sobota, 1 września 2012

Sierpień. Ten sierpień.

Jak niektórzy z nas pewnie się zorientowali, zwyczaj poświęcania jednej notki w miesiącu na kierowanie podziękowań dla tych wszystkich, którzy uważają za stosowne i możliwe wspomaganie tego bloga, został na pewien czas zawieszony. Czemu tak się stało, do końca nie wiem, ale na pewno jednym z powodów było to, że ja cały dostępny mi czas poświęcam na pisanie. No więc mijały kolejne miesiące, a ja nawet tego nie zauważałem. Później sobie przypominałem, że znów zapomniałem podziękować, czekałem aż nadejdzie nowy miesiąc, i on mi znów uciekał…
Jednak sierpień był wyjątkowy. Wyjątkowy przez to, że chyba nigdy dotychczas aż tak bardzo nie byliśmy uzależnieni od tego wsparcia. Bez niego nie byłoby absolutnie nic. A więc niech on będzie też potraktowany wyjątkowo.
Jak będzie dalej, nie wiem. Jak zwykle pozostaje nadzieja. Bóg mi świadkiem, jak bardzo bym chciał, żeby to się skończyło. Tymczasem, bardzo dziękuję:

Joli z Warszawy
Witkowi z Sopotu
Remigiuszowi z Wrocławia
Dance z Warszawy
Piotrowi z Warszawy
Radkowi ze Szczecina
Mojemu Człowiekowi z Przegędzy
Michałowi z Jeziorek
Mirce zza miedzy
Moim Ludziom ze Świdnika
Braciom Szwedom
Grzegorzowi z Koleczkowa
Juliuszowi
Szymonowi z Warszawy
Małgosi z Częstochowy
Janinie z Gniezna
Pracowni Pewnej Aparatury
Pawłowi z Wrocławia
Wojtkowi z Zakrzówka
Józkowi z Rudy Śląskiej
Krzysztofowi spod Szczecina
Zbyszkowi z Hornówka
Wioli z Janowic
Joli z Sieprawia
Jackowi z Oświęcimia
Igorowi z Krakowa
Leszkowi z Krakowa
Kasi z Libuszy
Aplikacjom
Michałowi ze Świecia
Piotrowi z Warszawy
Witkowi z Sopotu
Magdzie i Markowi jak najbardziej z Gdańska
Markowi z Białegostoku
Jurkowi z Latchorzewa
Andrzejowi z Płocka
Antoniemu z Warszawy
Wojtkowi z Tychów
Małgosi z Wrzeciona
Moim Ludziom ze Szczytna
Janowi z Alei Ujazdowskich
Ani z Alei Niepodległości
Dorocie z Rzeszowa jak najbardziej
Maćkowi z Łodzi
Grabarzowi z Pól Truskawkowych Na Zawsze
Zbigniewowi z Wiolinowej
Księdzu
Magdzie z Płaskiej w Płaskiej
Mirkowi z Racławic
Moim Ludziom z Konstancina
Mojemu Człowiekowi z Podkowy
Krystynie z Gdańska
Izie z Ząbek
Krzysztofowi z Białegostoku
Joasi zza miedzy
Jackowi z Warszawy
Pawłowi z Warszawy
I Tobie, Klaro
Jackowi z Nowego Dworu
Marii z Giżycka

Tradycyjnie też wszystkim paypalowiczom, i tym stałym i tym nowym. Dziękuję. No i, jak zawsze, Arturowi, że daje mi pracę.

To robi wrażenie, czyż nie? I cóż mogę więcej powiedzieć?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

O porażkach zbyt późnych i zwycięstwach za wczesnych

       Krótko po pażdziernikowych wyborach rozmawiałem z pewnym znajomym, od lat blisko w ten czy inny sposób związanym ze środowiskiem Praw...