widzę i słyszę. Oczywiście wcześniej
wielokrotnie zdarzało się nam trafiać na takie czy inne objawy szaleństwa,
niemniej jednak dziś, gdzie z jednej strony Polska staje wobec naprawdę
szczególnej agresji ze strony sasiedniego państwa, a z drugiej ludzie, jak
mówię, wydawałoby się, że w pełni władz umysłowych, robią wrażenie kompletnie
obłąkanych, stwierdzam że jestem zwyczajnie bezradny.
Siedzę
tu sobie i zastanawiam się, czy to naprawdę jest możliwe, że oni aż tak
zgłupieli w tej swojej nieszczęsnej opozycji, czy może ich postępowanie skrywa
jakiś bardzo przebiegły plan i nagle wpadam na coś, co – przynajmniej mam taką
nadzieję – wskazuje, że o żadnym planie mowy być nie może.
Oto
prezydent Andrzej Duda zamieścił na Twitterze następujący tekst:
„19 sierpnia1944 roku w Warszawie Niemcy zamordowali
osiem Sióstr Szarytek w odwecie za to, że dały schronienie chorym Żydom.
Siostry zostały oblane benzyną i żywcem spalone. Nie ma narodu, który by tyle
wycierpiał za niesienie pomocy Żydom... Nie prosimy o wiele, jedynie o
prawdę…”.
Oryginalny
tweet Prezydenta, jako że adresowany przede wszystkim nie do nas, lecz do nich,
napisany był w języku angielskim, a zatem ja tu zamieszczam jedynie
tłumaczenie, zapewniając jednak, że odpowiednie służby stanęły na wysokości
zadania i to co Prezydent chciał zakomunikować, zakomunikowane zostało w sposób
perfekcyjny. I oto w momencie, gdy wydawałoby się, że stoimy wobec czegoś, przy
czym atak na polską granicę ze strony prezydenta Łukaszenki robi wrażenie
jakiegoś żartu, i jedyną możliwą reakcją jest albo płacz, albo milczenie,
okazuje się że ze strony delegatury totalnej opozycji w Internecie spada
skierowany pod adresem Prezydenta, ale co ciekawe też Polski, tak
nieprawdopodobny hejt, że powiedzieć, że brak mi słów, to jest zdecydowanie za
mało. Proszę posłuchać:
„Zapomniał Anżej wspomnieć o szmalcownikach, bo to
też ważny, lecz kompromitujący element historii i antysemityzmu polskiego”;
„A może by tak kilka słów o Jedwabnem,
szmalcownikach itp”;
„Polacy nie byli święci, dzisiaj zakłamuje się
historię. Warto uderzyć się w pierś tam, gdzie ludzie zawinili”;
„Oni tylko wykonywali rozkazy wtedy, no wiesz tak
jak nasza straż graniczna”;
„I napisałeś po angielsku, żeby wyglądało mądrzej i
poważniej? Andrzej tobie już nic nie pomoże”;
„Byku, czytałeś co napisałeś”;
„Weź się Pan w końcu do roboty, bo zaraz zima i
znowu urlop”;
„Po serii sportowej, teraz przyszła kolej na serię
historyczną. Polityką już się Pan nie zajmuje nawet na pokaz. Tylko objechać
dożynki, najeść się kiełbasy, chleba ze smalcem i spać”;
„Proszę skończyć kompromitować urząd prezydenta”;
„Widać podbudowany zwycięstwem z San Marino i 15
miejscem Kubicy”;
„Opowiedz teraz jak ratowaliśmy Żydów w Jedwabnem”;
„Niech pan już idzie spać”;
„English yes my
its very”;
„Nawet holokaust jest pretekstem do kłamstw”;
„Ukrywani żydzi nie ucierpieli?”;
„Endrju ar ju krejzi?”;
„Anzej, grubo dziś jedziesz”;
„Tato nie pij choć już spać”;
„Silny ośrodek myśli nazistowskiej powstał w Pałacu
Prezydenckim”;
„Duda, ty ciulu! Gdybyś popełnił samobójstwo to
Polsce byłoby lepiej! Idź ty pan kraba dmuchać, zamiast znów ośmieszać siebie i
nas :( Idź, debilu, kraby dmuchać!”.
Mógłbym tak
oczywiście długo, bo naprawdę jest co pokazywać, ale uważam, że to jest idealny
moment, by przypomnieć wszystkim tym, którzy się zasłuchali w ów syk, że
komentujemy śmierć ośmiu sióstr zakonnych spalonych żywcem przez niemieckich
oprawców. Wrócę jednak do tych krabów, bo uważam, że one najlepiej też
odpowiadaja na pytanie, czemu opozycja w Polsce zachowuje się tak a nie inaczej
wobec rosyjskiej agresji. To owe kraby właśnie objaśniają nam ostatnie
wystąpienia ludzi, którzy, co by o nich nie mówić, nie są, wydawałoby się,
jakimiś półprzytomnymi wariatami, śleczącymi przed swoimi laptopami i piszącymi
komentarze na Twitterze. To są osoby publiczne o pewnej pozycji, no i było nie
było takie co do których państwo uznało, że warto je utrzymywać. I też wygląda
na to, że jedni i drudzy to jest to samo towarzystwo. Tymczasem wiele wskazuje
na to, że poziom histerii jaki ogarnął tych z nich, którzy zostali zmuszeni do
tego by w demokratycznych wyborach oddać władzę, osiągnął rozmiary
wręcz kosmiczne. A, jak wiemy, gdy chodzi o kosmos, mimo że specjaliści z NASA
nas informują o nowych odkryciach na bieżąco, są rejony do których nawet oni
nie mają dostępu.
@toyah
OdpowiedzUsuńJako tag wskazałeś słowo "nienawiść". Jak najbardziej celnie, bowiem sytuacja rozwinęła się już aż tak, że słowo "hejt" niewystarczająco ją opisuje.
Hejt jest raptem metodą, lecz nie jest przyczyną, ani nawet motywem. Przyczyną jest popadnięcie pewnej części populacji w stan nieprzytomnej nienawiści, w której co tylko w robaczywym sercu, to na klawiaturze.
Co za robak toczy te serca? Co za wydzielinę dodaje do krwi pompowanej do mózgu, że wyłącza rozum? Zamiast rozumu mantra: dosrać, do***** i już tylko tym się żywią te serca.
Nie mają już nawet instynktu samozachowawczego, bo inaczej rozumiałyby, że największą szkodę wyrządzają sobie samym. Nie da się bowiem upodlić innego wprzód nie upodliwszy siebie samego. To nienawiść bezrozumna.
Dodaj tag: "bezrozumna".
@orjan
UsuńSwoją drogą, to jest ciekawe że tyle lat nam przyszło czekać w niewiedzy, by się wreszcie dowiedzieć jak owa nienawiść faktycznie wygląda.