środa, 15 listopada 2017

Tym razem bez tytułu

       Wczoraj, po paru miesiącach walki, zmarł mój teść. Odszedł nie cierpiąc, świadomy, że to już koniec, radosny na spotkanie po latach swojej ukochanej żony.
       A ja chciałbym dziś podziękować wspaniałym lekarzom z Oddziałów Neurochirurgii oraz Rehabilitacji Neurologicznej Szpitala Klinicznego w Katowicach – Ligocie za profesjonalną opiekę, za ich wysiłek, za dobrą cierpliwosć i stałą uprzejmość. Dziękuję paniom pielegniarkom i pielęgniarzom zarówno w Klinice, jak i w ośrodku Beta-Med w Chorzowie, wszystkim niezwykle sympatycznym, grzecznym i ofiarnym, za wszystko co zrobili, by te ostatnie dni były dla naszego taty i dziadka naprawdę dobre. Dziękuję też fantastycznym rehabiltantom zarówno z Oddziału Rehabilitacji Neurologicznej, jak i w Beta-Medzie. Na koniec też chciałbym podziękować ratownikom medycznym, z którymi w tym czasie miałem okazję się spotkać parokrotnie i którzy zawsze byli dla nas uprzejmi, profesjonalni i bardzo pomocni.

      Do zobaczenia, Tato. Mam nadzieję, że pozwolą Ci tam oglądać mecze Twojego Górnika Zabrze, no a przede wszystkim  Premier League.

1 komentarz:

  1. " ... radosny na spotkanie po latach swojej ukochanej żony."Przepraszam,może to nie jest dobry czas na komentarz,ale daj nam Boże takiej radości gdy nadejdzie czas.Wyrazy współczucia,ale i dziękuję.

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

O porażkach zbyt późnych i zwycięstwach za wczesnych

       Krótko po pażdziernikowych wyborach rozmawiałem z pewnym znajomym, od lat blisko w ten czy inny sposób związanym ze środowiskiem Praw...