środa, 25 maja 2011

O śmierci naszej i nie naszej

Sprawa jest już sprzed paru dni, niemniej stanowi wydarzenie tak, moim zdaniem, szokujące, że należy się nim zająć i tutaj. Oto w publicznej domenie toczy się debata nad wolnością opluwania polityków z jednej i drugiej strony i, tak jak to zwykle bywa, jedna z tych stron gapi się na sytuację z szeroko otwartymi oczami i pyta z dziecięcym zdumieniem: „Kto? My?”
Bezczelność tego typu zachowań jest szalona do tego stopnia, że, jakby tego było mało, pojawiły się obok tego nagle głosy, robiące wrażenie wulgarnej parodii, a w rzeczywistości – jeśli tylko weźmie pod uwagę nasze dotychczasowe doświadczenia – najprawdopodobniej całkowicie szczere, streszczające się do jeszcze jednej kwestii: „Ciekawe, co by to było, gdyby ktoś nagle zechciał tak obrażać Lecha Kaczyńskiego?”
Oto na portalu Nowy Ekran umieszczony został filmik z youtuba, nakręcony i zrealizowany i zagrany przez jakiegoś młodzieńca z Katowic, podpisującego się ‘dallas studios’, a przedstawiający kreację o nazwie Sprinter Cell, gdzie ów Sprinter Cell obiecuje wymordować wszystkich tych, którzy popierają Jarosława Kaczyńskiego, i z okna hotelu właśnie w Katowicach przeprowadza zamach na jakąś kobietę wyprowadzającą psa na spacer. Film jest niezwykle brutalny, pełen wyzwisk i wulgarnych słów, skierowanych do potencjalnych wyborców PiS-u. Autor filmu się nie ukrywa. Widać jego twarz, słychać jego głos, wydaje się być całkowicie odsłonięty. Film wisi sobie bezpiecznie tu.
Oczywiście sama postać tego chłopaka jest interesująca. Film z symulacją zamachu na kobietę z psem, która została skazana na śmierć, bo w wyborach prezydenckich głosowała na Jarosława Kaczyńskiego, jest zaledwie jednym z wielu filmików autorstwa tego ‘dallas studio’, i, jeśli wziąć pod uwagę całość twórczości owego internauty – w większości nawet nie brutalnej, lecz zaledwie płaskiej i głupiej – dowodzi on nawet nie tego, że mamy do czynienia z groźnym psychopatą, ale wyłącznie faktu, że popularna kultura, w kształcie jaki zaczyna u nas dominować, niszczy już nawet to, czego wydawało się, zniszczyć nie ma jak. Oto przed nami uczeń, a może już student, z całą pewnością o większych intelektualnych i, co ciekawe, nawet artystycznych, ambicjach, niż te najbardziej powszechne wśród jego kolegów z osiedla, dla którego wszystko jest wyłącznie popularną zabawą i zabawy tej parodią. A skoro tak, to nic nie stoi na przeszkodzie, by w ramach tej zabawy wziąć i zwyczajnie zamordować jakiegoś pisiora i na dokładkę jego psa. Albo, jeśli nie zamordować, to pokazać, jak to można fajnie zrobić.
Jednak to, co jest w tym wszystkim najciekawsze, to to że ten filmik tam na tym youtubie sobie spokojnie, przez nikogo nie niepokojony, wisi. Nie to, że wśród nas mieszka jakieś dziecko z zaburzeniami osobowości. To akurat, jak wiemy, bywa. Natomiast to, że ten film nie spotkał się z reakcją właścicieli portalu, którzy – jak powszechnie wiadomo – monitorują systematycznie jego zawartość, jest czymś bardzo poruszającym. Parę dni temu mój syn, zakochawszy się w twórczości muzycznego zespołu o nazwie Bon Iver, postanowił jedną z ich piosenek umieścić właśnie na youtubie. Piosenka została natychmiast przez administrację portalu usunięta, a konto mojego syna automatycznie zablokowane. Jednocześnie otrzymał informację, że ponieważ złamał regulamin, nie może aktywnie korzystać z youtuba, i jedynym warunkiem zdjęcia blokady jest wypełnienie przez niego jakiejś ankiety, gdzie będzie się mógł wykazać znajomością obowiązków, jaki każdy obywatel posiada, czy jakoś tak. Symulacja zamachu na kobietę popierającą Prawo i Sprawiedliwość jest przez administrację youtuba tolerowana. Tolerowana już od ponad roku. A to co dla mnie jest może jeszcze bardziej poruszające, to fakt, że takich filmów zapewne na youtubie i gdzie indziej, jest dużo więcej. Tyle że nie o wszystkich napisano nam na Nowym Ekranie.
Dlaczego myślę, że ich jest dużo więcej? I dlaczego uważam, że one wiszą tam niczym nie niepokojone? Otóż odpowiedź mogła by brzmieć: „Bo czemu nie?” Wszyscy mamy oczy, uszy i jakoś udało nam się przeżyć najbardziej ciężki okres, kiedy to tyle z nich zostało skutecznie zalepionych tą straszną, nieludzka mazią. Widzimy od wielu lat bardzo wyraźnie, ze nienawiść do braci Kaczyńskich i wszystkiego, co się z nimi kojarzy, stała się częścią popularnej kultury. Czymś tak oczywistym jak sklep, telewizor, czy kolorowe czasopismo. W efekcie tego procesu, doszło do tego, że nie jest już w ogóle czymś poruszającym, że ktoś nagle życzy Jarosławowi Kaczyńskiemu śmierci, lub cieszy się, że nie żyje Lech Kaczyński, ale już znacznie bardziej to, że ktoś o jednym czy o drugim powie parę dobrych słów. Dlatego właśnie, jak sądzę, dziś, kiedy gniew przeciwko rządowi i prezydentowi zaczyna narastać i manifestuje się w przeróżnych aktach wrogości, wiele osób jest szczerze przekonanych, że oto pojawiła się w naszym życiu publicznym jakaś nowa jakość, polegająca na tym, że się lży osoby publiczne.
Jestem pewien, że wiele z osób, kiedy zadają nam pytanie, co by to było, gdyby ktoś chciał obrażać Lecha Kaczyńskiego, ma naprawdę przekonanie, że Lecha Kaczyńskiego nikt nigdy, nawet przez moment nie obrażał. O Lechu Kaczyńskim się wyłącznie rozmawiało, tak jak się rozmawia o pogodzie, czy o bieżących wydarzeniach. Obraża się dopiero dziś. Donalda Tuska, mówiąc na niego, że jest „matołem” i prezydenta Komorowskiego, że jest „głupkiem”. I postępowanie administracji youtuba stanowi wyłącznie potwierdzenie tego, co wyżej napisałem. Gdybym ja umieścił tam film, na którym pokazałbym, jak się strzela do działacza Platformy Obywatelskiej, ten film by został natychmiast usunięty, moje konto by zostało na stałe zablokowane, i niewykluczone, że po paru dniach wpadliby do mnie funkcjonariusze ABW z pretensjami. Informacji zawartej w żarcie o nazwie Sprinter Cell ani administracja youtube, ani w ogóle nikt inny nawet nie zauważył, ponieważ on zniknął w powodzi tysięcy podobnych, jakie nas zalewają od lat.
A zatem uważam, ze takich filmików na youtubie musi być znacznie więcej. Natomiast ci, którzy powinni się nimi interesować, kolekcjonują je, to tu to tam, wyłącznie dla swojej prywatnej rozrywki. Jakiś czas temu pisałem tu o zamieszczonym na portalu Joe Monster, wciąż tam obecnym i – podobnie jak dowcip o strzelaniu do wyborców Jarosława Kaczynskiego – przez nikogo nie niepokojonym, gdzie pada propozycja, by Kaczyńskiego powiesić na drzewie. Opisywałem też tu inny żart, tym razem nie w wykonaniu jakiegoś półprzytomnego gówniarza, lecz ważnego polskiego polityka, Janusza Palikota, zamieszczony na jego blogu. Też już dawno dość i też wciąż tam obecny. I też, jak się zdaje, nie zagrożony jakąkolwiek krzywdą. Tu już nie powiem ani słowa. Proszę rzucić okiem
Już nic nie powiem. Bardzo proszę to obejrzeć. I proszę się nie wykręcać. Proszę się nie popisywać retoryką typu: „Palikot? No wiesz! A kto to jest Palikot?” Bo to jest świadectwo czasów. To trzeba znać. To i tamto i jeszcze parę innych rzeczy. Trzeba to znać, pamiętać pewne nazwiska, pewne słowa. Trzeba nie zapominać. Przyjdzie czas, że nasza pamięć może się okazać bezcenna.

43 komentarze:

  1. chuj a pisze? co to takiego?

    to osiejuk.

    powiedz dzieciom osiejuk ze nazwisko osiejuk jest symbolem zgnilizny, skurwysynstwa, nieudacznictwa i braku wyksztalcenia. niech sa dumne z tatusia poki moga, juz je mamy, do zmielenia na mieso dla psow

    OdpowiedzUsuń
  2. @Toyah

    Wiesz masz w statystyka tego ćwoka podaj jego ip to go namierzymy podamy imię i nazwisko i adres razem z tym syfem...

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzeba wziąć pod uwagę konwencję tego filmu, o której nie wiem czy pan Krzysztof wie. Splinter Cell to seria popularnych gier komputerowych opartych na prozie Toma Clancy. Gier wyszło bodajże z 5 części i są ważną częścią przemysłu rozrywki elektronicznej. Tytułowy bohater to Sam Fisher, agent organizacji typu CIA, który dysponując sprzętem Jamesa Bonda wykonuje tajne misje dla rządu USA.

    OdpowiedzUsuń
  4. @nicker
    Ja się domyślam, że to jest parodia. Nawet o tym napisałem.

    OdpowiedzUsuń
  5. @Toyah

    Choćbym nie wiem jak chciał nie jestem w stanie dodać nic do tego:

    (...)nienawiść do braci Kaczyńskich i wszystkiego, co się z nimi kojarzy, stała się częścią popularnej kultury. Czymś tak oczywistym jak sklep, telewizor, czy kolorowe czasopismo

    My, na tym blogu jesteśmy, jak sądzę, grupą miłych osób. I wśród naszych znajomych na pewno każdy z nas ma takich co "polityką się nie interesują ale na tych Kaczorów patrzeć już nie mogą" i oni też mogą być miłymi ludźmi. I czy nie zdarzyło się Wam by ktoś z tych waszych znajomych nie spojrzał na Was jak na ufoluda co najmniej, gdy zdarzyło się Wam zadeklarować w rozmowie swoje sympatie polityczne? Podobną reakcję moglibyśmy wywołać twierdząc niewzruszenie, że Ziemia jest płaska.

    Ukłony!

    OdpowiedzUsuń
  6. Czy zaczyna dzialac autocenzura?

    OdpowiedzUsuń
  7. Cmentarny Dech, Toyah

    Dawajcie tu tego junaka. Ciekawość zżera.

    OdpowiedzUsuń
  8. @toyah
    cóż można dodać do tego co napisałeś a podsumował Kozik?
    Jest przyzwolenie na niczym nieuzasadnioną nienawiść z jednej strony i brak jakiejkolwiek tolerancji na krytykę z drugiej strony. To jest efekt wojny rozpętanej, po przegranych w 2005 roku wyborach, przez Donalda Tuska.
    Kulminacyjnym momentem tej wojny był 10.04.2010. Teraz wszystko podporządkowane jest utrzymaniu władzy i status quo. Aż do zgniecenia Kaczyńskiego i PiS'u.
    Po tym nie będzie już żadnych przeszkód aby Polskę unicestwić, rozdrobnić na dzielnice satelickie Berlinowi lub Moskwie.

    OdpowiedzUsuń
  9. @latinitas
    Już go raczej mamy. I jeśli się nie mylę, to lepiej go zostawić w spokoju. Zwykła ofiara losu.

    OdpowiedzUsuń
  10. @raven59
    Nie żartuj. Nie widzisz, że oni są w całkowitym rozpadzie?

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie mozna wejsc na bloga???

    OdpowiedzUsuń
  12. @toyah
    "aczkolwiek" nie byłbym aż takim optymistą...,
    Codziennie się modlę abyś miał rację.

    OdpowiedzUsuń
  13. @raven59
    To spróbuj wymyślić jedno. Jak oni się wygrzebią spod tego, co zrobili w Smoleńsku?

    OdpowiedzUsuń
  14. @toyah
    tego nie wiem. Ale cały czas kombinują jak się z tego wygrzebać.
    Coś wymyślą...

    OdpowiedzUsuń
  15. @raven59
    Jutro Ci to wyjaśnię w osobnym tekście.

    OdpowiedzUsuń
  16. @ cmentarny dech,

    wiesz moim zdaniem,ach znowu ta upierdliwa wolnosc wlasnych pogladow, otoz ja uwazam,ze uzywanie wlasnego bloga jako kapownika jest najgorszym wyjsciem w tej sytuacji i to dla autora bloga, a nie goscia,ktory wysmazyl inkryminowany post.
    Zle dla toyah.
    Blog po prostu sluzy do wymiany mysli,ideii,dyskusji a nie jako osobisty kapownik.
    Jesli toyah nie lubi tego postu to go po prostu wykasowuje i nie zawraca sobie z przeproszeniem tylka autorem i jego postawa wobec toyah i jego rodziny. Jesli natomiast czuje sie obrazony,zagrozony ,to wylawia sobie iP nazwisko i biegnie z tym na policje. Wynajmuje adwokata,dedektywa i kogo tam jeszcze,przyszpila bohatera,udowadnia wine i wyciaga tzw odszkodowanie finansowe wprost na swoje konto. Pozwoli to naturalnie na nieco lzejszy oddech w zyciu,ale nie zmieni na jote przekonania autora postu,ze toyah to chuj i jego rodzina tez jest nic nie warta. Tyle,ze teraz nie bedzi tego upublicznial w postach na blogu toyah,tylko na przyklad wytapetuje sobie pokoj napisami,ze "toyah to chuj",zawiesi sobie w oknach najwiekszego pokoju zaslony wyhaftowane osobiscie zlotymi literami,ze "toyah to chuj" ...i co mu zrobisz? Jego mieszkanie,jego sciany i jego zaslony,...no i jego haft,przyznasz. Wiec albo rybka albo akwarium.Albo robie donos na policje ,albo wykasowuje post.
    Ale nie kapuje w miejscu do tego kompletnie nie przeznaczonym.

    OdpowiedzUsuń
  17. I jeszcze w kwestii samej notatki toyah. Ja wiedze tu jeszcze inny aspekt sytuacji gdy na YT wisza sobie spokojnie,nie niepokojone tysiace byc moze takich czy podobnych filmikow. Otoz jesli ktos chce komus naprawde zrobic kuku ,to nie opisuje tego w sieci,nie chwali sie ,tylko trzyma gebe na klodke,zeby mu nikt w tym nie przeszkodzil.To cos tak jak z telefonami od zartownisiow o podlozonym tzw materiale latwopalnym. Wiadomo,ze jak ktos taki dzwoni ,ze ukryl cos takiego w szkole czy w biurze,czy gdzie tam,to nie jest to powazna sprawa tylko blaga.Jesli komus naprawde zalezy na odpaleniu takich rzeczy,to nie bedzei sie z tym upublicznial i ryzykowal,ze mu przeszkodza w widowisku. Chodzi mi o zwykly zdrowy rozsadek i logike a nie malowanie swiata czarnymi barwami.
    Jak widac te tysiace filmikow nie powoduje zadnej szkody wsrod politykow czy innych znanych osobistosci.Gdyby tak bylo to juz dawno tych filmow by nie bylo na YT. Spoleczenstwa nie skladja sie przeciez z samych degeneratow,a Przykazania sa wciaz zywe i przestrzegane ,w tym Przykazanie 5. Degeneraci nie stoja przeciez za kazdym rogiem ulicy,choc wladzy bardzo zalezy na tym,zebysmy zyli w ciaglym poczuciu zagrozenia.Ja nie widze niebezpieczenstwa w tym,ze jakis gowniarz,albo bardziej dorosly wporwadzi w zycie to o czym tak szeroko rozpowiada swiatu w sieci,tylko ja widze zagrozenie w tym,ze takie "gry i zabawy" w filmowanie swoich zamiarow zle wplywaja na wrazliwosc i moralnosc przestrzeni publicznej.ze ludzie traca poczucie bezpieczenstwa,i wrazliwosc na realne zagrozenie,Zyja w matrixie zaprogramowanym,a nie wg wlasnych zyczen.

    OdpowiedzUsuń
  18. @Toyah
    Na litość Boską, czy to jest ofiara losu czy chory psychicznie, proszę, wykasuj go! Blog wygląda jak upstrzony przez muchę (mam uczulenie na robale, kleszcz mnie ugryzł, komary, a tu jeszcze to!).

    A panna Wiktoria niech sobie przypomni, czy przypadkiem nie mieliśmy niedawno w Łodzi zabójstwa działacza PiS. I czego dowiedzieliśmy się o mordercy.

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie można tego gnoja jakoś zablokować?

    OdpowiedzUsuń
  20. @Wiktoria
    Przepraszam Cię bardzo, a co Cię w ogóle obchodzi to, co się dzieje na moim blogu? Czy ja Ci może każę tu przychodzić? A może Ty traktujesz przychodzenie tu jako swój obowiązek? A może Ty nie możesz zacząć dnia, bez wklepania na swojej klawiaturze www.toyah.pl.
    Czy to może jest w jakikolwiek sposób moja wina?

    OdpowiedzUsuń
  21. @Marylka
    Naprawdę? Tak brzydko wygląda? Już się robi. Dla Ciebie wszystko.

    OdpowiedzUsuń
  22. @JSW
    Nie można. A cóż się Pan nim tak przejmuje?

    OdpowiedzUsuń
  23. @Toyah
    Dziękuję.
    Mam coś miłego w zamian:
    http://www.youtube.com/watch?v=V2lQUnOzXFc&feature=player_embedded#at=123

    OdpowiedzUsuń
  24. @Marylka
    Super jest ten facet.

    OdpowiedzUsuń
  25. @Toyah
    Dobrze, że zablokowałeś owada.

    OdpowiedzUsuń
  26. @Marylka
    Jakoś się udało.

    OdpowiedzUsuń
  27. @All
    Przepraszam wszystkich za chwilowe kłopoty. Jedno wiemy na pewno. Ten nieszczęśnik już może najwyżej założyć swój blog i tam nam dogadywać.

    OdpowiedzUsuń
  28. @toyah
    pozostaje tylko się modlić z jego uzdrowienie.

    OdpowiedzUsuń
  29. @toyah,
    nie bardzo zrozumialam komentarz do mojego komentarza. Temat ,ktory poruszyles na swoim blogu poruszyl mnie tak,ze wzielam klawiature i napisalam co mysle.Na swoim blogu mozesz robic co sie podoba. Blog jest twoja wlasnoscia,ale jeszcze mnie nie zablokowales za moje poglady,wiec sobie pisze,bo lubie.I tylko tyle.:-))

    @ marylka,

    co do zabojstwa posla z Lodzi,to przeciez nie bylo ono spowodowane filmami z YT.Czlowiek,ktory to zrobil byl kiedys zwiazany ze sluzbami i to jest zupoelnie inne tlo. I zeby byla jasnosc nie popieram takich filmow ,a chodzi mi wylacznie o logike i zdrowy rozsadek.Ludzie w znakomitej wiekszosci przestrzegaja Przykazania 5. Mimo,ze nie lubieja politykow.I to jest pozytyw.

    OdpowiedzUsuń
  30. @toyah

    Coś ty! Nie doceniasz siły popędu seksualnego.

    O co zakład, że zaraz się zjawi pod innym nickiem?

    Może nawet @toytoy, czy inny kibel?

    Ja już kiedyś, w sumie parę razy, zwracałem uwagę na prawdę zawartą w łacińskim "nomen omen".

    OdpowiedzUsuń
  31. @Wiktoria
    Nie zrozumiałeś? Nie do wiary. To ja Ci to powiem jaśniej. Spieprzaj stąd.

    OdpowiedzUsuń
  32. @orjan
    Nie wróci. Choćby się miał posrać.

    OdpowiedzUsuń
  33. @Ochujuk
    No i co dupku? Nie mów mi tylko, żeś się utopił w jacuzzi.
    To tak tylko na pożegnanie.

    OdpowiedzUsuń
  34. Nie. Ja tym nieszczęśliwym osobnikiem, proponowałbym wcale się nie zajmować. Czytałem zaległe notki z komentarzami i tak mi się to rzuciło, nawet odniosłem wrażenie, że na jego kloaczne wyziewy reagujemy. Mam dokładnie te same odczucia co Marylka.

    OdpowiedzUsuń
  35. Widze, ze podjales bardzo radykalne dzialania:)
    Akcja ABW to pikus, przebiles ich, w dodatku wprzegles cenzure i wymazales wszystko co niepoprawne, nie pozostwiajac sladu.
    Zastanawiam sie nawet, czy nie cenzurujsz teraz wszystkich komentarzy zanim sie pojawia na blogu, tak w ogole, prewencyjnie. Zaskoczyles mnie swoja reakcja na jakiegos tam sfrustrowanego osobnika.
    Wierzylem, ze jestes ponad tym...
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  36. @JSW
    O to mi mniej więcej chodziło, kiedy pytałem, co się Pan nim tak przejmuje. Żeby się nim nie zajmować.

    OdpowiedzUsuń
  37. Widze, ze podjales bardzo radykalne dzialania:)
    Akcja ABW to pikus, przebiles ich z nawiazka, w dodatku wprzegles cenzure i wymazales wszystko co niepoprawne, nie pozostawiajac nawet sladu.
    Zaskoczyles mnie tym, myslalem, ze zignorujesz tego sfrustrowanego osobnika i wzbijesz sie ponad to...
    Obawiam sie, ze teraz cenzurujesz wszystkie komentarze zanim pojawia sie na blogu, tak prewencyjnie. Unicestwiles spontanicznosc i wolnosc plecenia tego co slina na jezyk przyniesie :)
    Chyba teraz sam sie przekonales jak to wszystko dziala...
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  38. @janso55
    Mój drogi Jasiu! Nie cenzurują ani Ciebie ani nikogo. Blogspot ma założony automatyczny wykrywacz spamu, który działa kompletnie bez sensu i zrzuca do specjalnego kosza komentarze, które sobie tylko znanym sposobem określa jako spam. Z jakiegoś powodu Twoje ostatnie komentarze tak są kwalifikowane. Jedyne co mogę zrobić, to je tu sukcesywnie przywracać. Co też czynię. A więc bądź uprzejmy i się do mogę bez sensu nie dopieprzaj.
    Co do tego wariata, powiem szczerze, że mnie zaszokowałeś.
    Typ u mnie komentuje całkowicie wolno i bezkarnie od niemal już roku. Od początku w sposób jaki znasz. W ostatnich dniach oprócz zwykłego srania mi na głowę, co mi nie przeszkadza, zaczął mi grozić śmiercią. Co też olałem. Po chwili zaczął się dopieprzać do moich dzieci, i bardzo wulgarnie obrażać moją koleżankę Marylkę i moją żonę, czego olać już nie mogłem, więc wszystkie tę nowe wpisy usunąłem. Zwróć uwagę, że wszystkie stare jego komentarze tu sobie siedzą jako świadectwo czasów.
    Kiedy on jednak w pewnym momencie zaczął zasypywać ten blog dziesiątkami jednobrzmiących komentarzy, i zrobił to kilka razy pod rząd, został zablokowany. I w ten sam sposób bym go potraktował nawet gdyby nie wklejał tu 20 identycznych komentarzy, że jestem chujem a moja żona kurwą, ale odwrotnie. Że ja jestem księciem, a ona księżniczką.
    Wiesz dlaczego? Byłem pewien że wiesz. Ale ponieważ okazałeś się tak ciemny, to Ci powiem. Bo ten blog to moje życie. I ja nie mogę pozwolić, żeby mi jakiś matoł go zniszczył.
    Powiem Ci na koniec zupełnie uczciwie, że takiego upadku się po Tobie nie spodziewałem.

    OdpowiedzUsuń
  39. Trochę późny komentarz, i na marginesie powyższego sporu.
    Rzuciły mi się w oczy dwie rzeczy. Pierwsza, to że my chłopcy pisowcy jakoś na bakier jesteśmy z popkulturą. Tamci mają rysowników, i to całkiem utalentowanych, dziesiatki fotomontaży na zamówienie, a kiedy i to nie wystarcza do akcji wkraczają pieniądze i dostajemy np. taką bajeczkę http://www.youtube.com/watch?v=22VgzZQXbog&feature=player_embedded ... A u nas? Co najwyżej kompletnie nietrafiony spot, gdzie spin doktorzy, bodajże kamiński z tym drugim misiem zrobili z Tuska Matoła Donalda i ferajny bohaterów Matrixa. Bohaterów pozytywnych.
    A przecież można inaczej, o czym świadczy np antologia komiksu wydawana przez Muzeum Powstania.

    Druga rzecz dotyczy książki pana Saviano, tytułem Gomorra. Tematem jest działalność neapolitańskiej camorry, są też psychologiczne opisy istotnych figur tej organizacji. Wg autora są to ludzie wewnętrznie puści, nie potrafiący stworzyć własnego wizerunku. Dlatego pożyczają. Z Sandokana, Ojca Chrzestnego, filmów włoskich, Tarantino, nawet ze wspomnianego już Matrixa. I kiedy tak oglądam tych młodych głupków, tego Tarasa w berecie i z plastikowymn gnatem; wreszcie tego potłuczonego młodzieńca z youtube (zgłosiłem naruszenie zasad, a co!) który pozuje na agenta NSA -- tak sobie myślę
    - Jaką skazę oni kryją?

    Wiesz?

    OdpowiedzUsuń
  40. Drogi Krzysiu!
    Nigdy nie watpilem w Twoja Inteligncje i Uczciwosc, ktora jest bez zarzutu. MIlo mi, ze tyle poswieciles mi miejsca i czasu, chociaz nie jest tego godzien. Nie bede rowniez polemizowal, aby nie zabierac Ci cennego czasu. Mysle jednak, abys te zelazna logike zastosowa do swiata, ktory komentujesz (sic!)
    Pozdrawiam
    PS
    Nie wiem jak to sie stalo, ale utracilem dotychcasowe konto w goole.

    OdpowiedzUsuń
  41. Drogi Krzysiu!
    Nigdy nie watpilem w Twoja Inteligncje i Uczciwosc, ktora jest bez zarzutu. MIlo mi, ze tyle poswieciles mi miejsca i czasu, chociaz nie jest tego godzien. Nie bede rowniez polemizowal, aby nie zabierac Ci cennego czasu. Mysle jednak, abys te zelazna logike zastosowa do swiata, ktory komentujesz (sic!)
    Pozdrawiam
    PS
    Nie wiem jak to sie stalo, ale utracilem dotychcasowe konto w goole.

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Gdy Ruch Ośmiu Gwiazdek zamawia świeżą dostawę pieluch

      Pewnie nie tylko ja to zauważyłem, ale gdybym to jednak tylko ja był taki spostrzegawczy, pragnąłbym zwrócić naszą uwagę na pewien zup...