Przepraszam bardzo, ale ja nie mam tu nic do dodania poza tym, że mamy do czynienia z prawdziwym darem. Rozumiem tę moc.
"I stało się tak. A Bóg widział, że wszystko, co uczynił, było bardzo dobre".
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Błogosławiony Stanisław Streich, czyli opowieść o niezwykłej zwykłości.
Wchodzimy w ciszę wyborczą, a tu tymczasem nasz wierny i kochany Don Paddington, czyli samozwańczy duszpasterz tego bloga, ksiądz R...

-
W związku z aktualnymi tragicznymi zdarzeniami, jakie spadły na naszą Polskę, ogarniają nas najróżniejsze refleksje oraz wspomnieni...
-
Czas, który wszyscy tu przeżywamy od grubo ponad dwóch już miesięcy niestety nie ułatwia mi też zajmowania się sobą, a przy okazji ...
-
Ponieważ nie było akurat piłki nożnej, włączyłem sobie wczoraj wieczorem telewizję Republika i trafiłem na sam początek ichniejszej...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.