Znów musiałem zrobic dzień przerwy. Bardzo mi przykro. Wciąż zbieram materiały do tekstu, który mam nadzieję wstawić jutro, a chcę, żeby to wszystko grało, jak ta lala. W międzyczasie zatem, korzystając z dość świeżej tradycji, chciałem Wam coś pokazać. Proszę sobie wyobrazić, że tu nie ma żadnego tricku. To jest wszystko tylko obiektyw i talent. Zaćmienie słońca. Albuquerque, Nowy Meksyk. Maj zeszłego roku Czy wiecie, że kiedy to się zmieni, świat się skończy? Zdjęcie pochodzi ze strony http://www.boston.com/bigpicture/. Swoją drogą, polecam. Tak zresztą, jak ten blog. On bez Waszego wsparcia nie przetrwa. Dziekuję za cierpliwość.
"I stało się tak. A Bóg widział, że wszystko, co uczynił, było bardzo dobre".
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
The Chosen, czyli Wybrani
Informacja, że PKW, po raz kolejny, i to dziś w sposób oczywisty w obliczu zbliżających się wyborów prezydenckich, odebrała Prawu ...
-
W związku z aktualnymi tragicznymi zdarzeniami, jakie spadły na naszą Polskę, ogarniają nas najróżniejsze refleksje oraz wspomnieni...
-
W dawnych jeszcze czasach, za gnijącej komuny, ale też później, gdy jakże błędnie zdawało się, że owa komuna odeszła już w komplet...
-
Jako że, jak to mówią Amerykanie, „long time no see”, przyszedł czas, by się odezwać i wytłumaczyć, a jednocześnie dorzucić do tego ki...
@All
OdpowiedzUsuńDrobna uwaga. Ze wzgledu na to, że ten blog został ponownie zaatakowany przez trolla, czasowo możliwość komentowania ograniczyłem tylko dla tak zwanych członków bloga. Kto się więc nie zarejestrował, a ma ochotę komentować, serdecznie zapraszam do rejstracji. Odpowiedni guziczek jest pod awatarami u dołu po prawej stronie.