wtorek, 3 czerwca 2008

Ciemny lud, boski piar, błogosławione kłamstwo

Jak wszyscy wiemy, najbardziej obrzydliwą i odrażającą postacią polskiej sceny politycznej, bardziej nawet obrzydliwą i odrażającą niż Jarosław Kaczyński, jest Jacek Kurski.
Za co nienawidzimy posła Kurskiego? Przede wszystkim za to że jest bulterierem, no a oprócz tego za dziadka w Wehrmahcie.
Jest jeszcze jednak rzecz, w związku z którą Jacek Kurski jest nam przykry: otóż podobno kiedyś powiedział o ludzie, że jest ciemny i że ów ciemny lud kupi wszystko, co mu się zaproponuje.
Osobiście nie wiem, czy poseł Kurski tak powiedział, bo o tym, że tak powiedział mówią mi ludzie, co do których prawdomówności mam zaufanie ograniczone. Zakładam jednak, że faktycznie jest tak, jak mówi jedna pani redaktor i jeden pan redaktor, a za nimi legion innych pań i panów redaktorów.
Zakładam tak głównie z tego powodu, że czasem mam podejrzenia, że lud faktycznie jest ciemny i kupi wszystko. Owszem, bywa i tak, że nachodzi mnie wrażenie, że jednak lud nie jest ciemny i że z tym handlem nie jest sprawa tak łatwa. To nawet częściej.
No, ale jak mówię, myśl pierwsza nie jest dla mnie bardzo egzotyczna, bo bywa, że ją podzielam.
Natomiast do czego zmierzam? Od lat wielu obserwuję zjawisko polegające na tym, że pewna część opinii publicznej o pewnej innej części opinii publicznej ma zdanie złe, pełne pogardy i bezwzględnego odrzucenia.
Swoje zdanie przedstawiciele tej grupy manifestują w najróżniejszy sposób, albo przez drobne złośliwości, albo przez otwarte szyderstwo, albo przez pełną socjologicznego skupienia analizę.
Jednocześnie przy tym, ci sami ludzie, którzy z czystego przekonania, że mają do czynienia z czymś gorszym, głupszym, dzikim i niedostosowanym kulturowo i cywilizacyjnie, gotowi są drugiego człowieka ukrzyżować, bardzo głośno protestują, jeśli ktoś inny ich zaliczy do intelektualnego podgatunku.
Wtedy to właśnie słyszymy te wszystkie tyrady na temat tego, jak to obraża się zwykłego, prostego, myślącego przecież człowieka. I właśnie ofiarą tego przedziwnego standardu padł swego czasu Jacek Kurski. Powiedział, że lud tępy i wyszedł na ludu tego wroga.
Kto go ogłosił tym wrogiem? Właśnie ci, którzy nic innego nie robią, jak obrażają ludzi na wszystkie możliwe sposoby.
Dziś w Rzeczpospolitej czytam analizę specjalisty od wizerunku, piaru, marketingu i nie wiadomo, czego jeszcze, Eryka Mistewicza.
Eryk Mistewicz nie umie wyjść z podziwu dla niezwykłej skuteczności piarowskiej kampanii Platformy Obywatelskiej w robieniu obywatela na szaro.
Eryk Mistewicz oczywiście nie pisze, że ciemny lud to kupi. On ani przez moment nie mówi, że wystarczy jeden sprytny fachowiec od oszukiwania wyborcy, żeby wyborca zachował się, jak przeciętny leming.
Eryk Mistewicz jedynie zachwyca się nad tym, jak to dzięki paru sprytnym pociągnięciom platformowych piarowców wyborca uzna, że jest inaczej niż jest.
Ja, na przykład, uważam, że to co powiedział w niedzielę Donald Tusk o prawdziwych Polakach i piłce nożnej i obowiązkach rodzicielskich, to tak nieprawdopodobny wstyd, że słów brak.
Eryk Mistewicz na to przychodzi i mówi, że oczywiście mam rację, ale jednocześnie muszę pamiętać, że Donald Tusk nie mówi tego do mnie, lecz do ciemnego wyborcy, który lubi takie “story” i na takie “story” jest bardzo łasy.
Oczywiście Eryk Mistewicz nie używa brzydkich słów, nie obraża ludzi bezpośrednio, nie mówi nawet, że dzieje się coś szczególnego. Dla Eryka Mistewicza to, że człowiek-wyborca jest głupi jest rzeczą tak oczywistą, że on nawet nie musi tego komentować.
Jemu wystarczy się tylko zadumać nad skutecznością marketingowego oszustwa, zachwycić się tą skutecznością i uśmiechnąć szeroko. Bardzo szeroko.
Jeśli idzie o mnie, to mnie już właściwie nic nie dziwi i coraz mniej oburza. Przeżyłem najróżniejsze kłamstwa, wielkie, mniejsze, drobne i całkiem małe. Przeżyję więc nawet sytuację, w której mądrzy ludzie powiedzą mi, że kłamać można, a nawet trzeba. A jak się pokłamie skutecznie i z fantazją, to można nawet się tym kłamstwem zachwycić.Ciekawe jednak, co Eryk Mistewicz i jego kumple sądzą o Jacku Kurskim i jego oburzającej opinii na temat ciemnego ludu?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

The Chosen, czyli Wybrani

          Informacja, że PKW, po raz kolejny, i to dziś w sposób oczywisty w obliczu zbliżających się wyborów prezydenckich, odebrała Prawu ...