Dziś, już za chwilę, wyjeżdżam do Częstochowy, gdzie w Księgarni Latarnik będę się spotykał z czytelnikami, oraz podpisywał książki. Spotkanie ma się zacząć o godzinie 16. Kto ma czas, ochotę, i kogo oczywiście nie powstrzyma orkan, niech wpadnie. Mam nadzieję, że będzie ciekawie i inspirująco. Jutro natomiast z samego rana wyjeżdżam do Wrocławia, by zdążyć choćby na samą końcówkę targów książki. Tam z kolei, już wspólnie z Gabrielem, będziemy się starali zabawiać wszystkich, którzy zechcą się pojawić. Serdecznie zapraszam. W związku z tymi wyjazdami jednak, nic juz nie napiszę, natomiast mamy nowy tekst dla "Warszawskiej Gazety". Zachęcam.
Decyzja Jarosława Kaczyńskiego, by wziąć udział w milionowej demonstracji ukraińskich zwolenników integracji, musiała stanowić dla władzy taki cios, że mainstreamowe media najzwyczajniej w świecie zgłupiały. Ktoś pewnie spyta, co to znaczy „zgłupiały”. Już wyjaśniam. Otóż media, które tracą zmysły, to media, które w pewnych sytuacjach dostają takiego stuporu, że już nawet nie potrafią kłamać. Mam na myśli media, które wiedząc, że nie mogą informować, nie potrafią przy tym wymyślić żadnego sensownego kłamstwa, a jednocześnie mocno czują, że bezczynność tylko działa na ich szkodę.
Szukałem w Internecie jakiegokolwiek śladu wystąpienia Jarosława Kaczyńskiego na Majdanie, jednak bez efektu. Ani Onet, ani tvn24, ani Gazownia, nie pokazały nawet fragmentu tego wydarzenia. Jedynie na tvn24 znalazłem dwuzdaniową informacje o tym, że Kaczyński rzeczywiście tam przemawiał, plus zdjęcie, na którym widać bardzo wyraźnie, jak bardzo od Kaczyńskiego wyższy jest bokser Kliczko.
W tej sytuacji pomyślałem sobie, że może jednak zrobię wyjątek, włączę sobie telewizor, i tam coś znajdę. I proszę sobie wyobrazić, że się nie zawiodłem. Wprawdzie Jarosława Kaczyńskiego tam nie było, natomiast mieliśmy bardzo poważną dyskusję, w której brał udział – o ile go dobrze rozpoznałem – komunista Piechota, były wicepremier Tomaszewski, i – uwaga, uwaga – Weronika Marczuk. Zobaczyłem tę menażerię i aż przysiadłem z wrażenia. Oto na Ukrainie mamy falę antyrządowych protestów chyba największych od czasu Pomarańczowej Rewolucji, jedynym europejskim politykiem, który uznał za stosowne się w tej sytuacji jakoś zachować jest Jarosław Kaczyński, polska władza, kompletnie nieprzygotowana na tę sytuację, coś bredzi na temat „zakulisowych konsultacji”, Donald Tusk już prawdopodobnie nie wychodzi z toalety, a redaktorzy TVN24 wzywają na pomoc jednego zetemesowca, jakiegoś ledwo żywego „lodziarza”, i Weronikę Marczuk?
To jest coś, z mojego punktu widzenia, absolutnie niezwykłego. Zwłaszcza jak idzie o tę Marczuk. Otóż proszę sobie wyobrazić, że ja się poświęciłem i wysłuchałem jej wystąpienia, i to, co zrobiło na mnie wrażenie największe, to fakt, że ona głównie opowiadała o tym, jak to jest nieładnie się bratać z oligarchami i politycznymi bandziorami.
Skąd to wrażenie? Powód jest prosty. Ja wciąż pamiętam owo, swego czasu kultowe wręcz, zdjęcie Weroniki Marczuk, jak siedzi z rozwalonymi nogami, wystawiając do kamery majtki, a za nią stoi banda jakichś łysych ruskich gangsterów, i wszyscy robią wrażenie, jakby się fantastycznie bawili.
Oczywiście, w tefaunowskim studio Marczuk nie prezentowała się już aż tak wyzywająco, ubrana też była skromnie, a nogi miała odpowiednio schowane pod stolikiem. W związku z tym, co do występu owej damy, nie możemy mieć najmniejszych pretensji, zwłaszcza że merytorycznie pozostawała ona też bez zarzutu. Ja jednak wciąż zadaję sobie pytanie: jak bardzo te zakute łby musiały spanikować, skoro w reakcji na gest Jarosława Kaczyńskiego, jedyne co im przyszło do głowy, to wyciągnąć tę Marczuk?
Tyle dobrego, że ją posadzili za tym stolikiem.
Serdecznie proszę o wspieranie tego bloga i dziękuję za każdy gest.
Serdecznie proszę o wspieranie tego bloga i dziękuję za każdy gest.
@toyah
OdpowiedzUsuńA czy była wystarczająco zblatowana, to znaczy: blat stołu, czy był wystarczająco nieprzeźroczysty.
Pytam, bo nie oglądałem.
No tak, dziewczyna gangstera dobrze wie co to znaczy takie życie wśród nich. Zapytali zawodowca. Z drugiej strony w sprawie możliwości politycznych Kliczki rozmawiali z Iwona Guzowską. Podobno było coś w TV ale znalazłem tylko jakiś wywiad:
OdpowiedzUsuńhttp://www.dziennikbaltycki.pl/artykul/1058702,iwona-guzowska-witalij-kliczko-wyrosl-na-charyzmatycznego-polityka-rozmowa,id,t.html?cookie=1
Jeszcze głupszy okazał się Kwaśniewski, który oświadczył, że w spotkaniach z Kliczką to on woli żeby bokser siedział. Kwas jako były Prezydent RP nie dodał tylko co on w tym czasie robi. Stopi na baczność, klęczy, czy leży plackiem? Tak to jest jak się chce doopę szkłem utrzeć. Ogarną ich taki kociokwik że nie wiadomo o co chodzi. Z drugiej strony okazało się dobitnie jaka to wszystko nędza. Nędza napędzana telewizyjną propagandą.
A zobacz jak Donald Franciszek walczy z Ksawerym Orkanem:
http://andrzej111.salon24.pl/553397,kto-wiekszym-jajcarzem-gorski-parodiujacy-tuska-czy-odwrotnie#logged
Mam taki pomysł, że pijarowców Tuska podkupił ktoś od Jarosława albo od Millera. Albo już tak się wszystko przelało i przerysowało, że to co dwa trzy lata temu przechodziło teraz powoduje huragan ale nie Ksawery ale śmiechu.
A Jarosław jest atakowany ze wszystkich stron. Winnicki i Zawisza jako obóz patriotyczny przypominają traktat lizboński, ksiądz Isakowicz-Zalewski bratanie się z UPA a systemowa propa robi bokami. A jakoś nikt nie podnosi tego, że gospodarczo najlepiej współpracujemy z Niemcami. Rzekłbym, że to współpraca tak dobra, że praktycznie Niemcy prowadzą nasze interesy mając pełne poparcie Premiera i ministra MSZ-tu. A Ukraina solą w oku wszystkim dookoła. Coraz ciekawiej się dzieje.
@orjan
OdpowiedzUsuńNie było widać nic. Pełna elegancja.
@crimsonking
OdpowiedzUsuńJak idzie o "obóz patriotyczny", wolę Marczukową.
O ja pierdykam, nie oglądam tv a tam takie rzeczy.
OdpowiedzUsuńMoże jutro wpadnę na dworzec, zatem do widzenia.
Grubo zarysowałeś sytuację ale tak, widziałem Winnickiego jak przemawiał i Zawiszę z Bosakiem z tyłu, Marczukowa to chociaż kiedyś laska była a oni się już tacy urodzili. Zawisza z wąsem a Winnicki z ...Bosakiem.
OdpowiedzUsuńA Jarosław powiedział, że Gowin jest wysoki i przystojny, "...czego o niektórych nie da się powiedzieć". I co oni mu mogą zrobić w tradycyjnym pijarze? Mogą mu już tylko skoczyć. On już tylko patrzy jak się szamoczą w sieciach, które sami sobie utkali. Niedługo "znani i lubiani" z telewizora zaczną występować w papierowych workach na głowach.
@Remo
OdpowiedzUsuńByłeś? Bo nick się nie pojawił.
Byłem, nabyłem "BJN Historie amerykańskie" i Kwartalnik, mam wasze autografy.
OdpowiedzUsuńByłem koło godziny 14:00 pod koniec wątku o podartych banknotach :)
@Remo
OdpowiedzUsuńTrzeba było powiedzieć, że jesteś Remo!
To nie wiedziałem że tak trzeba, przy następnej okazji tak uczynię :)
OdpowiedzUsuń@Remo
OdpowiedzUsuńOczywiście że trzeba. Dla mnie to jest coś bardzo ważnego.
Crimsonking już o tym wspomniał, a ja rozwinę bo myślę, że jeśli by nie było chaosu w ministerstwie informacji to zaprosili by ks. Isakowicza-Zaleskiego. Ja w każdym razie, bym postawił na niego gdybym był szecher-macherem od manipulacji i propagandy.
OdpowiedzUsuńps. Przypomnę z kronikarskeigo obowiązku o tym oświadczeniu ks. Isakowicz http://isakowicz.pl/index.php?page=news&kid=14&nid=8778
@JSW
OdpowiedzUsuńJa myślę, że oni akurat z jego usług korzystają.
Hmm, to było jednak do przewidzenia. Właśnie co odpaliłem WP by przejrzeć nagłówki w celu orientacji zarządzania informacjami, a tu na czołówkę dali ks. Isakowicza
OdpowiedzUsuńNiechlubna rola duchownych w Rzezi Wołyńskiej. Dlaczego doszło do ludobójstwa?
http://historia.wp.pl/title,Niechlubna-rola-duchownych-w-Rzezi-Wolynskiej-Dlaczego-doszlo-do-ludobojstwa,wid,16167279,wiadomosc.html
Na moje odpowiednie libretto do historii, że Ukrainie bliżej do Rosji, i nie ma co ją odrywać od Matuszki, co chwalić należy wstrzemięźliwość rządu, a ganić faszystę Kaczyńskiego. Jakoś tak...
mimo wszystko trochę się dziwuję, że Marczuk czy Guzowską wcześnie pokazali w telewizorze.
@Jerzy Sosnowski Watch
OdpowiedzUsuńAle Marczuk i Guzowska pasują w sam raz. Jedna jest pro bo od gangsterów czyli Janukowycz i oligarchowie a druga jest kontra czyli od boksera Kliczki. Oni nam to pchają w bok bo uważają, że taki poziom interpretacyjny osiągnęliśmy en masse i nie ma sensu się bardziej starać? Bo dla kogo? Dla kilku blogerów i ich czytelników? Skoro wszystko dalej trwa a ludzie na ulicy majdanu nie robią to spoko wodza. Teraz bogobojny Piesiewicz sobie przypomniał jaki ten Kaczor to jednak zły człowiek jest. I tak leci ten kabarecik. Od rana do wieczora.
@JSW
OdpowiedzUsuńA kto to taki ta Guzowska? Bo nie czaję.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Iwona_Guzowska
OdpowiedzUsuńWystawili ją by coś powiedziała o Kliczce jak to bokserka o bokserze. Po linii sportu było. A Marczuk po linii gngstersko-oligarchicznej. Tak nam teraz debatę szyją. Masz rację, latać trzeba i nie siadać. Myśląc o tym wszystkim trafiłem na film pt."Wrong" - http://www.filmweb.pl/film/Wrong-2012-624699
I tak jakoś ten surrealistyczny klimat filmu przypomina mi to co się dzieje dookoła nas. Polecam na jakiś nudniejszy wieczór.