Rozumiem delikatność sytuacji, ale nie mogłem się powstrzymać. Słuchajmy więc Stachury.
A tak już zupełnie poważnie, informuję, że na zbliżające się targi w Katowicach szykujemy moją ósmą już książkę, prawdziwy hit z niespodzianką. Nieco wcześniej jednak będzie ona do kupienia w księgarni pod adresem www.coryllus.pl, gdzie i już teraz zapraszam na zakupy.
"I stało się tak. A Bóg widział, że wszystko, co uczynił, było bardzo dobre".
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Peggy Noonan: Ofiarna Dusza
Peggy Noonan to słynna konserwatywna amerykańska dziennikarka, znana przede wszystkim ze swoich felietonów, od wielu już lat publikowanyc...

-
W związku z aktualnymi tragicznymi zdarzeniami, jakie spadły na naszą Polskę, ogarniają nas najróżniejsze refleksje oraz wspomnieni...
-
Jako że, jak to mówią Amerykanie, „long time no see”, przyszedł czas, by się odezwać i wytłumaczyć, a jednocześnie dorzucić do tego ki...
-
Czas, który wszyscy tu przeżywamy od grubo ponad dwóch już miesięcy niestety nie ułatwia mi też zajmowania się sobą, a przy okazji ...
Zdrowia szczęścia i słodyczy.
OdpowiedzUsuńJa w wieku 30 lat(obecnie mam 31) przestałem obchodzić urodziny. Jak się było młodszym to się chciało być coraz starszym. Moje każde urodziny podkreślały, że jestem doroślejszy, bardziej pełnoletni, starszy, poważniejszy. Obecnie chciałbym raczej podkreślić moją niezmienność, to, że jestem kim zawsze pozostałem i z tego powodu świętuję i obchodzę tylko te imieniny. A mówię Ci o tym, gdyż jak zwykle zadziwiasz mnie pozytywnie swoją postawą, że tak można być i starszym, i niezmiennie sobą, i młodym duchem.
Jeszcze raz gratuluję i życzę 100 lat.
@tpraw
OdpowiedzUsuńNo, pięknie napisałeś. Dzięki.