niedziela, 23 sierpnia 2015

Czy na Czerskiej stanie pomnik Lecha Kaczyńskiego?

Wydaje się, że jako pierwszy – co nie powinno dziwić – hasło to rzucił Adam Michnik, z okazji inauguracji prezydenta Dudy, życząc mu, by był jak Lech Kaczyński, którego szanowali wszyscy, bez względu na miejsce, jakie zajmowali na polskiej scenie politycznej. Gdyby ktoś myślał, że przesadzam, proszę, oto cytat:
Prezydent Duda powoływał się na dziedzictwo prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Lech Kaczyński był człowiekiem skromnym. Nigdy nie powiedział o sobie: ‘jestem człowiekiem niezłomnym’. To inni mogli o nim tak mówić. Dlatego szanowali go również jego polityczni przeciwnicy. Życzę prezydentowi Andrzejowi Dudzie, żeby zapracował na taki szacunek”.
Ktoś powie, że Michnik jest bezczelny i to bezczelnością zdecydowanie bardziej spektakularną, niż ta, której mieliśmy okazję doświadczać w minionych latach, również w jego wykonaniu, i to oczywiście będzie prawda. Rzecz jednak nie w tym, co mówi Michnik, ale w tym, że – co już zaznaczyłem na początku tej skromnej bardzo notki – on rzuca zaledwie hasło. Proszę bowiem zwrócić uwagę na to, że dokładnie od dnia, gdy prezydent Duda został zaprzysiężony, a „Gazeta Wyborcza” opublikowała oświadczenie Michnika, głosy twierdzące, że prezydent Lech Kaczyński był prezydentem, który przez to, że potrafił łączyć, a nie dzielić, był szanowany przez wszystkich, mnożą się jak przysłowiowe króliki.
I znów ktoś powie, że to jest bezczelność niewyobrażalna. I tu też niewątpliwie będzie miał rację. W końcu, żeby najpierw kogoś – z zimną krwią i wedle wcześniej starannie przygotowanego planu – zabić, następnie wygłaszać na jego pogrzebie laudację, i wreszcie zachęcać tych co przeżyli, by, jeśli chcą żyć długo i szczęśliwie, kierowali się przykładem zmarłego, trzeba się czuć bardzo pewnie.
Niedawno obchodziliśmy urodziny Marii Kaczyńskiej – gdyby ktoś nie pamiętał, chodzi o tę samą Kaczyńską, która nosiła za swoim mężem kanapki w reklamówce i to było strasznie śmieszne – i ton komentarzy był jednoznaczny: oto wspominamy kobietę, którą kochali wszyscy. A wczoraj w telewizji TVN24 wystąpił polityk Platformy Obywatelskiej nazwiskiem Makowski, który stwierdził, że Lech Kaczyński nigdy by nie postąpił tak jak prezydent Duda w sprawie referendum? Dlaczego? Bo był człowiekiem uczciwym i odpowiedzialnym.
A zatem, coś się niewątpliwie dzieje.
Ponieważ zatem wygląda na to, że ton przekazu w mediach będzie się utrzymywał na poziomie, z jakim mamy do czynienia dziś, aż do końca października, muszę uciec się do zabiegu, którego bardzo nie lubię, ale do którego niekiedy jestem zwyczajnie zmuszony. Chodzi mi o wracanie do fragmentów starych notek. Specjalnie dla was. Po to, byście wiedzieli, że od tej części waszej historii nie uciekniecie i spalicie się razem z nią w piekle.
Oto, kiedy jeszcze był z nami, prezydent Kaczyński zaplanował wizytę w Bielsku-Białej, i przy tej okazji „Gazeta Wyborcza” (http://wyborcza.pl/1,76842,5793027,Prezydent_w_Beskidach__Ale_o_co_chodzi_.html) zamieściła duże kolorowe zdjęcie Prezydenta z głupkowatą, oczywiście, miną, a pod spodem podpis: „Prezydent objeżdża kraj, próbując ratować swoje sondaże i szanse na reelekcje". Niżej, artykuł niejakiej Ewy Furtak z lokalnej „Gazety”, w którym czytam:
Do Bielska-Białej prezydent ma przyjechać w sobotę. W połowie września do bielskiego ratusza przyszło pismo z jego kancelarii z podziękowaniem za zaproszenie do odwiedzenia miasta i informacją, że prezydent przyjmuje je z przyjemnością. Ale – jak powiedziano ‘Gazecie' w Urzędzie Miasta – akurat teraz nikt prezydenta oficjalnie nie zapraszał. Prezydent od ponad tygodnia objeżdża kraj i odwiedza średniej wielkości miasta. Oficjalnie w ramach obchodów 90-lecia odzyskania niepodległości."
Po tym sugestywnym początku, następuje dyskusja internautów, i tu już najbardziej reprezentatywne dla całości wypowiedzi. Poprawiłem tylko, co bardziej irytujące błędy językowe i literówki.

***
Może pomidorkiem albo jajkiem zgniłym dostanie? Należy się temu idiocie.
***
oj ciupagi w Beskidach też są w użyciu! Może się kaczuszka zdziwić jak mu góral-protestant ciupaga „zaprotestuje”....
***
nie wiem czego tutaj będzie szukał ten mamlaty zakompleksiony karzeł. Nie cieszy się poważaniem na Podbeskidziu - niepotrzebnie się tu pcha - bo będzie to jego kolejna porażka i punkciory ujemne do przyszłych wyborów. Pewnie w Bielsku dostanie sraczki - no i bardzo dobrze - spieprzaj, dziadu do mamusi
***
Ten osobnik nie jest wolny, najchętniej zrzekłby się urzędu, ale jego pedalski braciszek mu na to nie pozwala - stąd taka deprecha, sraczki, wściekanie się na opozycję. Ale im bardziej się wścieka i sraczkuje - większa szansa, że na serce zejdzie albo mu jelito grube pi**dolnie. Cieszmy się!
***
Re: ..Zobaczcie.....kaczka leci, oooo..... i bęc!
***
droga Pani! na szacunek to trzeba sobie zapracować. A ten pokurcz akurat tego nie potrafi ‘Ale wtedy nie spotkał się z mieszkańcami, bo padał deszcz’.
hahahahahahah żałosne działania
***
Żałosne, nie dość, że wprasza się na szczyt UE, to teraz i tu, brak słów...
***
Co by ty k.rwa jeszcze spi.prz.ć panowie. Tak działają wielcy urzędnicy kancelarii pisdęta. I bardzo dobrze.
***
Na spotkanie z Panem Prezydentem ani ja, ani nikt inny z mojej rozlicznej rodziny się nie wybiera; nie lubię i nie poważam, mam go aż nadto dość na codzień w TVP, Szkle Kontaktowym itd!
***
Przecież go tam nikt nie chce - niech jedzie do drugiego kaczora. Jak tego człowieka szanować???? Totalne dno !!! Dlaczego Naród Polski musi cierpic przez tego pajaca??????????????
***
Nikt memłacza nie zaprasza a on wpie... się na krzywy ryj i wku...a ludzi. Takim samym wpie...niem jest próba zastąpienia premiera w Brukseli.
***
Dureń z wigorem wigoru to ma więcej od Tuska tak ale wtedy gdy go zażywa i trzyma jeszcze w ryju przed połknięciem. Czemu on tak wku...ająco wpływa na ludzi i czy on o tym wie. Ma teraz nowego podpowiadacza ofleja i brudasa w jednym jak delegacje innych państw mogą reagować na takiego śmierdzącego od papierosów kacyka ten nieogolony facet ma to co wszyscy menele wokół ust na zaroście nalot od dymu. Gdy się taki myje codzienne to tego nie widać a tu widać czyli kacyk się nie myje i z takimi tuzami my do europy.
***
Pokurcz wtedy nie wyszedł ale z powodu swoich słabych zwieraczy i upodobań do ‘czachojebów’. Po co na deszczu jak można w ciepełku i blisko kibla.


I to wszystko na dziś. Prawie. Pozostaje jeszcze przypomnieć słynną myśl Abrahama Lincolna: „Nie da się robić durniów z wszystkich zawsze”.

Jeśli ktoś jest zainteresowany, rzeczywiście pełną relację z tamtych czasów, można uzyskać, kupując moją książkę „O siedmiokilogramowym liściu”. Dzis już niestety tylko pod adresem toyah@toyah.pl, jako że właściwy nakład został wyczerpany.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

The Chosen, czyli Wybrani

          Informacja, że PKW, po raz kolejny, i to dziś w sposób oczywisty w obliczu zbliżających się wyborów prezydenckich, odebrała Prawu ...