tag:blogger.com,1999:blog-6786012636532654222.post2395935117109399833..comments2024-03-09T22:03:48.413+01:00Comments on Toyah: Posłuchaj, to do Ciebie: Żydokomuna, czyli jak zrobić geszeft na Polakachtoyahhttp://www.blogger.com/profile/09687501229660156990noreply@blogger.comBlogger16125tag:blogger.com,1999:blog-6786012636532654222.post-39821871340430512412012-05-07T19:00:33.317+02:002012-05-07T19:00:33.317+02:00@orjan
Nic dodać, nic ująć.
Pozdrawiam serdeczni...@orjan<br /><br />Nic dodać, nic ująć.<br /><br />Pozdrawiam serdecznie.Don Paddingtonhttps://www.blogger.com/profile/14010267184897265281noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6786012636532654222.post-69107612674555950782012-05-07T18:45:01.807+02:002012-05-07T18:45:01.807+02:00@Don Paddington
Zaszkodzi, nie zaszkodzi, ale ja ...@Don Paddington<br /><br />Zaszkodzi, nie zaszkodzi, ale ja Śpiewaka i tak nie przeczytam. Im jestem starszy, tym bardziej szkoda mi czasu na czytanie byle kogo-czego.<br /><br />To również kwestia szacunku do siebie samego. Mimowolnie (w ramach jakiejś dyskusji) posłuchałem go w TV - <i>nu i chwatit'</i>.<br /><br />Kosidowski był przynajmniej solidnie wykształcony.orjanhttps://www.blogger.com/profile/03060091281978635793noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6786012636532654222.post-79122904340799648832012-05-07T16:41:00.916+02:002012-05-07T16:41:00.916+02:00@zawiślak
To prawda. Od nich naprawdę można się du...@zawiślak<br />To prawda. Od nich naprawdę można się dużo dowiedzieć.toyahhttps://www.blogger.com/profile/09687501229660156990noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6786012636532654222.post-83853936184450220292012-05-07T15:44:30.805+02:002012-05-07T15:44:30.805+02:00Ja z tzw. żydokomuną zetknąłem się w literaturze p...Ja z tzw. żydokomuną zetknąłem się w literaturze po raz pierwszy czytając "Jesteśmy.Rozstania '68" Teresy Torańskiej. To naprawdę ciekawa rzecz, choć nie jestem pewien, czy autorka zamierzyła ten demaskatorski efekt. Ale kto ją tam wie? To środowisko jest niejednokrotnie fajnie przewrotne.zawiślakhttps://www.blogger.com/profile/14884294304501111179noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6786012636532654222.post-67486966861782644132012-05-07T14:49:52.344+02:002012-05-07T14:49:52.344+02:00@Marylka
Nie dam głowy, ale chyba nie wspominał. W...@Marylka<br />Nie dam głowy, ale chyba nie wspominał. W ogóle mam wrażenie, że o Żydach jest tam niewiele. Zajmował się głównie Ruskimi, Polakami i komunistami.toyahhttps://www.blogger.com/profile/09687501229660156990noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6786012636532654222.post-63878420150241925662012-05-07T14:04:54.326+02:002012-05-07T14:04:54.326+02:00@ All
Podejrzewam, że mało kto, po lekturze ksiaż...@ All<br /><br />Podejrzewam, że mało kto, po lekturze ksiażek Kosidowskiego, zostawał ateistą. One raczej były wydawane z tą myślą, by tym, którzy uważają się za ateistów, dać do ręki argumenty na rzecz ich bezbożnictwa. Pobożnym ludziom Kosidowski szkodził w niewielkim stopniu, ponieważ albo go nie czytali, albo nie byli wrażliwi na jad przewrotności jego książek. <br />Myślę, że dzieło pana Śpiewaka zafunkcjonuje dokładnie w ten sam sposób.Don Paddingtonhttps://www.blogger.com/profile/14010267184897265281noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6786012636532654222.post-82256283890824598252012-05-07T14:04:33.125+02:002012-05-07T14:04:33.125+02:00@Toyah
Wiesz, zainteresował mnie ten Śpiewak. Czy ...@Toyah<br />Wiesz, zainteresował mnie ten Śpiewak. Czy on napisał również o tych, co wrócili do swego żydowstwa? I kim teraz są?Marylkahttps://www.blogger.com/profile/02027968805579133956noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6786012636532654222.post-60509650326272540142012-05-07T13:10:50.266+02:002012-05-07T13:10:50.266+02:00@Don Paddington @toyah
Ze mną było identycznie ja...@Don Paddington @toyah<br /><br />Ze mną było identycznie jak z Marylką (pozdrowienia!). Opowieści przeczytałem jakoś w jednym ciągu za Parandowskim, Ceramem. W każdym razie, w tym samym, młodzieżowym cyklu. Potem Graves, itd.<br /><br />Z Kosidowskiego wyciągnąłem wniosek, że to wszystko jest materialna prawda tak samo pewna i udowodniona jak piramidy. Nie wiem, czy akurat o to mu chodziło, ale u mnie akurat to mu wyszło. Dlatego nie mam do niego szczególniejszych pretensji osobistych.<br /><br />Ten efekt w jakiś sposób ciągle trwa u mnie i skutkuje moim wzruszaniem ramion, gdy ktoś kwestionuje np. całun turyński. Zaraz mi się przypomina, jak to nikt nie wierzył np. Schliemann'owi. <br /><br /><b>Wiara bowiem nie bierze się z niczego. Nawet Chaos był początkiem czegoś</b>.orjanhttps://www.blogger.com/profile/03060091281978635793noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6786012636532654222.post-75703856773752197792012-05-07T13:10:39.328+02:002012-05-07T13:10:39.328+02:00@raven59
9,99? Za drogo.@raven59<br />9,99? Za drogo.toyahhttps://www.blogger.com/profile/09687501229660156990noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6786012636532654222.post-78188865178873109512012-05-07T13:09:22.099+02:002012-05-07T13:09:22.099+02:00@Marylka
Udało Ci się. Ja akurat Kosidowskiego nie...@Marylka<br />Udało Ci się. Ja akurat Kosidowskiego nie czytałem. W ogóle mało czytałem. Jak miałem 14 lat, to głównie Ożogowską i Domagalika. Też mi nie zaszkodziło. Pewnie, podobnie jak Ty, skupiałem się na innej zupełnie przestrzeni.toyahhttps://www.blogger.com/profile/09687501229660156990noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6786012636532654222.post-89430315317354204422012-05-07T13:00:49.729+02:002012-05-07T13:00:49.729+02:00@toyah
Ostatnio na wyprzedaży w Empiku widziałem K...@toyah<br />Ostatnio na wyprzedaży w Empiku widziałem Kosidowskiego - ładne wydanie - po 9.99 zł.<br />Ciekawe kiedy trafi tam Śpiewak ze swoją "Żydokomuną" ?raven59https://www.blogger.com/profile/10374881744462440869noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6786012636532654222.post-13984357047703355292012-05-07T12:34:07.988+02:002012-05-07T12:34:07.988+02:00@Don Padington&Toyah
Ja tej książce wiele zawd...@Don Padington&Toyah<br />Ja tej książce wiele zawdzięczam. Przeczytałam ją w wieku lat 14 i nie tylko nie zostałam ateistką, ale sięgnęłam do Źródła i już od niego nie odeszłam. Myślę, że wiele książek pisanych w złej intencji działa odwrotnie.Marylkahttps://www.blogger.com/profile/02027968805579133956noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6786012636532654222.post-12233639742089074242012-05-07T11:14:14.038+02:002012-05-07T11:14:14.038+02:00@Don Paddington
Majeczka zachowała się z godnością...@Don Paddington<br />Majeczka zachowała się z godnością. Nawet nie pisnęła. Ale ona zawsze była okey.toyahhttps://www.blogger.com/profile/09687501229660156990noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6786012636532654222.post-17934755914708917962012-05-07T11:09:39.336+02:002012-05-07T11:09:39.336+02:00@Toyah
A Majeczka cóż na to? Mogła się zdenerwowa...@Toyah<br /><br />A Majeczka cóż na to? Mogła się zdenerwować, jeśli tę książkę sprezentowała jej jakaś pobożna ciocia (albo - nie daj Boże - wujek ksiądz)...Don Paddingtonhttps://www.blogger.com/profile/14010267184897265281noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6786012636532654222.post-75554867873293676022012-05-07T10:23:03.503+02:002012-05-07T10:23:03.503+02:00@Don Paddington
To ja mam na to zabawną historię z...@Don Paddington<br />To ja mam na to zabawną historię z książki, którą własnie przygotowuję. Dawno dawno temu, właśnie w czasach Kosidowskiego, Pewien mój bardzo pobożny i zaangażowany kolega ożenił się i wspólnie z żoną zamieszkali we własnym mieszkaniu. Poszedłem do nich na wizytę i, tak jak to się zwykle dzieje, zacząłem przeglądać półkę książkami. Nagle patrzę, a tu Kosidowski. Mówię więc do niego: "Popatrz, masz tu Kosidowskiego". On to wziął w ręką spojrzał uważnie i zwrócił się do swojej żony: "Majeczko! Jak mogłaś!" I wyrzucił Kosidowskiego z 12 piętra na świętą ziemię.toyahhttps://www.blogger.com/profile/09687501229660156990noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6786012636532654222.post-47155246179754351942012-05-07T10:09:16.551+02:002012-05-07T10:09:16.551+02:00@Toyah
Poczucie humoru, którym wykazuje się pan Ś...@Toyah<br /><br />Poczucie humoru, którym wykazuje się pan Śpiewak, zostało skutecznie przećwiczone wiele lat temu przez pana Zenona Kosidowskiego. W czasach, gdy Biblia była w Polsce drukowana w śladowych ilościach (bo papier był reglamentowany, a ideologicznie Książka ta budziła poważne wątpliwości), w księgarniach stosunkowo łatwo można było nabyć wydawane w dużych nakładach „Opowieści biblijne” i „Opowieści ewangelistów”, które pan Zenon był napisał. Pamiętam, że moje pobożne ciocie, wiedząc o moich równie pobożnych zainteresowaniach, nie czytając z tych książek nic poza tytułem, sprezentowały mi je uważając, że treść tych książek - jako porządny skrót nieosiągalnego Pisma Świętego - służyć będzie dobru mojej duszy. Przeczytałem te książki i mimo tej lektury zostałem księdzem, a tym samym nie mogę z jakąś wielką pewnością twierdzić, że ciocie się pomyliły. Mam jednak pewność, że pan Kosidowski (jako rzetelny, przekonany i wojujący ateista) nie pisał tych książek po to, by podtrzymać w ludzkich duszach to, co dobre. Tak czy inaczej jest faktem, że „Opowieści” pana Kosidowskiego cieszyły się wśród dobrych katolików zauważalną popularnością, choć nie można wykluczyć, że nie tyle były czytane, co raczej stawiane na półkach jako świadectwo pobożności (obok albumów dotyczących Jana Pawła II, albo Matki Teresy). Odnoszę zresztą takie wrażenie, że właśnie na książkach, które dobrze wyglądają na półce, mają dobry tytuł i mogą uchodzić za coś, czym nie są, robi się od zawsze najlepszy geszeft. A najwspanialsze w całym tym interesie jest to, że wcale nie potrzeba tych książek czytać.Don Paddingtonhttps://www.blogger.com/profile/14010267184897265281noreply@blogger.com