tag:blogger.com,1999:blog-6786012636532654222.post4660529354507182058..comments2024-03-09T22:03:48.413+01:00Comments on Toyah: Posłuchaj, to do Ciebie: O kłamcach z brzytwątoyahhttp://www.blogger.com/profile/09687501229660156990noreply@blogger.comBlogger9125tag:blogger.com,1999:blog-6786012636532654222.post-85628306783509052102010-08-18T17:57:34.021+02:002010-08-18T17:57:34.021+02:00@Orjan
Pewnie że nie głupie. Już Jung to sprytnie ...@Orjan<br />Pewnie że nie głupie. Już Jung to sprytnie zauważył. Pisalismy tu o tym.toyahhttps://www.blogger.com/profile/09687501229660156990noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6786012636532654222.post-43241735643201870442010-08-18T17:56:05.206+02:002010-08-18T17:56:05.206+02:00@Zibik
Ja już ich nonmszalancko i nie-nonszalancko...@Zibik<br />Ja już ich nonmszalancko i nie-nonszalancko zrównwalem tyle razy, że i tak mi już nic nie pomoże.toyahhttps://www.blogger.com/profile/09687501229660156990noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6786012636532654222.post-16273764501140070222010-08-18T17:54:36.235+02:002010-08-18T17:54:36.235+02:00@Orjan
Nie wątpię. Tyle że grzeszę niecierpliwości...@Orjan<br />Nie wątpię. Tyle że grzeszę niecierpliwością.toyahhttps://www.blogger.com/profile/09687501229660156990noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6786012636532654222.post-87659881804158326562010-08-18T17:19:26.735+02:002010-08-18T17:19:26.735+02:00@toyah
Twój wpis wywołał też u mnie pewne wspomni...@toyah<br /><br />Twój wpis wywołał też u mnie pewne wspomnienie. Jakoś za późnego jaruzela, po jednej z polskich katedr oprowadzałem swoje dwie rówieśniczki z pewnego ultraprotestanckiego kraju. Były więc wychowane w chrześcijaństwie, lecz wtedy mimo, że nieźle wykształcone, bardziej już wierzyły w jakiegoś Aquariusa, czy w "cóś kole tego". Nie mniej, z dzieciństwa dobrze potrafiły wychwycić różnice między elementymi wiary i tradycji katolickiej a protestanckiej.<br /><br />Ich uwagę najbardziej przykuło kilka sporych kolejek do spowiedzi. Wiedziały po co, ale nie rozumiały "za czym", tj. DLACZEGO kolejki te stoją. Poprosiły więc mnie o wyjaśnienie.<br /><br />A jak takie coś raz-dwa wyjaśnić? <br /><br />No to, pytam: "a u was, gdy ktoś jest down and out, albo coś takiego, anyway, to gdzie z tym idzie?"<br /><br />Na to one: "No, do psychologa, psychiatry, czy do innego specjalisty".<br /><br />Na to ja: "A u nas chodzi się do spowiedzi. Za darmo!".<br /><br />Na to one: "To jest całkiem niegłupie!"<br /><br />Resztę katedry obejrzały z rosnącym zainteresowaniem, gorliwie kłaniając się każdej przechodzącej zakonnicy, czy księdzu.<br /><br />Do głowy by mi wtedy nie przyszło, że tu też będą panoszyć się jakieś szarlatany, w dodatku tęskniące za praktyką bardziej ... autopsyjną.orjanhttps://www.blogger.com/profile/03060091281978635793noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6786012636532654222.post-61312482088724991582010-08-18T17:13:56.632+02:002010-08-18T17:13:56.632+02:00@Sz.Toyahu !
W Pana autorskim tekście wyłania się ...@Sz.Toyahu !<br />W Pana autorskim tekście wyłania się problem, a raczej bardzo istotne i frapujące zagadnienie prawdziwości słów, które kierujemy nie tylko na forum, do drugiego człowieka, a nawet czystości intencji interlokutora w odniesieniu, do bliźniego. <br />A zatem sprawa prawdziwości i wiarygodności tego, co myślimy, widzimy, poznajemy, doświadczamy, odczuwamy, pojmujemy i artykułujemy.<br />Owszem "szalbierstwo", czy inna forma manipulacji, oszustwa, bądź indoktrynacji, czy deprawacji zawsze zasługuje na potępienie i naganę.<br />Jednak proszę raczej nonszalancko nie zrównywać, ani nie utożsamiać poczynań wielu psychologów, czy seksuologów, socjologów, czy ideologów, bądź innych podejrzanych specjalistów z powszechnie szanowanym i uznawanym zawodem lekarza psychiatry.<br />Ps. Wyjaśniam nie jestem lekarzem, ani psychiatrą, lecz staram się doceniać ich starania, dokonania i osiągnięcia. <br />Pozdrawiam Pana serdecznie !Zibikhttps://www.blogger.com/profile/03800456182073416662noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6786012636532654222.post-54524251574951881222010-08-18T16:41:41.862+02:002010-08-18T16:41:41.862+02:00To "przez-mgnienie-roztargnienie"
miało...To "przez-mgnienie-roztargnienie" <br />miało z gabinetem RZĄDOWYM skojarzenie!<br /><br />Marzenia jak ptaki szybują po niebie ... Łup!! Ale warto było :)<br /><br />Co, by tu jeszcze? - Trwaj chwilo skoroś piękna!<br /><br />PS. Czyżbyście wątpili, że ta banda, z czasem, sama się pozagryza?<br />Tak, jak zagryza związnych z nią szarlatanów.orjanhttps://www.blogger.com/profile/03060091281978635793noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6786012636532654222.post-53004670356688738012010-08-18T15:36:32.730+02:002010-08-18T15:36:32.730+02:00@Orjan
Na pewno jednego z wielu. Ale i tak nie jes...@Orjan<br />Na pewno jednego z wielu. Ale i tak nie jestem pewien, czy rzeczywiście chodzi o akurat to.toyahhttps://www.blogger.com/profile/09687501229660156990noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6786012636532654222.post-10663675065204281742010-08-18T15:06:03.959+02:002010-08-18T15:06:03.959+02:00@orjan
Może lepiej przeczytać bez roztargnienia.@orjan<br />Może lepiej przeczytać bez roztargnienia.Marylkahttps://www.blogger.com/profile/02027968805579133956noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6786012636532654222.post-51335718012789937692010-08-18T14:35:14.652+02:002010-08-18T14:35:14.652+02:00Czytałem pogrążając się pod koniec we własnych sko...Czytałem pogrążając się pod koniec we własnych skojarzeniach i dlatego z pewnym - pod koniec - roztargnieniem.<br /><br />Aż do tego zdania: "...jak już (media) skończą z tym gabinetem ..."<br /><br />Cyt, iskierka zgasła ... Przecież chodzi tylko o gabinet jakiegoś hochsztaplera.orjanhttps://www.blogger.com/profile/03060091281978635793noreply@blogger.com