czwartek, 11 lipca 2013

Tomasz Terlikowski, czyli gdy pobożność zboczyła

Pewnie po to, by każdy potencjalny kandydat na wroga ludu, nie zapomniał o tym, co wolno, a czego nie wypada, akcja gnojenia Agnieszki Radwańskiej trwa w najlepsze. Oto okazało się, że branżowe pismo ESPN po raz kolejny przeprowadziło swoją doroczną akcję propagowania zdrowego stylu życia i dla odpowiedniego przyozdobienia owej akcji, opublikowała serię bardzo artystycznie zaangażowanych rozebranych zdjęć rozmaitych gwiazd światowego sportu. Wśród owych gwiazd znalazła się nasza Agnieszka Radwańska. No i się zaczęło.
Wczoraj w telewizji zobaczyłem jakiegoś ulizanego japiszona reprezentującego którąś z licznych organizacji ciągnących kasę ze sportu, który powiedział, że to, co zrobiła Radwańska jest oburzające, zwłaszcza gdy się weźmie pod uwagę to, jak ona się wciąż obnosi ze swoim katolicyzmem. Później pokazała się sportsmenka Pyrek – jak idzie o nią, mam wrażenie, że coś między paniami musi skwierczeć, bo ona już nie pierwszy raz zachowuje się, jakby nazwisko Radwańskiej uruchamiało w niej instynkty swego czasu opisane przez profesora Pawłowa – i oznajmiła, że ona Radwańskiej nie rozumie. Jak słyszę, w Internecie już się pokazały fotomontaż, gdzie Radwańska siedzi goła nad basenem, a na wodzie unoszą się tenisowe piłki, tworząc słowo „Jezus”.
Ale to wszystko nic. W końcu, nie po raz pierwszy i nie ostatni mamy okazję obserwować, jak to posmoleńska obsesja, u osób, których sumienia są przeżarte przez owa wciąż niezaschniętą krew tych, których tam w ów sobotni poranek najzwyczajniej w świecie zamordowano, zbiera swoje żniwo. Natomiast warto zwrócić uwagę na fakt, że sprawa tych zdjęć poruszyła niektórych w sposób, jakiego u normalnych ludzi byśmy się nigdy nie spodziewali. Oto pojawił się Tomasz Terlikowski i ogłosił, co następuje:
Nie oceniam ani nie potępiam tenisistki, ale rozbierana sesja Agnieszki Radwańskiej to dobra okazja, by przypomnieć kilka ważnych prawd. Ciało jest świątynią Ducha Świętego, a nagość kobiety jest przeznaczona dla jej męża”.
Warto, myślę, zwrócić uwagę na sam początek tej wypowiedzi. Terlikowski ani nie „ocenia”, ani nie „potępia”, jedynie pragnie przypomnieć. Oto mamy do czynienia z rodzajem zakłamania, za który, moim zdaniem, Terlikowski powinien po śmierci trafić na najniższy krąg czyśćca. To jest ten rodzaj hipokryzji, jaki znamy z anegdot typu: „Ja nie mam nic przeciwko czarnym, ale najchętniej bym ich widział na statku płynącym w stronę Afryki”, albo „Osobiście bardzo szanuję kobiety, ale zdecydowanie wolę te z dużym biustem”. To jest dokładnie to samo kłamstwo, tyle że głoszone już na poważnie. Wręcz z różańcem w ręku.
U Terlikowskiego jednak mamy do czynienia z czymś jeszcze ciekawszym. Otóż wszyscy bardzo dobrze pamiętamy niedawny wywiad, jakiego jego żona udzieliła „Wysokich Obcasom”, gdzie – mówiąc w dużym skrócie – głównie opowiada nam o Terlikowskiego spermie i wzwodach. Ja oczywiście wiem, ze trochę mnie tu ponosi, bo tam jest dużo również rzeczy mniej drastycznych, jednak te parę mocno pikantnych szczegółów sprawia, że ja do dziś, jak tylko słyszę nazwisko „Terlikowski”, to widzę, jak on się w ubikacji onanizuje do buteleczki.
Terlikowski w swojej wypowiedzi, w której absolutnie nie ocenia („nie sądźcie, byście nie byli sądzeni”) Agnieszki Radwańskiej, zapewnia również, że on owych zdjęć ani nie oglądał, ani oglądać nie zamierza. Jak idzie o mnie, to ja je obejrzałem. Wszystkie zdjęcia z całej tej sesji. Proszę więc sobie wyobrazić, że to jest coś wręcz fantastycznego. To jest seria tak pięknych zdjęć, tak fantastycznych ujęć tak pięknych ciał, że – i przyznaję to bez bicia – gdybym ja miał okazję czymś takim się poszczycić, i zostałbym przez ów magazyn wyróżniony zaproszeniem do udziału w sesji, to to zdjęcie bym sobie powiesił w naczelnym miejscu naszego mieszkania.
A tu mamy tego Terlikowskiego z żoną, jak się pochylają nad Agnieszką Radwańską i każą jej iść do spowiedzi. Przepraszam bardzo, ale muszę wspomnieć jeszcze o czymś, i na swoje usprawiedliwienie mam tylko to, że to nie ja zacząłem. Otóż wszyscy wiemy, jak wygląda Terlikowski i jak wygląda jego żona. Dzięki jej szczeremu wyznaniu, jakie poczyniła dla Agory, wiemy też, że Terlikowski z nią współżył przed ślubem. I on dziś ma czelność występować publicznie i ogłaszać, że „nagość kobiety przeznaczona jest dla jej męża”? Przecież tego się nie da tolerować.
Mogę się oczywiście mylić, jednak – przy okazji korzystając z metody, jaką zaproponował sam Terlikowski – zapewniając, że ja Terlikowskiego ani nie oceniam, ani nie potępiam, chciałem poinformować, że mam nieodparte wrażenie, że ja chyba wiem, dlaczego on nie obejrzał tych zdjęć. Tu na sto procent musiało chodzić o to, że on się bał, że spojrzy na gołą Radwańską, dostanie wzwodu, albo coś jeszcze gorszego, i pani Małgosia zauważy. I będzie awantura. A jak wiemy, małżeństwa powinny wręcz tonąć we wzajemnej miłości.

Te wakacje, jeśli to, co udaje się uzyskać z prowadzenia tego bloga, nie wystarczy, nas pogrążą. Dlatego proszę bardzo o wspieranie nas, ile to tylko możliwe. Dziękuję. Terlikowski, natomiast, jak tylko to zobaczy, powie, że jestem starym pedałem, no ale będę to musiał jakoś znieść. A my tu za to przynajmniej zobaczymy, o co poszło z tą Radwańską. Za przebywanie w jakim towarzystwie, ona dziś musi znosić te podłości.

12 komentarzy:

  1. Ja myślę, że System chce rodzinę Radwańskich po prostu wypchnąć z Polski. Nie chce z nimi robić interesów, a tzw. "reprezentowanie Polski" to antypolskiemu Systemowi lata i powiewa koło d...y. Chcą by Agnieszka "znalazła inną ojczyznę" bo wtedy będą mogli z niej szydzić podwójnie i bez bulu ucha jaki teraz mają robiąc to co robią.
    Co do samych zdjęć to też oglądałem sesję i też uważam, że to świetna sprawa. Histeria jest ohydna bo ludzie komentowali zanim pokazały się zdjęcia i myśleli że będzie prawdziwa golizna a ESPN zrobił "nowoczesną sesję antyczną" prezentując piękno ludzkiego wysportowanego ciała. Kretyni krytykujący teraz łykają żaby i wygląda to jak wygląda. Szkoda, że zaangażowali w to też jakiegoś księdza i Terlikowski powielił tylko słowa, które popłynęły od strony Kościoła. Szkoda.
    A Pyrek i reszta to zazdrośnice po prostu. Tylko Meller z zaślinionym jęzorem do pasa je nagabywał. Szkoda też, że tak łatwo ustawiać nas jeden przeciwko drugiemu.

    OdpowiedzUsuń
  2. @crimsonking
    Okazuje się, że jeszcze - na twitterze, oczywiście - odezwał się Łukasz Warzecha. "Zdziwiony i rozczarowany".
    Ja do tych durniów już nie mam siły.

    OdpowiedzUsuń
  3. http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/ks-dziewiecki-nagie-zdjecia-radwanskiej-cierpienie,1,5556595,wiadomosc.html

    http://religia.onet.pl/aktualnosci,1/radwanska-nie-bedzie-ambasadorka-akcji-nie-wstydze-sie-jezusa,58896.html

    Zidiocenie jest pełne, tak pełne, że aż niemożliwe żeby to była przypadkowa fala. Ludzie klepią co im ślina przynosi na język, to jedno, ale drugie to to, że ktoś te androny rozgłasza i wzbudza falę. Może chcą żeby Radwańska się broniła i żeby coś emocjonalnie walnęła? Taki korkociąg, na którego końcu ma być wyjazd Radwańskich z kraju. Tak myślę. Albo chociaż, żeby jej nieco psychika siadła i gra żeby się nie kleiła. System pracuje, para bucha, trybiki się kręcą. Jednym słowem smród i ubój rytualny. Ludzie zamieniają się w cyngli sami z siebie, taka to siła. Obrzydzanie Polakom Polski to wielki przemysł, dużo jest pracy przy taśmie i jak widać taka obmierzła robota ma wielu chętnych. Być systemowym parobkiem to jest dopiero sukces.

    OdpowiedzUsuń
  4. To jest dla mnie jakaś ciężka sprawa.
    Nie chciałem tego komentować bo musiałbym powiedzieć że nie chciałbym aby moją żonę ktoś tak fotografował i nie przemawia do mnie "artystyczność" tych zdjęć.

    Ale faktycznie oburzenie Radwańską jest mocno napompowane bo wiadomo że chodzi o coś innego.
    Obrońcy moralności się nagle znaleźli, jeden pajac z drugim kurna!

    OdpowiedzUsuń
  5. @crimsonking
    Kompletna zagadka. Nie rozumiem tego i stoję wobec tego, jak dziecko we mgle.

    OdpowiedzUsuń
  6. @Remo
    To są zdjęcia artystycznie na bardzo wysokim poziomie. I to jest poza dyskusją.
    Co do wspomnianej przez Ciebie zazdrości, to jest coś, czego ja ani nigdy nie rozumiałem, ani już nigdy nie zrozumiem. Ale, owszem, wiem, że niektórzy są tu bardzo uczuleni. Ciekawe, czy też żona tego koszykarza na zdjęciu?

    OdpowiedzUsuń
  7. Tego, że siostry Radwańskie nie wstydzą się Jezusa pokazały pozując na plakatach z dziewczyną chorą na zespół Downa. Dla mnie, ojca córeczki chorej właśnie ZD było to miłe i krzepiące. Pan Jezus powiedział, że to co się uczyni najmniejszym to się Jemu czyni. Jeżeli ktoś się nie wstydzi tej choroby pokazuje, że nie wstydzi się Jezusa.

    OdpowiedzUsuń
  8. @Kamień Prorok
    Rzecz w tym, że udział w tej konkretnie sesji z punktu widzenia wiary katolickiej to nic. Zero. Tu w ogóle nie ma o czym rozmawiać. To ani nie jest grzech, ani nawet moralny dylemat. Ona równie dobrze mogłaby sobie kupić paczkę chipsów. Szczerze mówiąc, uważam, że to akurat z jej strony było większą przewiną.
    I jeszcze coś. Nie ulega wątpliwości, że cały ten hałas jest spowodowany wyłącznie nienawiścią do Radwańskiej z powodu jej postawy w kwestii smoleńskiej. Cała reszta to tylko propaganda.

    OdpowiedzUsuń
  9. Od czasu do czasu pojawiam się na fronda.pl i myślę że co niektórzy coraz gorzej się kryją. Terlikowski gwiazdą u Lisa, w Gówno-Prawdzie itd. Ziemkiewicz jako główny ideolog polityczny, masa tekstów o prof. Pawłowicz a ostatnio przeszli samych siebie niejaki ks. Turek pisze "...za darmo w Kościele jest "tylko" Łaska Jezusa..."
    Szkoda Pani Radwańskiej bo to naprawdę wspaniały człowiek, po prostu dobra rodzina.
    szyjamoni(chloniak)

    OdpowiedzUsuń
  10. @chloniak
    Wykuwa się nowy wspólny front przekazu propagandowego w postaci starego betonu michnikowego który dobiera sobie ze sprawdzonych bojem "opozycjonistów". Do sprawdzania bojem najlepszy jest wspólny wróg. Raz Pawłowicz raz Radwańska i zawsze Jarosław. Po czynach ich poznacie ...po wypowiedziach także. Ich mowa jest srebrem ale tym ze srebrników.

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie wiem czy nie bronisz czegoś czego się nie da obronić. Lawina ruszyła i przetoczyła się z nakazu systemu-czyli nie ma nikogo kto by miał internet i nie widział tych zdjęć Radwańskiej(mali, duzi, młodzi, starzy, itd.); inna sprawa, że nikt prawie nie zna szczegółów, bo się nie interesuje tą sprawą, ponieważ zainteresują się nimi raczej tylko ludzie dociekliwi. Druga sprawa to, że ta sesja zbyt łatwo daje się wpisać w pewien ogólny sznyt i pozwala zaszufladkować. Można powiedzieć, że ona w ten sposób porzuciła wszelką ochronę i wystawiła się na ostrzał. No a trzecia sprawa to kwestia estetyki-czy ta sztuka ładna czy nie-kwestia gustu, ale to już fotografowie z ESPN decydowali co i jak.

    OdpowiedzUsuń
  12. "Mechanizm" na temat pamięci o sprawiedliwym jest znany :

    Sprawiedliwość nie uratuje sprawiedliwego, wtedy gdy on zgrzeszy, a występek występnego nie zgubi, gdy się on nawróci ze swego występku, natomiast sprawiedliwy nie zdoła pozostać przy życiu wtedy, gdy zgrzeszy. 13 Jeśli powiem sprawiedliwemu: "Pozostaniesz z pewnością przy życiu", a on zadufany w swej sprawiedliwości popełnia zbrodnię, to już nie będzie pamięci całej jego sprawiedliwości, i z powodu zbrodni, której się dopuścił, ma umrzeć.

    Z księgi Ezechiela (Ez 33)

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

The Chosen, czyli Wybrani

          Informacja, że PKW, po raz kolejny, i to dziś w sposób oczywisty w obliczu zbliżających się wyborów prezydenckich, odebrała Prawu ...